Czysty Bytom, czysty kraj

​Podsumowanie kampanii. 3,5 tysiąca osób podpisało opracowaną przez prezydenta Bytomia Damiana Bartylę petycję wzywającą władze naszego państwa do zaostrzenia przepisów określających zasady gospodarowania odpadami. 

  • Wydanie: ZB_18_24
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 1906 razy

Przypomnijmy, że petycja powstała w ramach trwającej miesiąc kampanii „Czysty Bytom, czysty kraj”. Jej efekty prezydent podsumował podczas konferencji prasowej zorganizowanej w miniony wtorek w Biurze Promocji Bytomia.  Bartyla przypomniał, że od dawna różnymi sposobami stara się rozwiązać problem niebezpiecznych i nielegalnych odpadów, które lawinowo są zwożone nie tylko do naszego miasta.  

Do działania, jak podkreślał, zmusiła go niemoc służb odpowiedzialnych za walkę z nieuczciwymi przedsiębiorcami zatruwającymi środowisko. Już wiosną minionego roku Bartyla na własną rękę wynajął prywatną firmę  detektywistyczną, zlecając jej kontrolę lokalnych wysypisk śmieci.  Ustalenia detektywów potwierdziły to, o czym powszechnie mówiło się od dawna: w Bytomiu mamy do czynienia z nielegalnym przetwarzaniem i składowaniem odpadów. Informacje wraz z zebranymi podczas śledztwa dokumentami przekazano wówczas do katowickiej prokuratury regionalnej.

Na tych działaniach Damian Bartyla nie poprzestał. 10 maja ruszyła zmasowana kampania  „Czysty Bytom, czysty kraj”.  W jej trakcie prezydent zachęcał mieszkańców do złożenia popisów pod  petycją skierowaną do parlamentarzystów oraz premiera Mateusza Morawieckiego.  Pismo było apelem o zdecydowane zaostrzenie przepisów regulujących kwestię składowania i przetwarzania odpadów. – Nasze postulaty nie były jedynie pustymi słowami na papierze. To konkretne propozycje, których wprowadzenie w krótkim czasie pozwoli rozwiązać problem nielegalnego składowania odpadów – przekonywał podczas konferencji Damian Barytla. 

Przypomnijmy, że przede wszystkim chodziło mu o silne zwiększenie kar finansowych nakładanych na firmy biorące udział w procederze śmieciowym, powołanie specjalnych służb do walki z nim, a także zwiększenie odpowiedzialności firm transportowych współpracujących z nieuczciwymi przedsiębiorcami. Bartyla proponował poza tym, by do wyłącznej kompetencji prezydentów, burmistrzów i wójtów należało wydawanie zezwoleń na gospodarowanie odpadami.– Bytomianie pozytywnie przyjęli naszą inicjatywę. Byli zainteresowani tym ważnym tematem, czemu dali wyraz włączając się w akcję zbierania podpisów pod petycją. Łącznie podpisało się pod nią ponad 3,5 tysiące osób – mówi prezydent.
 Jego petycja trafiła między innymi do Ministerstwa Środowiska. – Cieszę się, że nasze postulaty zostały tam usłyszane – komentował Bartyla. Dodał poza tym, że nieodzowne jest wprowadzenie stałego nadzoru środowiskowego nad przedsiębiorstwami składującymi i przetwarzającymi odpady, trzeba też wymusić na nich  instalowanie monitoringu na składowiskach. 

W naszej sytuacji potrzeba rzetelnej, systematycznej, a nie wyrywkowej kontroli. Artykułując nasze postulaty od początku zwracaliśmy uwagę na konieczność powołania specjalnych służb do walki z tym problemem, np. policji ekologicznej – twierdził prezydent Bytomia. ton

Ocena: 2,33
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Imię i Nazwisko
    3,5 tys. podpisów!
    Fiu, fiu ...
    Toż to sukces niebywały.
    Zważywszy, że wykorzystano do tego stare komunistyczne metody, tj. zależność służbową w podległych gminie szkołach.
    Jak tu odmówić pryncypałce/ owi dyrektorowi, na którego barki Il presidą zło0żył taki ciężar. Wszak decydują oni o godzinach nadliczbowych, dodatku motywacyjnym, itd.

    W każdym razie, jestem bardzo zadowolony.
    Sukces Il presidą w akcji Hasiok nasz, hasiok wspaniały, przyznajmy nadmuchany i słaby, bardzo dobrze wróży jesienią w wynikach wyborów.

    Cóż Damian B. - może się pakować.

Partnerzy