Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Jest takie miejsce. Wymaga pracy, jednak w zamian przynosi wiele radości odwiedzającym go. Do niedawna odbywały się tam pikniki dla maluchów i zajęcia dla starszych uczniów, a nawet dla studentów. Międzyszkolny Ogród Botaniczny przy ulicy Ułańskiej ma również swoje tajemnice.
Ogród powstał w połowie lat 50. minionego wieku na terenach dawnych Zakładów Górniczo-Hutniczych Orzeł Biały. Od podstaw urządzał go wtedy nieżyjący już dziś prezes Ligi Ochrony Przyrody i nauczyciel I Liceum Ogólnokształcącego doktor Leopold Kobierski. Popularny „Kobra” prowadził go przez kilkadziesiąt lat.
Zieleniec o powierzchni ponad pół hektara był początkowo własnością Orła Białego, potem przejęło go miasto, a następnie przez lata zarządzała nim Szkoła Podstawowa nr 46 organizując tam plenerowe lekcje przyrody. Uczniowie nie tylko zajmowali się grządkami, hodując własne rośliny i kwiaty, ale również zasiadali w ławkach niewielkiej salki lekcyjnej „przytulonej” do pomieszczenia gospodarczego. Obecnie ogród podlega Państwowym Szkołom Budownictwa. Placówka interesowała się przejęciem tego miejsca, bowiem prowadzi klasy kształcące uczniów projektujących ogrody. Częściowo interesuje się nim również LOP.
Miejsce nietypowych lekcji dziś nieco podupadło. Kiedyś na polanie z tyłu dużej działki odbywały się bowiem wiosenno-letnie pikniki dla maluchów. Odwiedzały go dzieci m.in. z przedszkola przy ulicy Łużyckiej, którego dyrektorką jest dzisiejsza prezes LOP Stanisława Krawczyk-Matlak. – Dzieci zakładały tam swoje grządki i hodowały rośliny obserwując jak rosną. Od najmłodszych lat uczyło je to zamiłowania i szacunku do przyrody – mówi Stanisława Krawczyk–Matlak.
Na co dzień ogrodem opiekują się dwie pracownice PSB. Pracę rozpoczynają od początku marca, kiedy rozpoczyna się wegetacja, a kończą w listopadzie. Zadanie jest bardzo ciężkie, bowiem pól hektara gruntu ma swoje wymagania. Przód ogrodu przylegający do pobliskich działek zajmuje założony ponad 20 lat temu ogród skalny z rzadkimi okazami roślin. Wokół rośnie sporo kwiatów, głównie odmian wieloletnich. Od późnej wiosny ogród wygląda bardzo okazale i tonie w różnobarwnych kwiatach.
Tył to już wspomniana polana i drzewa owocowe m.in. grusze i śliwy, a także krzewy porzeczek. Przez lata opiekunowie ogrodu jesienią zbierali obfite plony i przekazywali je przedszkolom oraz szkołom podstawowym. Przez wiele lat doktor Leopold Kobierski hodował tam bratki i wiosną przekazywali je szkołom uzupełniając tym samym zakładane tam przez siebie ogrody dendrologiczne. Dziś stary ogród nieco podupadł. Nie odbywają się już tam tak często lekcje przyrody.
Tajemnicą ogrodu jest rok jego powstania. Oficjalne dokumenty, którymi dysponuje LOP wspominają o roku 1957, jednak starczy mieszkańcy Rozbarku twierdzą, iż już przed wojną istniał podobny ogród, w którym odbywały się plenerowe lekcje przyrody. Tego jednak nie da się już sprawdzić i jedynie można się oprzeć o przekazy ustne.
Miło czytać o takich inicjatywach.
Muszę stwierdzić,że w mym obecnym mieście i mej dzielnicy ogród botaniczny zasługiwał(i zasługuje) na uznanie.
Kiedyś była część tropikalna,która zniknęła,za to ile wspaniałych roślin na wolnym powietrzu.
Bytomianinom zaś życzę,by ogrody i parki miejskie dorównały tym powojennym swą krasą!
Głosujemy! W najbliższą niedzielę 28 czerwca czeka nas pierwsza tura wyborów prezydenta RP. Zapamiętamy ją na zawsze, bo głosować będziemy… więcej >>>
Pierwsza taka. Jest tradycyjnie czerwony, nowocześnie wyposażony i mknąc po torach robi ogromne wrażenie. Pasażerom, nawet tym wymagającym przypadnie do gustu… więcej >>>
Będzie wojna? Czy Bytom przyjmie Samorządową Kartę Praw Rodzin? Tego nie wiemy, ale wiemy już, że sprawa ta wywoła ogromne… więcej >>>
Potop bytomski. Gigantyczne, długotrwałe ulewy spadły na nasze miasto w miniony czwartek i piątek. W efekcie wiele ulic zostało zatopionych, a ruch samochodów na… więcej >>>
Nie stali bezczynnie. Szpital Specjalistyczny nr 1 przy ulicy Żeromskiego wzbogacił się o nowoczesny respirator. Pieniądze na jego zakup w ekspresowym tempie… więcej >>>
Problem odwieczny. Uchylający się od płacenia czynszu lokatorzy gminnych budynków nie mają co liczyć na to, że zostaną one porządnie… więcej >>>
Stroszek. Mamy w naszym mieście nowego inwestora. To Milimex S.A. zajmujący się produkcją prefabrykatów żelbetowych sprzedawanych w Polsce i za granicą. Firma przeniosła… więcej >>>
Dziewczęta w akcji. Podopieczne radzionkowskiego Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego zadbały o to, by z bytomskich parków i lasów zniknęły zostawione tam przez bezmyślnych spacerowiczów śmieci.… więcej >>>
Sukcesy. Czas pandemii, zdalnego nauczania i braku spotkań z przyjaciółmi jest dla wielu uczniów bardzo trudnym okresem. Może jednak też być wyzwaniem… więcej >>>
Szanowni Czytelnicy i Ogłoszeniodawcy!
Biuro reklam i ogłoszeń jest czynne
w poniedziałki, czwartki i piątki
od godz. 9 do 15.
Osoby przychodzące do naszej siedziby powinny posiadać środki ochrony osłaniające usta i nos, do czasu obowiązywania wytycznych rządowych.
Zapraszamy też do kontaktu pod numerem telefonu
508-659-284
lub mailowo:
reklama@zyciebytomskie.pl
Dziękujemy za wyrozumiałość.
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
20 stycznia 2021
imieniny:
Fabiana, Sebastiana