Bytomski system monitoringu to 38 kamer non stop rejestrujących to, co dzieje się w najważniejszych punktach miasta, obraz… więcej >>>
Od wyborów samorządowych Bytomiem rządzi koalicja KO-PiS, czyli Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości. Co prawda magicy z… więcej >>>
Na 760-lecie lokacji Bytomia na prawie niemieckim Ratusz oraz jego agendy, miejscowe instytucje i organizacje
przygotowały turnieje, imprezy,… więcej >>>
Policjanci z bytomskiego garnizonu spotkali się w Bytomskim Teatrze Tańca i Ruchu "Rozbark". Okazją było doroczne Święto Policji.… więcej >>>
Wyznania restauratora. – Nie będę dłużej kopał się z koniem i walczył z bzdurnymi przepisami – mówi właściciel bytomskich Piwnic Gorywodów Krzysztof Dzicher. Obostrzenia pandemiczne pozbawiły go dochodów i zmusiły do ponoszenia wielkich wydatków. Dlatego wystawił lokal na OLX. – On ma potencjał, ten kto go kupi na pewno zarobi. Oczywiście, jak wróci normalność – przekonuje.
Usytuowane przy ulicy Strażackiej, tuż obok Rynku Piwnice Gorywodów to jeden z najbardziej znanych w naszym mieście lokali. Dla wielu miejsce kultowe, posiadające niepowtarzalny klimat i wielkie tradycje. Knajpa działa w czternastowiecznych piwnicach, w których dawniej przechowywano wino. Potem była tu prażalnia kawy. Restaurację urządzono niespełna pół wielu temu.
Tłumy klientów
Krzysztof Dzicher przejął lokal przed trzema laty. Od początku był pod wrażeniem tego miejsca. Postanowił je przeobrazić i stworzyć coś niestandardowego. Sporo zainwestował, przeprowadził remonty. Na brak klientów nie narzekał. Przyciągał ich między innymi licznymi imprezami tematycznymi i atrakcyjnymi, pomysłowymi wydarzeniami. Klub bardzo szybko stał się modny i popularny. – Kiedy przygotowaliśmy imprezę z okazji 45-lecia lokalu przyszło tyle osób, że nie zmieściły się w środku. Byłem szczęśliwy, bo przekonałem się, że udało mi się stworzyć w Bytomiu coś naprawdę fajnego.
Świetną passę niespodziewanie i nagle przerwała pandemia koronawiursa. To ona skłoniła rząd do wprowadzenia obostrzeń, na mocy których lokale gastronomiczne zawiesiły działalność. – Zaczął się dramat. Z dnia na dzień nas zamknięto. Przestaliśmy zarabiać. Klub stoi pusty. W minionym roku znacznie więcej czasu nie pracowaliśmy, niż pracowaliśmy. A tak się żyć nie da – stwierdza z żalem Dzicher.
Krótka nadzieja
Dochodów nie było żadnych, ale koszty zostały te same. Wielkie, sięgające nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie. – Pracownicy są dla mnie najważniejsi, więc robię co mogę, by im płacić wynagrodzenia. Do tego dochodzą wydatki na czynsz, różnego rodzaju opłaty, kredyt, media. Cały czas tylko dokładałem, bo było z czego, ale ile można? Oszczędności nie są nieograniczone, trzeba było się zadłużyć – stwierdza bytomski restaurator.
Latem wróciła nadzieja, że kłopoty się skończą, bo rządzący zakończyli lockdown. W Piwnicach Gorywodów znowu pojawili się goście, znowu w podziemia wróciło życie. – Robiliśmy wszystko, nawet przesadnie, by zapewnić naszym bywalcom maksimum bezpieczeństwa. Zapewniliśmy środki do dezynfekcji rąk, sami odkażaliśmy wyposażenie, cały czas przypominaliśmy o konieczności zachowania dystansu oraz noszenia maseczek. To też sporo kosztowało, ale niewiele dało. Sanepid i tak nałożył na nas wielką karę – skarży się Dzicher. O co poszło?: – Byli tu na kontroli i stwierdzili, że działamy jako dyskoteka, choć pokazywałem, że ludzie siedzą przy stolikach, a nie tańczą. Wszystko na nic. Właściciel klubu uważa karę za nieuzasadnioną i szuka sprawiedliwości w sądzie.
Potencjał jest
Drugi lockdown był gwoździem do trumny. Znowu zero dochodów i mnóstwo kosztów. – Na pomoc się nie załapałem, a z miasta jej dostać nie mogłem, bo mam lokal prywatny, a nie komunalny – żali się Krzysztof Dzicher. Jak podkreśla winą za swoje kłopoty i problemy całej branży obarcza rząd i jego absurdalne decyzje. – Włodarze miast są tu bez winy, to nie oni przecież wymyślili te chore i pozbawione logiki obostrzenia. Mnie działać nie wolno, bo ludzie mogą się zarazić, ale markety są czynne, choć tłok w nich spory. Na nartach jeździć nie wolno, ale na sankach już tak. Kto to wymyśla?
Zdaniem Dzichera pomoc władz kraju jest niewystarczająca: – Gastronomia umiera i wkrótce padnie, jeśli natychmiast nic się nie zmieni – stwierdza. I dodaje: – Słyszę, że w innych krajach też jest pandemia i też pozamykali knajpy. To prawda. Ale w Niemczech właściciele restauracji dostają stuprocentowy zwrot kosztów. Mnie też tylko o to chodzi, chcę wyjść na zero, nie muszę zarabiać. Jeśli to byłoby zapewnione, mógłbym jeszcze wytrzymać. Niestety, to tylko marzenia. Restaurator jest wdzięczny przyjaciołom i znajomym. Chcieli bowiem organizować zbiórki pieniędzy mające go uratować: – Byłem pod wrażeniem ich postawy, ale nie mogłem się na to zgodzić. Przecież nie wiadomo jak długo to jeszcze potrwa i kiedy mógłbym się odwdzięczyć.
Skazany na sukces
Zniechęcony właściciel Piwnic Gorywodów postanowił wystawić lokal na sprzedaż. Ofertę niedawno umieścił na portalu OLX, chce 260 tysięcy złotych. – Mam dosyć, nie chcę dłużej walczyć, brakuje mi już sił. Nie będę kopał się z koniem, czyli z podejmującym złe decyzje rządem. Piwnice Gorywodów to kapitalne mające ogromny potencjał miejsce, więc liczę, że kupiec się szybko znajdzie i kiedy wróci normalność, zacznie działać. Zostawiam mu gotowy biznes, więc jest skazany na sukces – mówi Krzysztof Dzicher.
Pan Krzysztof pochodzi z Miechowic??? Niech wspomni jakie problemy stwarzał w gimnazjum ...
nauczyciele umęczyli się z nim.
Przecież to ostatnio była zwykła knajpa. Czasy gdy ludzie traktowali ten bar z szacunkiem przeminęły wraz z PRL. Popieram pomysł - sprzedaży lokalu, może wróci tam kiedyś sławna winiarnia.
Przykre ale to może nie być taki jedyny ptrzypadek w Bytomiu. Co z tego że rząd zamkniętym branżom daje dofinasowanie do pensji pracowników skoro wielu przedsiebiorców ma także kredyty do płacena. Poza tym z czego mają żyć sami przedsiębiorcy których zakłądy zostały zamknięte? Tragedia!
Leszku…. http://www.klimat.bytom.pl idąc do “Klimatu” można było mieć pewność, że otrzyma się pyszne jedzenie w rozsądnej cenie.
W marcu ubiegłego roku, byłem tam z rodziną z Niemiec. Szwagier się zdziwił, zjedliśmy w 6 osób taniej, niż w Niemczech płaci za sam befszyk (50€) z Angusa, który określił na równi jakościowo…
Takich restałratorów i miejsc żal. Wielka szkoda.
Wielkie rozczulanie nad ‘Gorowydami”, gdzie było strach wejść, no i po co?
Niestety ten lockdown to takie samobójstwo ze strachu przed śmiercią
A dlaczego Klimat jest zlikwidowany? Też z powodu lokdownu? Przyznam że nie słyszałem wcześniej o tej restauracji
Dopowiem, że musiałem rezerwować stolik, co prawda było to w niedzielę.
Widać jakoś się “kręciło”.
Właściciel “Gorywodów” deklaruje że jest lokal na sprzedaż, rozumiem, że zwolnienia z opłat, na które liczy, są na niwelowanie strat, a nie na utrzymanie lokalu.
No cóź...
https://www.bytom.pl/aktualnosci/index/Beda-zwolnienia-z-oplaty-koncesyjnej-dla-bytomskich-restauratorow/idn:34294
https://m.olx.pl/oferta/restuaracja-i-klub-piwnice-gorywodow-CID3-IDI5CN0.html
Tragiczny finał poszukiwań. Nie żyje będąca w ciąży 13-letnia Patrycja, której zaginięcie zgłosili w miniony wtorek rodzice. Ciało dziewczynki z licznymi ranami zadanymi… więcej >>>
Ale napadało. Takiej zimy, jaka zaatakowała nas w minionym tygodniu nie było od dawna. Bytom i Radzionków utonęły pod śniegiem, a na ulicach… więcej >>>
Pijanym nikt nie odpuszcza. Izba Wytrzeźwień, to miejsce, do którego nikt nie trafia dobrowolnie. Pandemia koronawirusa przysporzyła personelowi tej placówki… więcej >>>
Zapisujemy się. 15 stycznia rozpoczęły się zapisy do Narodowego Programu Szczepień Ochronnych. Okazało się, że bytomianie i radzionkowianie są bardzo zainteresowani,… więcej >>>
Kulisy tragedii. Prokuratura umorzyła śledztwo mające wyjaśnić, czemu w bytomskiej kamienicy przy ulicy Katowickiej 37 doszło do tragicznego w skutkach wybuchu gazu.… więcej >>>
Co się dzieje z kostką? Po raz kolejny nie doszło do rozmów władz Bytomia z przedstawicielami spółki Rezonator, a więc właścicielem Elektrociepłowni Szombierki.… więcej >>>
Karb. Pedagodzy z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Karbiu mimo pandemii zaplanowali ciekawe ferie dla swoich podopiecznych. Atrakcji było mnóstwo, chociaż… więcej >>>
I po co? Nasi czytelnicy odwiedzający ze swymi pociechami okolice alei Marka są zdziwieni. Nie potrafią zrozumieć, czemu pracownicy Miejskiego Zarządu… więcej >>>
Ale więcej jubileuszów. Bytomianie biorący ślub coraz rzadziej decydują się złożyć przysięgę w kościele, ograniczając się do ceremonii w Urzędzie Stanu Cywilnego.… więcej >>>
OGŁOSZENIA
DROBNE
W PONIEDZIAŁEK
W GAZECIE
W ŚRODĘ
W INTERNECIE!*
*za 15% dopłatą
03 marca 2021
imieniny:
Maryny, Kunegundy