820 – autobus kultowy

Fanów ma na Facebooku.  Autobus 820 kursujący z Tarnowskich Gór przez Bytom do Katowic można uznać za kultowy. Od wielu lat dojeżdżają nim m.in. studenci na zajęcia do Katowic. Linia 820 posiada nawet swój fanpage na portalu społecznościowym Facebook.

  • Wydanie: ZB 17
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 5525 razy

820 był linią popularną już w latach 80. W godzinach porannych zazwyczaj panował na  niej wielki tłok, a studenci żartowali, że żeby wsiąść do tego autobusu, najpierw trzeba popchać kolanem tych, którzy już się w nim nie mieszczą. Czasy się zmieniły, obecnie zamiast rozklekotanych ikarusów na trasie jeżdżą nowoczesne many i solarisy. Nie zmieniło się jedno: linia cieszy się dużą popularnością wśród młodzieży, która dojeżdża nią na uczelnie w Katowicach. Na portalu społecznościowym Facebook istnieje fanpage zatytułowany „820 – studencka limuzyna”. Profil ten polubiło już ponad 4500 osób. Użytkownicy Facebooka „wrzucają” tam różne informacje, obserwacje, a nawet wykonane w autobusie fotografie. Piszą o najbardziej sympatycznych kierowcach i najdziwniejszych pasażerach.

Jeden z najnowszych wpisów, zamieszczony 20 kwietnia zawiera na przykład informację o pasażerze, próbującym napastować młode kobiety: „Witam proszę o ostrzeżenie na profilu o zboczeńcu. 18.04. był w autobusie linii 19, jechał z TG do Bytomia, ale może też jeździć 820. Facet ok. 45-50 lat, krótkie włosy ciemny blond/blady rudy, miał też mały wąsik. Był w czarnej kurtce i miał czarny plecak. Przysiadł się mimo wolnych miejsc w autobusie i nawet nie wiem, kiedy zaczął mnie dotykać, bo było tak ciasno że myślałam na początku że to jego plecak czy kurtka (wiadomo jak to w autobusie bywa). Byłam pewna, dopiero kiedy poczułam jego całą rękę na udzie Tak że uwaga dziewczyny! Ja teraz żałuję, że nie zadzwoniłam na policję, bo takich zboków trzeba zgłaszać.” Jeden z użytkowników Facebooka odpisuje: „Dziewczyny nie bójcie się zgłaszać takich rzeczy innym pasażerom, bezpośrednio w trakcie zajścia. POMOŻEMY”. Inny komentuje: „na policję... a co mu policja zrobi ? trzeba mu było przypierdolić w nochal, to by mu się odechciało”. Kolejna internautka dzieli się swoimi spostrzeżeniami: „dziś miałam nieprzyjemność tego typa opierdo*** w 830!!!!!!!!!!! Myślałam początkowo, że jest pijany albo usnął i nie kontroluje ruchów!!

Są również obserwacje dotyczące kultury pasażerów: „Czterech dżentelmenów siedzi koło przegubu, cztery śliczne panie stoją tuż przed nimi – i tak całą godzinę od Katowic do Tarnowskich Gór panowie się patrzą na panie... a potem marudzą, że nie potrafią znaleźć drugiej połówki.” Zdarza się także, że za pośrednictwem profilu „820 – studencka limuzyna” przesyłają sobie pozdrowienia młodzi ludzie, którzy nie znają się, a widzieli się w autobusie i zwrócili na siebie uwagę.

Jak się okazuje, w 820 lepiej zbyt głośno nie rozmawiać przez telefon komórkowy, bo jedną z rozrywek użytkowników profilu na Facebooku jest relacjonowanie co ciekawszych „podsłuchanych” rozmów. Na przykład: „Od Stawowej do Arki Bożka pewien pan dosyć głośno rozmawiał przez telefon z żoną/dziewczyną. Tłumaczył się, że jej nie zdradził i tamta inna go napastuje. Po czym, gdy pani nie dała się przekonać, zaczął jej wypominać, co to ona za romanse miała w Poznaniu i że on też cierpiał.”

Jeden z najnowszych wpisów na profilu z pewnością jest uniwersalny i warty stosowania przez pasażerów wszystkich linii autobusowych we wszystkich miastach Polski: „Apel do pasażerów limuzyny – ludzie, myjcie się! mydło nie jest niczym groźnym! to naprawdę nie zabija!

Ocena: 4,00
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Imię i Nazwisko
    Witam.Z tym zboczonym typem mialam ostatnio nieprzyjemnosc w autobusie 7 z Katowic do Zabrza.Wsiadl na Kochlowicach przy Nowej Kopalni i odrazu usiadl obok mnie.Mial plecak i kurtke w upalny dzien ktora polozyl na kolanach zakrywajac rece.Mial okolo 180 wlosy rudo..-blond i byl nieogolony.wyrazne braki w uzebieniu.Tak jak opisuje Pani wyzj nawet nie poczulam kiedy jego lapsko wyladowalo na moim udzie.kiedy sie zerealam z miejsca zaczal mnie wyzywac okropnie a potem zrobil zdjecie i uciekl.grozil mi ze mnie jeszcze dopadnie.Uwazajcie i nie zajmujcie miejsc siedzacych w tylniej czesci autobusu.tam ma najwieksze pole do popisu.

Partnerzy