Karta Praw Rodzin jednak nie przejdzie?

​Są emocje. Coraz więcej wskazuje na to, że nie będziemy mieli w Bytomiu Samorządowej Karty Praw Rodzin. Rada Miejska musi zająć się tym dokumentem w sierpniu, a na razie Komisja Skarg, Wniosków i Petycji negatywnie zaopiniowała petycję, której autorzy wnioskują o uchwalenie Karty. 

  • Wydanie: ZB_20_29
  • Data:
  • Autor: Tomasz Nowak
  • Artykuł był oglądany 1359 razy

Owymi autorami są członkowie Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin. To oni złożyli do bytomskiej Rady Miejskiej petycję, domagając się, by Karta została w naszym mieście przyjęta. Dokument poparło już wiele samorządów. Zobowiązały się one do przestrzegania pięciu postulatów: respektowania praw dziecka i rodziców w przedszkolach i szkołach, a także w polityce społecznej gminy, promowania dobrych praktyk dotyczących praw rodzin w biznesie, monitorowania i egzekwowania praw rodzin oraz tworzenia prawa przyjaznego rodzinie. Karta wywołuje ogromne emocje. Forsujący ją Instytut Kultury Prawnej Ordo Iuris podkreśla, że chodzi w niej jedynie o ochronę rodziny, co i tak jest zapisane w naszej konstytucji. Przeciwnicy dokumentu, głównie środowiska lewicowe, uważają natomiast, że jest on wymierzony przeciw osobom LGBT.

Remis w Komisji

Wniosek ZCHR trafił pod obrady Komisji Skarg, Wniosków i Petycji bytomskiej Rady Miejskiej. Na swym pierwszym posiedzeniu uznała go ona a petycję. Za takim rozwiązaniem opowiedzieli się przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości Maciej Bartków i Piotr Patoń oraz reprezentant Bytomskiej Inicjatywy Społecznej Tomasz Kupijaj. Przeciw byli radni Koalicji Obywatelskiej Michał Misiaszek oraz Maciej Gajos. Maria Żyła z KO wstrzymała się i to przesądziło. W minionym tygodniu, gdy Komisja decydowała, czy petycja ma trafić pod obrady całej Rady Żyła zagłosowała już tak, jak jej klubowi koledzy. Był zatem remis 3 za i 3 przeciw, a to oznacza, że wniosek nie uzyskał rekomendacji. 

To jednak nic nie oznacza, bo Rada Miejska zgodnie przepisami i tak musi się pochylić nad Kartą, a ma na to czas do 27 sierpnia. Problem w tym, że ktoś powinien oficjalnie złożyć projekt uchwały w sprawie przyjęcia w Bytomiu Samorządowej Karty Praw Rodzin. To nic trudnego, potrzeba jedynie woli. Zapewne znajdą ją popierający Kartę rajcowie PiS. Wystarczy pięć ich podpisów pod odpowiednim projektem. Gdyby Rada nie podjęła tematu, ZCHR może złożyć skargę, a już na pewno pomoże mu w tym Ordo Iuris. Niewykluczona jest poza tym interwencja wojewody, który mógłby uznać, że radni w naszym mieście nie realizują prawa.

Liczenie głosów

Jeszcze niedawno wydawało się, że Karta na forum całej Rady znajdzie minimum 13 zwolenników. Tyle starczyłoby, żeby ją przyjąć. Teraz jednak, po roszadach, o których piszemy obok sytuacja jest zupełnie inna. Przeciw projektowi na pewno opowie się klub KO, tego zresztą oczekuje od niego prezydent Mariusz Wołosz. Można też założyć, że takie samo stanowisko zajmą członkowie nowego, powstałego dzięki podziałowi BIS klubu Stowarzyszenie Budujmy Bytom (w ten sposób pokażą KO swoją gotowość do współpracy) oraz niezależni. Za będzie pewnością PiS i pewnie dwóch ostatnich radnych BIS. Taki rozdział głosów oznacza odrzucenie Karty.

Emocje będą na pewno, spory ideologiczne zawsze je gwarantują, a przecież stosunek do Karty mocno dzieli KO i PiS, które współtworzą koalicję rządzącą naszym miastem. Tak naprawdę emocje już są. O to, by Rada Miejska nie przyjmowała dokumentu apelowała posłanka Lewicy Wanda Nowicka. Zapowiedziała ona jednocześnie, że zrobi wszystko by do tego nie doszło i straszyła, że stracimy unijne pieniądze oraz zagranicznych partnerów. Jej groźby skrytykował i wyśmiał z kolei radny Bartków (szef wspomnianej Komisji). 

Dwie opinie

W ostatnich dniach oświadczenie w sprawie Karty wydał też zarząd miejski Sojuszu Lewicy Demokratycznej (partia ta nie ma swych przedstawicieli w Radzie). W piśmie czytamy między innymi: Dokument zawiera skandaliczne zapisy dotyczące np. przygotowania tzw. „Kodeksu dobrych praktyk”, którego zapisy mają wykluczać rodziny niepasujące do ideologicznych pomysłów autorów czy też certyfikacji przedsiębiorców również według kryteriów ideologicznych.

Za absurdalne i kompromitujące uważamy przyjmowanie przez Radę Miejską uchwały, która ma rzekomo dotyczyć bytomskich rodzin a w uzasadnieniu odwołuje się do historycznego dokumentu przyjętego w połowie XIX w. pn. „Manifest Komunistyczny”, posługując się nieprawdziwymi cytatami. Za niedopuszczalne uważamy także posługiwanie się w uzasadnieniu dyskryminującymi kłamliwymi kalkami propagandowymi o „ideologii LGBT” i „ideologii gender”.

Druga strona też nie milczy. W zeszłą środę przed bytomskim Ratuszem odbyła się konferencja prasowa z udziałem radnego Macieja Bartkowa i rzecznika prasowego ZCHR Pawła Czyża. Obaj zapewniali, że Karta nie jest skierowana przeciwko jakiemukolwiek środowisku i mniejszości, a chodzi w niej jedynie o wzmocnienie roli rodziny. Czyż podkreślał, że dezinformację na temat dokumentu celowo szerzą działacze Lewicy. Kolejne emocje zapewne przed nami.

 

Ocena:
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Latający Ślązak
    https://noizz.pl/lifestyle/ekipa-mission-impossible-chce-wysadzic-zabytkowy-most-w-polsce/3swbfh7
    Sprawa mostu nie do uwierzenia, ale ma mało wspólnego z tematem artykułu.
    Realista, zgadzam się z tym co napisałeś.
    JJ z Tobą też się zgadzam, mam tylko jedną prośbę, wyszukaj najpierw podobny temat na stronie ŻB i tam zamieszczaj swoje spostrzeżenia i błagam, nie rób z tej strony swojego bloga, wklejając lub pisząc swoje wspominki byle gdzie.
  • pipi
    Dżońcio
    Julian Tuwim

    Mój piesek Dżońcio – oto go macie –
    To mój największy w świecie przyjaciel.

    Codziennie w kącie kanapy siadam
    I z moim Dżońciem gadam i gadam.

    Gadam i gadam, a Dżońcio milczy,
    Lecz mnie rozumie piesek najmilszy.

    Dziś mówię: „Dżońciu! Pomówmy o tem,
    Żebyś od jutra był naszym kotem.

    Będziesz pił mleko i łapał myszy…”
    Dżońcio udaje, że mnie nie słyszy.


    „Albo zrobimy z ciebie niedźwiedzia
    I będziesz w klatce żelaznej siedział!

    Nie będzie szynki, schabu tłustego…”
    Dżońcio udaje głuchoniemego.

    „Albo zostaniesz… koniem, powiedzmy…
    Chcesz owsa?…” (Dżońcio jest nieobecny).

    „Jeśli nic nie chcesz, to wiesz, co zrobię?
    Sklep z kiełbaskami otworzę sobie.

    (Dżońcio już uszy nastawił sztorcem,
    Słucha)… a z ciebie zrobię dozorcę,

    Żeby nie skradli kiełbas złodzieje!”
    Dżońcio się łasi, Dżońcio się śmieje!
  • J Jendrzej
    No i jeszcze jedna refleksja polityczna!!!
    Do rozwagi:657-zakażonych w dniu dzisiejszym koronawirusem w Polsce.Dzień po dniu rekord niechlubny jest pobijany.
    Jak to się ma do zapewnień Premiera sprzed wyborów prezydenta,że epidemię już opanowaliśmy.
    JAK takim wierzyć??-po prostu pytam...
  • J Jendrzej
    Stoi na stacji lokomotywa.
    Pamiętacie ten wiersz Juliana Tuwima?
    No i najnowsze wiadomości:
    Producenci filmu „Mission Impossible 7” chcą wysadzić 114-letni most kolejowy na Dolnym Śląsku. Za ewentualną rewitalizację zapłaci polski podatnik. Polska dorzuci też 5 mln do produkcji filmu. „To będzie nasz sukces!” - cieszy się wiceminister kultury Paweł Lewandowski

    Wiecie-po II wojnie światowej jako dziecko potężną lokomotywą z wagonami doczepionymi do niej wyjeżdżałem w podróż mego dzieciństwa,czyli na kolonie letnie organizowane przez zakład pracy Ojca na Dolny Śląsk.
    Oglądałem tam przecudne drogi asfaltowe(tak zaraz po wojnie) wysadzane drzewami owocowymi z których zrywaliśmy owoce,oraz wspaniałe,naprawdę porządne mosty,Widziałem piękno Sudetów,które były w PRL depresjonowane,tak jak tzw"Ziemie Odzyskane"
    Na szczęście społeczność dolnośląska już dawno dojrzała i teraz spuścizna dorobku ludzkiego poprzednich wieków jest restaurowana i odzyskuje dawny blask.
    Tylko MINISTERSTWO KULTURY w swych nawykach rasizmu i szowinizmu próbuje zniszczyć wszystko,co tym cymbałom przypomina kulturę niemiecką.
    Przecież dorobek architektury przedwojenny to też spuścizna ludzkości!
    Tak,tak zabytkowy most,którego po wojnie nie restaurowano,podobnie jak miasta Bytom trzeba zachować!
    A takich ministrów,którzy niszczą dorobek ludzkości trzeba się pozbyć-natychmiast.
    Co by było,gdyby ktoś powiedział,że Tower Bridge w Londynie można w filmie wysadzić w powietrze?
  • J Jendrzej
    Do Adama.
    Tak,mój wpis w tym miejscu ma taki sam sens,jak temat o którym artykuł.
    Ziobry kwestionowanie Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej jest bublem politycznym człowieka zdesperowanego.
    Tyle na ten temat,bo szkoda słów dla desperacji politycznej tego "polityka"
    Jednak wolę przyjemniejsze i aktualniejsze strony życia.
    Desperacja Ziobry to naprawdę niewypał ,niegodny poważnego traktowania.
    Cały świat się z niego śmieje-parafrazując słynne powiedzenie Kaczyńskiego,bo dopowiedzeniu pewnego posła(ważnego) z jego formacji tu nie zacytuję.
    LUUUDZIE-czy zwalczanie przemocy może być tematem anulowania konwencji zabraniającej tego czynu?
  • Realista
    Spór o samorządową kartę Rodziny to bicie piany i szukanie okazji do politycznych sporów przeniesionych ze sceny ogólno polskiej w samorządzie. Bytomiowi nie jest potrzebna samorządowa Karta Rodzinu, nie jest też potrzebny jej brak. To temat zastępczy. W Bytomiu chodzi o to żeby łatać ulice, remontować klatki schodowe i kamienice, żeby śmieci były wywożone regularnie. A pierdzielenie wokół samorządowej Karty Rodziny to temat zastępczy!
  • Lol
    ten pierwszy komentarz to jakis polityk?
    Co do Karty Praw Rodzin: co to za monstrum? Do dzis rodziny ne mieli praw.
    Jakies nowe lajno zeby odwrocic od powaznych problemow. Brawo jestescie niesamowici.
  • Adam
    Co za bezsens ten komentarz
  • J Jendrzej
    Ibrigens

    Chciałem,byłem,.Jednak znieczulica ludzka,a może prawo bogacenia zmusiło mnie do powrotu.
    Tak,boję się o swe życie.Mam swoje lata.Ale w tych kilku dniach objechałem Majorkę samochodem intensywnie.
    Zobaczyłem inne,mnie nieznane oblicze prawie że wyludnionej Majorki.
    Ale odkryłem w mych podróżach samochodowych inne piękno tej wyspy.
    Chociaż naprawdę chyba wszyscy wiemy jaki sens ma nasze życie bez kontaktów.
    Bez rozmowy z przyjaznymi ludźmi,bez przyjaznego spojrzenia,
    Wiecie z ludźmi jest źle,ale bez nich...
    Człowiek jest stadem i temu folguje,Samotność,to coś okropnego,chociaż czasami odosobnienie pomaga.
    Tak,wrócę na Majorkę,gdy będzie to tylko możliwe,bo ta wyspa to moje życie,
    Ale zobaczyłem to co chciałem??
    MOJA MAJORKA!!!!

Partnerzy