Jego efekty robią wrażenie, bo zmieniło się naprawdę wiele. Zamiast dotychczasowego jednego toru tramwajowego mamy dwa, które ulokowano na środku jezdni. Po bokach powstały chodniki, ścieżka rowerowa i liczne miejsca postojowe – także dla niepełnosprawnych. Ruch jest zorganizowany tak samo jak przed przebudową – ulica pozostała dwukierunkowa na tym samym odcinku. Poza tym przywrócono ruch na ulicach bocznych. Nowością, na którą kierowcy powinni zwrócić szczególną uwagę jest tak zwana strefa „Tempo 30” obejmująca ul. Katowicką od pl. Sikorskiego do ul. Głębokiej za wyjątkiem skrzyżowania z ul. Matejki, Zamenhoffa, Rostka od skrzyżowania z ul. Wałową do skrzyżowania z Miarki, ul. Korfantego od Katowickiej do skrzyżowania z Krakowską, Głęboką. W tym rejonie trzeba poruszać się z maksymalną prędkością 30 kilometrów na godzinę.
To nie wszystkie zmiany. Sporo jest takich mających ułatwić nam życie. Chociażby przeznaczony dla pasażerów tramwajów nr 6 i 19 peron na pl. Sikorskiego. Krawężnik w tym miejscu został podwyższony i przysunięty do torowiska, by umożliwić komfortowe wsiadanie i wysiadanie z tramwajów. Zwężono poza tym wlot w ulicę Korfantego. W efekcie piesi i rowerzyści mają krótszą drogę do pokonania przekraczając ulicę. Jednakże mieszkańcy kamienic przy Katowickiej najbardziej cieszą się z tego, że wreszcie skończył się hałas, a do domów docierają bez utrudnień. ton
Komentarze