Jajko, wydmuszka i seniorzy

Dwa projekty. Radni rządzący naszym miastem uchwalili skierowany do osób powyżej 65. roku życia program Bytomska Karta Seniora. Radni opozycji go skrytykowali i chcieli przyjęcia swoich propozycji. W sumie wyszła mała awantura.

  • Wydanie: ZB 17
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 3574 razy

Bytomscy seniorzy stanowiący jedną piątą mieszkańców byli bohaterami ostatnich tygodni. Wszyscy zgłosili propozycje, które miały ułatwić im życie i zaktywizować.  Zaczęli pozostający w opozycji radni Platformy Obywatelskiej. Z myślą o bytomianach mających co najmniej 60 lat przygotowali oni program Karta Seniora. Jej posiadacze mieli płacić pół ceny za bilety wstępu na organizowane przez miasto imprezy sportowe i kulturalne. Poza tym liczono, że podobnych zniżek udzielą starszym także właściciele prywatnych firm. PO chciała też powołania doradzającej prezydentowi rady seniorów. Alternatywny projekt noszący nazwę Bytomska Karta Seniora zgłosiły władze. One z kolei uznały za jego beneficjentów osoby liczące sobie powyżej 65 lat. Zniżki i rabaty też proponowały, ale nie określały odgórnie ich poziomu.

Projekt zgłoszony przez Platformę znalazł się w porządku obrad marcowej sesji Rady Miejskiej, ale na wniosek rządzącej miastem Bytomskiej  Inicjatywy Społecznej został z niego wykreślony. Zwolennicy takiego rozwiązania tłumaczyli, że PO nie dopracowała swych pomysłów i w efekcie stworzyła bubel prawny. W porządku obrad kwietniowej sesji umieszczono już obydwa konkurencyjne projekty uchwał. Jako pierwszy rozpatrywano ten pochodzący od władz, co już stało się powodem sporu. Opozycja uznała bowiem, że była pierwsza i to jej projektem należało się zająć najpierw. Zmienianie kolejności określano jako rozwiązanie polityczne i siłowe. Taka interpretacja oburzyła rajcę BIS, a w przeszłości PO Mariusza Kurzątkowskiego, który wypomniał swemu byłemu ugrupowaniu błędy z przeszłości. – Kiedy ja należałem do klubu radnych PO, czego teraz się wstydzę, to robiono takie świństwa. Opozycja zgłaszała dobry projekt, a Platforma z zazdrości go blokowała i szybko przygotowywała swój, z reguły bardzo podobny. Oczywiście to on potem wchodził w życie. 

Nietypowego porównania obydwu projektów dokonał radny PO Andrzej Kostek. Po wejściu na mównicę, wyciągnął z reklamówki jajko i wydmuszkę mówiąc. – Nasz program to jajko, symbol nowego życia. Program władz jest wydmuszką. Nie ma żadnej treści, to tylko zbiór ogólnych haseł. Prezydent dał nam coś w rodzaju intencji działań, ale konkretów nie wymienił. Kostkowi ripostowała zastępca prezydenta Bytomia Aneta Latacz. Odniosła się ona między innymi do tego, iż w projekcie władz nie wymienia się poziomu zniżek oferowanych seniorom. – Niegrzecznie jest narzucać innym, ile mają wynieść zniżki. Każdy zainteresowany przystąpieniem do naszego programu sam określi ich poziom. Nie można nazwać naszych rozwiązań wydmuszką, taka postawa świadczy o niezrozumieniu tematu. To raczej ramy ogólnej polityki miasta wobec osób starszych. Ich wypełnieniem zajmie się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie. Do debaty włączyli się też inni radni. Wśród nich był Piotr Patoń z Prawa i Sprawiedliwości. On z kolei stwierdził, że osoby starsze nie potrzebują specjalnych kart, ale takich rządów, które ułatwią im dostęp do lekarza czy tańszych towarów. Patoń nawiązał też do jajek przyniesionych przez Kostka: – Jeżeli w Bytomiu mamy wydmuszki, to w sejmie PO tworzy wydmuszki z jaj strusich. 

Ostatecznie mająca większość BIS przeforsowała program Bytomska Karta Seniora. Mimo to i mimo sugestii przewodniczącej Rady Miejskiej Danuty Skalskiej  PO nie wycofała swej propozycji i chciała debaty nad nią. Ta jednak nie trwała długo, a projekt odrzucono w głosowaniu. 

Ocena:
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Regina
    Radni zapomnieli że też będą seniorami a takie są realia ,że seniory są dzisiaj biedni ,a pani przewodnicząca Rady Miejskiej pokazała gdzie jej miejsce bo świetnie spełnia się jako pracownik miejskiego zarządu zieleni skoro zajmuje się kwietnikami brawo tylko czy my podatnicy za to musimy ją trzymać na tak eksponowanym stołku oby jak najkrócej

Partnerzy