Bogata tradycja, ciekawa perspektywa

​Hokej na lodzie. Galą w Teatrze Tańca i Ruchu Rozbark bytomski hokej uczcił swe 70-lecie. Na scenie pojawiły się gwiazdy Polonii – mistrzowie Polski, uczestnicy Pucharu Europy, olimpijczycy oraz ich trenerzy i klubowi działacze.

  • Wydanie: ZB_16_51
  • Data:
  • Artykuł był oglądany 4150 razy

Na jubileuszowej gali, prowadzonej przez hokeistkę Polonii Michalinę Burzyńską oraz Krzysztofa Wieczorka z Wydziału Kultury i Sportu Urzędu Miejskiego, nie mogło zabraknąć wiceministra sportu, bytomianina Jana Widery, prezydenta miasta Damiana Bartyli oraz prezesa Śląskiego Związku Hokeja na Lodzie Mirosława Minkiny, którego przygoda z hokejem rozpoczęła się w Polonii. 

Galę otworzył prezes TMH Polonia Andrzej Banaszczak, wychowanek i długoletni reprezentant tego klubu. W rolę przewodnika po minionych 7 dekadach wcielił się Tadeusz Nikodemowicz. Ze starszym bratem Emilem Nikodemowiczem tworzyli legendarny szkoleniowy tandet, pod wodzą którego hokejowa Polonia i kadra narodowa nafaszerowana Polonistami osiągnęły największe sukcesy.

Pan Tadeusz przypomniał trudne początki sekcji w latach 40. ubiegłego wieku, pierwsze treningi drużyny na lodowisku zaimprowizowanym na kortach i powstanie „Torkacika” z bandami, widownią i oświetleniem. Hokejowy zespół wędrował po polskich hokejowych ligach. – Raz się grało w śląskiej lidze okręgowej, raz się grało w drugie lidze. Opowiadał Tadeusz Nikodemowicz. Naturalne boisko pod chmurką długo służyło miejscowemu hokejowi. Oddanie do użytku w listopadzie 1966 roku sztucznie mrożonego lodowiska przy ul. Pułaskiego uniezależniło Polonię od kaprysów aury. Skończyły się jazdy na katowicki „Torkat”. Bytomski obiekt po zadaszeniu i modyfikacji funkcjonuje do dzisiaj pod swojską nazwą „Stodoła”, w pełni obrazującą jego wygląd. 

Lata 70. przyniosły dalszą poprawę egzystencji Polonii. Klub ze Zrzeszenia Sportowego Ogniwo trafił pod skrzydła Federacji Hutnik. – Mieliśmy szczęście, że spotkało się trzech wielkich sympatyków i działaczy Polonii Bytom – Janusz Stepek, Stanisław Rączy i Romuald Opaliński. Nakreśliliśmy trzy kierunki rozwoju: baza, młodzież, pierwsza drużyna. Wiele pracy włożyło się w wyposażenie lodowiska. Powstała szkoła sportowa SP 36. Mieliśmy wspaniałych trenerów, absolwentów AWF o specjalizacji hokejowej. Rozpoczęła się budowa pierwszej drużyny. Pierwsza szansa awansu do pierwszej ligi nadarzyła się w 1977/78. O 1. miejsce w drugiej lidze przegraliśmy z KTH Krynica. W 1978 lodowisko zostało zadaszone, mój brat Emil wrócił z Baildonu Katowice, do Polonii dołączyło wielu młodych zawodników, naszych wychowanków oraz innych klubów. Wypracowaliśmy plan wejścia do pierwszej ligi. No i udało się. W 1981 roku uzyskaliśmy awans. Wtedy nastąpił złoty okres naszej sekcji. Kontynuował trener Nikodemowicz. 

W latach 80. i na początku lat 90. Polonia Bytom 6-krotnie sięgnęła po mistrzostwo kraju, 3 razy została wicemistrzem kraju i raz uplasowała się na 3. pozycji. Transformacja ustrojowa fatalnie odbiła się na kondycji polskiego sportu. KS Polonia Bytom podzielił się na trzy kluby. Hokejowa Polonia musiała pójść własną drogą. Przez ćwierć wieku zmieniała szyld, przeżywała krótkie wzloty oraz długie okresy stagnacji i upadku. Tylko raz, w 2001 roku, męska drużyna wywalczyła brąz. W 2008 brązem rozpoczęła się era sukcesów żeńskiego zespołu Polonii. Od tamtego czasu bytomianki 5-krotnie stanęły na najwyższym stopniu podium i 2 razy zostały wicemistrzyniami kraju. Złoto wywalczyły również drużyny młodzieżowe, ekipy amatorów, oldbojów i rolkarzy. 

Również męska Polonia stara się nawiązać wynikami do „złotej dekady”. W poprzednim sezonie zespół uplasował się w ekstraklasie najwyżej od wielu lat. Teraz w Polskiej Hokej Lidze zajmuje 4. miejsce i uzyskał awans do finałowych rozgrywek o Puchar Polski. Chociaż po przemysłowej potędze miasta pozostały tylko wspomnienia, hokej znów może liczyć na mocne wsparcie Ratusza. Podczas gali w Teatrze Rozbark prezes miejskiej spółki Bytomski Sport Jakub Snochowski podziękował prezydentowi miasta Damianowi Bartyli, prezesowi TMH Polonia Andrzejowi Banaszczakowi i licznym sponsorom za wielką pomoc w odbudowie bytomskiego hokeja. Damian Bartyla, były zawodnik, potem prezes piłkarskiej Polonii, składając życzenia siostrzanemu klubowi, zaskoczył zebranych szczegółową znajomością historii bytomskiego hokeja. 

Pytaliśmy trenera Tadeusza Nikodemowicza o najprzyjemniejsze i najsmutniejsze momenty w dziejach hokejowej Polonii: – Miłych momentów było bardzo dużo. Bezwzględnie wtedy, gdy zdobywaliśmy mistrzostwo Polski. Ale najwięcej przyjemności i satysfakcji sportowej dostarczył nam awans do finału Pucharu Europy. Tam spotkaliśmy się z najlepszymi drużynami Europy, a może i świata, z CSKA Moskwa i Duklą Jihlava. Uważam, że był to największy wyczyn i sukces naszego klubu. Jeżeli chodzi o najsmutniejsze momenty, to najbardziej przeżyłem rozdzielenie się z piłkarską Polonią. Mam żal do ówczesnych władz Bytomia, że nie potrafiły zmobilizować się i utrzymać na dotychczasowym poziomie wciąż dobrze zorganizowanej sekcji, dobrze zorganizowanej młodzieży i nadal mocnej drużyny. 

Po długim pobycie za granicą młodszy z braci Nikodemowiczów znów bacznie obserwuje życie klubu oraz dokonania jego zespołów. – Tak, już na stałe mieszkam w Polsce. Chodzę na wszystkie mecze hokejowe. Zawsze jestem sercem przy Polonii Bytom. Cieszę się, że obecny prezydent miasta bardzo pomaga Polonii, że działacze radzą sobie, drużyna znajduje się na 4. miejscu i ma szansę stanąć na pudle, że z powodzeniem pracują zespoły młodzieżowe. To jest najważniejsze. Gratuluję im. 

Próbowaliśmy dociec, czym, zdaniem naszego rozmówcy, różni się hokej z mistrzowskich lat Polonii od obecnego. – Dzisiaj widzimy inny hokej. Zawodnicy inaczej grają. Szybciej, mniej dokładnie. Hokej jest bardziej dynamiczny. Natomiast w mistrzowskich czasach byliśmy lepiej zorganizowani. Pod tym względem dzisiejszej drużynie jeszcze wiele brakuje.

Z okazji 70-lecia hokeja Polonii Bytom dziennikarz Leszek Błażyński napisał książkę „Niebiesko-czerwona historia”. Pozycja powstała przy wydatnej pomocy Tadeusza Nikodemowicza. Prezentuje zdjęcia, wywiady, komentarze, wspomnienia. Materiał ikonograficzny został zaczerpnięty między innymi z bogatego archiwum domowego Janusza Stepka, który wraz z legendarnym zawodnikiem Pogoni Lwów Wacławem Kucharem był współtwórcą hokejowej Polonii.

Gala stała się okazją do uhonorowania czołowych postaci hokejowej Polonii. Brązową Odznakę „Za Zasługi dla Sportu” z rąk wiceministra Jana Widery odebrali: trener Tadeusz Nikodemowicz, Gabriel Samolej, bramkarz Polonii i reprezentacji Polski, uczestnik Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Sarajewie, Calgary i Albertville, Franciszek Kukla, wychowanek Polonii, zdobywca „Złotego Kija”, 51-krotny reprezentant kraju, olimpijczyk z Calgary, wielokrotny mistrz i wicemistrz Polski, asystent trener Tadeusza Nikodemowicza podczas ostatniego mistrzostwa Polonii w 1991, Mariusz Puzio, wychowanek Polonii, 12-krotny mistrz Polski, rozegrał rekordową ilość 758 meczów w ekstraklasie, uczestnik ZIO w Albertville oraz pięciu turniejów o mistrzostwo świata, Jerzy Sobera, wychowanek Polonii, 4-krotny mistrz Polski, olimpijczyk z Albertville, reprezentant kraju na Mistrzostwach Świata w 1991, Andrzej Kądziołka, 6-krotny złoty medalista mistrzostw Polski, w ekstraklasie zdobył 100 bramek, 2-krotny olimpijczyk, 10 razy brał udział w Mistrzostwach Świata, Krzysztof Kuźniecow, wychowanek Polonii, 4-krotny mistrz Polski, brał udział w ZIO w Albertville, 2-krotny zdobywca Pucharu Sportu i PZHL, Zbigniew Bryjak, olimpijczyk z Calgary, 28-krotny reprezentant Polski, w tym na ZIO i w Mistrzostwach Świata, trener Polonii w latach 2005-2006. Prezydent Bytomia Damian Bartyla wystąpił do prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy o nadanie Tadeuszowi Nikodemowiczowi Srebrnego Krzyża Zasługi. 

Szef magistratu wręczył medale zasłużonym dla bytomskiego hokeja na lodzie. Medale otrzymali: zawodnicy – Marian Kretek, hokeista występujący w latach 60. i 70., wieloletni kapitan drużyny, potem trener, Andrzej Husse, wychowanek Polonii, 4-krotny mistrz Polski, 2-krotny zdobywca Pucharu Sportu i PZHL, Adam Goliński, wychowanek Polonii, 5-krotnie z zespołem wywalczył złoto mistrzostw Polski, trener grup młodzieżowych, Mirosław Saganowski, 6-krotny mistrz Polski, wieloletni kierownik lodowiska, trener koordynator grup młodzieżowych, twórca zespołu amatorów Polonii, trener żeńskiej drużyny, Zbigniew Szydłowski, wychowanek Polonii, bramkarz, brązowy medalista MP, długoletnią karierę zawodniczką zakończył w 2015, obecnie asystent trenera pierwszego zespołu, Dariusz Puzio, wychowanek Polonii, bramkostrzelny napastnik, kapitan drużyny, ćwierć wieku związany z bytomskim hokejem oraz Janusz Syposz, Franciszek Kukla, Gabriel Samolej, Andrzej Kądziołka, Zbigniew Bryjak, Jerzy Sobera, Mariusz Puzio, Krzysztof Kuźniecow i Krystian Sikorski, w którego imieniu medal odebrał trener Tadeusz Nikodemowicz, trenerzy - Tadeusz Nikodemowicz, Eugeniusz Kiełbicki, absolwent AWF Katowice, jako hokeista i trener zdobywał Mistrzostwo Polski w 1984 i 1990 roku, trener grup młodzieżowych, Mieczysław Stachowicz, absolwent AWF Katowice, zawodnik w latach 1962-82 oraz w latach 1982-2004 trener hokejowy, współzałożyciel sportowej SP 36, Dariusz Jędrzejczyk, absolwent AWF Katowice, wychowanek Polonii, jako zawodnik mistrz Polski, od 1990 roku trener, odnosił sukcesy z grupami młodzieżowymi, trener koordynator grup młodzieżowych, w poprzednim sezonie prowadził pierwszą drużynę Polonii, działacze klubowi – Józef Sudoł, długoletni kierownik grup młodzieżowych, zaangażowany działacz społeczny, wierny kibic, Joachim Nowak, hokeista Polonii w latach 1965-78, wieloletni działacz, radny, jako prezes SKOK Centrum od lat finansowo wspiera hokejową Polonię, Ryszard Kłaczyński, bramkarz hokejowy, biznesmen, współtwórca Towarzystwa Miłośników Hokeja, w latach 2002-2005 prezes klubu, obecnie członek zarządu TMH Polonia, Ryszard Różycki, bramkarz hokejowy, wieloletni kierownik złotej drużyny hokejowej, działacz, członek zarządu Polonii w latach 80. i na początku lat 90. Dla laureatów wystąpiły tarnogórskie grupy tańca owoczesnego Tess i Tess 1.

Powstanie przed pół wiekiem sztucznego lodowiska przy Pułaskiego przyspieszyło rozwój bytomskiego hokeja. Za kilka lat jego motorem napędowym powinien stać się kompleks sportowy przy ul. Olimpijskiej, zawierający dwie tafle lodowe, basen i stadion. Ogłoszone zostały przetargi na projektowanie i budowę ośrodka. Pozostaje pytanie, czy wspólne użytkowanie obiektów sportowych skłoni sekcje piłkarską, hokejową i waterpolową do ponownego zjednoczenia się pod szyldem Polonii Bytom... Byłby to najlepszy prezent na 100-lecie Polonii.

Ocena:
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy