Na dziedzińcu Pro Fort Centrum u zbiegu ulic Stolarzowickiej i Kasztanowej będzie to już IV takie wydarzenie zorganizowane w rocznicę walk 25 stycznia. Organizator inscenizacji Ireneusz Okoń ze Stowarzyszenia Miłośników Fortyfikacji „Pro Fortalicium” jest zaskoczony szybką ewolucją tej imprezy.
W pierwszej rekonstrukcji wzięło udział 60 osób, w drugiej było to już 90 miłośników historii, w minionym roku przed liczącą kilkaset osób widownią wystąpiło już 130 osób w mundurach reprezentujących obie strony walk. Tym razem będzie to 180 rekonstruktorów.
– Muszę powiedzieć, że wielu osobom z powodów technicznych musieliśmy odmówić. Lista chętnych została zamknięta już we wrześniu. Po prostu dziedziniec szkoły nie jest w stanie pomieścić większej ilości uczestników – mówi Ireneusz Okoń.
Swój udział zapowiedziały grupy z terenu całej Polski, a także z Czech i Słowacji. Inscenizację uświetni występ dwóch znanych aktorów: Cezarego Żaka, który zagra oficera Wehrmachtu i Lecha Dyglika, który wcieli się w rolę oficera NKWD.
W porównaniu z poprzednimi edycjami scenariusz imprezy został całkowicie przebudowany, oczywiście z zachowaniem historycznych elementów, jak pojmanie i zamordowanie księdza Jana Frenzla. W jego rolę tradycyjnie już wcieli się ksiądz Marcin Paź z pobliskiej parafii.
Z uwagi na rozmach impreza wymaga opanowania logistycznego. Oprócz aktorów w Pro Fort Centrum pojawią się bowiem pirotechnicy, specjaliści od nagłośnienienia, kaskaderzy i operatorzy wszelkiego możliwego sprzętu. Z uwagi na ograniczoną liczbę miejsc na widowni, zainstalowane zostaną dwa telebimy, z których jeden będzie skierowany w stronę ulicy Kasztanowej. Już na dzień przed imprezą konieczne będzie zakwaterowanie na miejscu ponad 100 osób, a następnie przygotowanie posiłków dla 180 rekonstruktorów.
Inscenizacji nie można zorganizować w innym miejscu, bowiem wiąże się ona z historią Miechowic. Sam budynek szkoły nosi do dziś ślady walk z 1945 roku. Są to dziury po pociskach od strony ulicy Kasztanowej. Z tego powodu techniczna organizacja przedsięwzięcia jest niezwykle trudna.
Tegoroczna IV inscenizacja została wpisana na listę centralnych obchodów tragedii górnośląskiej województwa śląskiego.
Komentarze