ZB 39 | 26.09.2022 | Życie miasta | Tomasz Nowak

Miasto już oszczędza prąd, a chce jeszcze bardziej

​Tniemy koszty. Modernizacja oświetlenia ulicznego sprawiła, że wydatki Bytomia na prąd spadły o 61 procent. Na tym nie koniec cięć. Zaplanowano obniżenie temperatury w budynkach publicznych i rezygnację z ich doświetlania, a iluminacja świąteczna będzie skromniejsza. 

Galopujące ceny energii sprawily, że wszyscy na różne sposoby szukają oszczędności. Rząd zapowiedział że aministracja samorządowa będzie zobligowana do zredukowania zużycia prądu o 10 procent. Ma się to stać jeszcze w tym roku. Co na to władze Bytomia? Konkretny plan oszczędnościowy jest już gotowy, ale tak naprawdę o częściowe zmniejszenie wydatków na prąd już zadbaliśmy. 

61 procent

Chodzi o kompleksową modernizację miejskiego oświetlenia i wymianę lamp na energooszczędne  – Premier Mateusz Morawiecki w reakcji na kryzys energetyczny chce zobowiązać samorządy do zmniejszania zużycia prądu o 10 proc. Tymczasem w Bytomiu oszczędności energii wprowadzamy systematycznie od kilku lat. Tylko dzięki inwestycji w energooszczędne oświetlenie, w skali roku zmniejszyliśmy zużycie energii elektrycznej o 61 proc. Będziemy wprowadzać też kolejne oszczędności – zapowiada prezydent Bytomia Mariusz Wołosz.

Jak zapowiada Ratusz czekają nas zmniejszenie temperatury w budynkach urzędu, wygaszanie doświetlenia obiektów oraz ograniczenie oświetlenia świątecznego. – Rosnące ceny węgla kamiennego, paliw, a także szalejąca inflacja, która w sierpniu wyniosła 16 procent mają ogromny wpływ na ceny surowców energetycznych, co przedkłada się na ceny energii elektrycznej, ogrzewania, ale także towarów i usług – mówi Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia. 

Plan gotowy

Jakie są zatem zamierzenia wladz? – W naszym mieście mamy już przygotowane rozwiązania. Planujemy oszczędności polegające na zmniejszeniu temperatury w budynkach użyteczności publicznej, głównie w budynkach Urzędu Miejskiego i podlegających mu jednostkach, na wygaszeniu doświetlenia budynków oraz ograniczeniu oświetlenia świątecznego. 

To nie wszystko.  W budynkach użyteczności publicznej pojawią się tak zwane czujniki światła, które włączają je wyczuwając obecność człowieka, a gaszą, gdy nikogo w pomieszczeniu nie ma. Poza tym zredukowane ma być zużycie prądu elektrycznego zasilającego drukarki, ksera oraz inne urządzenia biurowe. I na tym może się nie skończyć, bo gmina na bieżąco monitoruje sytuację na rynku związaną z cenami energii elektrycznej. Nie są zatem wykluczone kolejne cięcia.  

Na ulicach na razie jasno

A co ze wspomnianymi już lampami ulicznymi? Czy i one mimo zastosowania w nich nowoczesnych, tańszych rozwiązań  będą wyłączane na przykład nocą, jak to ma miejsce w innych miastach? – Na razie nie planujemy wyłączania oświetlenia ulicznego w okresie jesienno-zimowym, kiedy wcześnie zapada zmrok – stwierdza wiceprezydent Michał Bieda.

W Radzionkowie na razie żadnych decyzji będących odpowiedzią na oszczędnościowe wytyczne rządu nie podjęto. Jeśli zaś chodzi o lampy stojące przy ulicach, to w stu procentach należą one do gminy i już dawno zastosowano w nich tańsze od tradycyjnych żarówki LED. 

TOMASZ NOWAK

Komentarze

Pani/Pan

Adres e-mail

Komentarz

Zapamiętaj moje dane
Powiadom mnie o nowych komentarzach

Wpisz tekst z obrazka:

Don't put anything here