Patriotyczne wiersze Kasprowicza

Dęby pamięci. Bytomianin Bogdan Kasprowicz opublikował kolejną książkę poetycką. Tomik zatytułowany „Dęby pamięci" porusza tematykę patriotyczną.

  • Wydanie: ZB_14_27
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 4882 razy

Bogdan Kasprowicz z wykształcenia jest prawnikiem. Od wielu lat działa również jako publicysta oraz poeta. Jest autorem literackiego przewodnika „Lwów sentymentalny", a także kilku zbiorów wierszy, między innymi „Moim miastom. Wiersze i piosenki z Bytomiem i Lwowem w tle". Był również organizatorem różnych wydarzeń kulturalnych w Bytomiu – m.in. międzynarodowego spotkania „Cafe Europa", a także spektaklów nieprofesjonalnego zespołu kabaretowego Teatrzyk Maleńki Bez Granic. Był w nim zresztą swoistym „człowiekiem-orkiestrą" – występował jako konferansjer, śpiewał oraz pisał teksty piosenek.

Nowy tomik poezji   dzieli się na kilka części. W części „Pro publico" znajdziemy wiersze patriotyczne, często poświęcone konkretnym postaciom historycznym.  Kolejna część zatytułowana „Lehahayer" zawiera teksty poświęcone polskim Ormianom i ormiańskiej tradycji. Autor jest bowiem rodzinnie związany ze środowiskiem ormiańskim, z polskich Ormian wywodzili się jego przodkowie. Wreszcie część trzecia – „Leopolis semper fidelis" to wiersze poświęcone miastu Lwów, który jest leitmotivem poezji Kasprowicza i zarazem jego wielką życiową miłością. Tym razem jednak autor pisze nie tylko o Lwowie sentymentalnym i dawnym – znajdziemy tutaj także w jakiś sposób publicystyczne, „gorące" jeszcze teksty inspirowane tegorocznymi wydarzeniami na Majdanie.

Wreszcie ostatnia część przynosi wyjaśnienie tytułowych „Dębów pamięci". Grażyna i Bogdan Kasprowiczowie posiadają domek letniskowy w Chronowie niedaleko Nowego Wiśnicza. Organizują tam m.in. spotkania literackie i muzyczne. Obok domku Kasprowicz posadził cztery dęby. Drzewa nazwał na cześć swoich krewnych, którzy doświadczyli tragicznych wydarzeń II wojny. I tak dęby nazywają się: Antoni (na pamiątkę Antoniego Kasprowicza, lwowskiego Ormianina wywiezionego na Sybir w 1941 roku), Wilk (na pamiątkę oddziału konnego Obrony Lwowa „Wilki", w którym walczył zamordowany w Katyniu Stanisław Szmoniewski), „Neczas" (na pamiątkę rodziny Neczasów zamordowanych przez UPA w Wołyniu) oraz Łupaszko (na pamiątką legendarnego partyzanta i żołnierza niezłomnego Zygmunta Szendzielarza).

Najciekawsze spośród wierszy Kasprowicza są te, w których pisze o konkretnych postaciach historycznych, na przykład o rotmistrzu Witoldzie Pileckim czy Danucie Siedzikównej „Ince" – bohaterskich żołnierzach polskiego państwa podziemnego, okrutnie zamordowanych przez komunistycznych siepaczy. „Inka" Siedzikówna sanitariuszka i łączniczka V Wileńskiej Brygady Armii Krajowej przeszła przez ubeckie śledztwo, w czasie którego była torturowana. Odmówiła jednak składania zeznań. W 1946 roku stanęła przed plutonem egzekucyjnym ledwie 7 dni przed swoimi 18. urodzinami. W poświęconym jej wierszu pisze Bogdan Kasprowicz:

nie było Abby Bitelsów rockendrolla

a przecież siedemnastoletnie życie

miało takie same prawa

Danusia chciała żyć

bawić się

śpiewać

kochać

całować

śmiać...

 

gdzie byłeś

gdzie jesteś Panie Boże...

 

Tak, wiem

też wierzę, że są w piekle

ale to za mało

wszak tu na ziemi był czas

gdy potrafiłeś nieźle karać

więc może wysłuchaj

i pozwól nam nienawidzić

i przeklinać

 

do siódmego pokolenia

bo dzieci, wnuki, prawnuki

zrodzone z parszywej krwi

Nizio-Narskich, Sawickich,
Bik-Bukar-Gawerskich

Nowickich i Wołkowów

I tych wszystkich

Bierutów, Gomułków, Jaruzelskich

Różańskich, Baumanów, Moczarów,

Brystygierów, Bermanów, Michników i Wolińskich

muszą wiedzieć i czuć

tutaj nie ma przebaczenia

ani miłosierdzia...

 

Za jedno przerwane

niewinne

siedemnastoletnie życie

bądźcie przeklęci

i hańba wam, hańba, hańba

po wiek wieków...

Ocena:
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy