Koniec radosnej wycinki drzew

​Zmienili przepisy. Koniec z wycinką drzew bez pozwolenia. Korekta obowiązującej od stycznia ustawy, uznawanej przez wielu za barbarzyńską, wprowadza poważne ograniczenia i dokłada obowiązków urzędnikom gminnym. W życie wchodzi 16 czerwca. 

  • Wydanie: ZB_17_24
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 3233 razy

Obowiązująca od stycznia tego roku tzw. ustawa Szyszki wzbudziła masowe protesty środowisk ekologicznych. Przypomnijmy, iż w myśl nowych przepisów osoba posiadająca prywatną działkę mogła na jej terenie, bez żadnego uzasadnienia, wycinać bez ograniczeń drzewa i krzewy, pod warunkiem iż teren nie będzie przeznaczony pod inwestycję. W całej Polsce skutkowało to masowym wyrębem całych połaci lasów. 

W Bytomiu na szczęście nie mieliśmy takich problemów, jednak po 1 stycznia stanowisko urzędników gminnych do tej pory wydających pozwolenia na każdą wycinkę było niejednoznaczne. Obawiano się, że rozpocznie się niekontrolowane usuwanie drzew pod byle pretekstem, tym bardziej, iż nikt nie musiał się z tego tłumaczyć. Urzędnicy czekali więc na nowelizację przepisów, którą zapowiedziano zresztą tuż po opublikowaniu oficjalnego tekstu ustawy.

Nowelizacja przepisów, która trafiała na biurka ratuszowych ekologów wprowadza szereg ograniczeń, a przede wszystkim pozwala na kontrolę tego, co dzieje się na prywatnych działkach w mieście. Od 16 czerwca każda osoba chcąca wyciąć na swojej działce drzewo lub krzew o określonym obwodzie musi zgłosić ten zamiar w Urzędzie Miejskim. Potem urzędnicy maksymalnie do 21 dni będą musieli przeprowadzić oględziny w terenie. Jeżeli w ciągu kolejnych 14 dni nie wpłynie sprzeciw dotyczący wycinki, to będzie ona dozwolona. Jeżeli jednak Ratusz będzie miał jakiekolwiek zastrzeżenia, to właściciel będzie się musiał odwołać od tej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. 

W porównaniu z dawnymi przepisami zmieniły się zasady pomiaru. Dawniej dokonywano go na wysokości 130 centymetrów nad ziemią. Obecnie jest to zaledwie 5 centymetrów. Jeżeli temat dotyczy topoli, wierzb, klonu jesionolistnego i klonu srebrnego, to obwód wymagający zgłoszenia chęci wycinki musi wynosić powyżej 80 centymetrów. W przypadku robinii akacjowej, platanu klonolistnego, kasztanowca jest to 65 centymetrów, a pozostałych gatunków drzew – 50 cm.

Wprowadzono również pewne ograniczenia w wycince drzew np. na gruntach wpisanych do rejestru zabytków lub chronionych prawnie. Ważna jest również informacja, że jeżeli osoba fizyczna, która po wycince drzew na swojej działce, do 5 lat wystąpi o wydane decyzji o pozwolenie na budowę, a inwestycja ma związek z prowadzoną działalnością gospodarczą, to nałożony zostanie obowiązek opłaty administracyjnej. Zignorowanie przepisów skutkować ma poważnymi karami finansowymi.

Ekolodzy cieszą się z nowelizacji, która kończy wyrębową samowolę, jednak wiele osób jest zdania, że co miało być ścięte, już zostało skasowane. Zmiany nakładają również dodatkowy obowiązek na urzędników, którzy każde zgłoszenie będą musieli połączyć z wizją w terenie. Zmiana ta była jednak konieczna.

Ocena:
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy