Kto wygra wybory prezydenckie?

​Sondaż przeprowadzono w dniach od 26.03. do 13.04.2018 na reprezentatywnej próbie 392 mieszkańców Bytomia na zlecenie wydawnictwa Ius Publicum. 

  • Wydanie: ZB_18_19
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 5935 razy

Urzędujący prezydent Bytomia był nadzieją mieszkańców na odbudowanie miasta. Jego poprzednik, Piotr Koj zwolnił fotel prezydenta w niesławie. Damian Bartyla był bliski podzielenia jego losu. Uratowała go... zbyt niska frekwencja w referendum nad jego odwołaniem. Sam uznał to za zwycięstwo. Kolejnych sukcesów może nie być. Szans w najbliższych wyborach samorządowych nie daje mu najnowszy sondaż, do którego dotarł Silesion.pl.

Badanie na reprezentatywnej grupie mieszkańców Bytomia przeprowadzono na przełomie marca i kwietnia. Wnioski są dla prezydenta Bytomia druzgocące. Obecnie popiera go zaledwie 10,7 proc. wyborców. Dla porównania, w Katowicach urzędujący Marcin Krupa może liczyć na zwycięstwo już w pierwszej turze. W Bytomiu druga wydaje się pewna. W tej Damian Bartyla… przegrywa.

Pierwsza tura

W gronie potencjalnych kontrkandydatów najlepszy wynik osiąga były wiceprezydent Andrzej Panek. Zgodnie z sondażem zagłosowałoby na niego 9,8 proc. mieszkańców. Kolejny wynik należy do senatora PiS (do niedawna PO) Andrzeja Misiołka. Jego w fotelu prezydenta widziałoby 8,2 proc. ankietowanych. Kolejni są Michał Bieda (7,5 proc.), Mariusz Wołosz (6 proc.), Piotr Koj (2,5 proc.) i Mariusz Janas (1,8 proc.). 

Niezdecydowanych jest jednak aż 46 proc. bytomian! Brak udziału w głosowaniu zapowiedziało 7,5 proc mieszkańców. 

Druga tura

Zgodnie z sondażem, w drugiej turze Damian Bartyla przegrywa. Z kim? Niemal z każdym. Biorąc jednak pod uwagę wyniki z pierwszej tury, w drugiej bytomianie musieliby wybrać między urzędującym prezydentem a odwołanym przez niego wiceprezydentem. Andrzej Panek wyszedłby z tego starcia zwycięsko. W sondażu wskazało go aż 74,6 proc. mieszkańców.

Klęska Damiana Bartyli?

Pierwszy taki sondaż w Bytomiu oczywiście nie przesądza o wyniku wyborów. Wskazuje jednak, że o ile Damian Bartyla zdecyduje się na start w wyborach samorządowych, poważnie zagrozić mu może jego były wiceprezydent Andrzej Panek. Dodatkowym powodem do zmartwień urzędującego prezydenta jest fakt, że dziś za Pankiem murem stoją ci, którzy w przeszłości pracowali na sukces Bartyli. To m.in. Mariusz Kurzątkowski, Dariusz Laksa oraz Michał Napierała.

 

Ocena: 5,00
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Bytomianka
    Kolejne wybory i kolejny brak wyboru , widząc co dzieje się w Bytomiu nie mam zaufania do kandydatów. Kandydatów nie znanych mieszkańcom kandydatów nie pokazujących swojej działalności i zasług czy pracy dla Bytomia. Chodzi mi o konkretne działania na rzecz mieszkańców, miasta. Każdy tylko ma prosty plan wydaje mi się ,że gdybym chciała stworzyłabym lepszą kampanię i poruszyłabym zagadnienia, które nurtują społeczeństwo. Wychodzi na to, że nie ma ludzi mądrych i umiejących tą mądrość wykorzystać do zarządzania miastem. Czy iść na wybory? nie wiem poczucie, że nic się nie zmieni jest piorunujące. Mam dość słuchania jak to w naszym kraju jest już super bo na co dzień tego nie widzę i nie odczuwam. Potrzebny jest ktoś nowy ktoś kto swoim programem , kampanią poruszy Bytomian osoba o której będziemy wiedzieć wszystko bo przedstawi swoje życie i opowie co w życiu osiągnął jakimi sposobami i co ma nam do zaoferowania. Czekam może ktoś taki się pojawi i zachęci mnie na postawieniu krzyżyka obok swojego nazwiska.
  • Oburzony
    Mieszkańcy Bytomia wystarczająco dużo razy nabrali się na tzw. "nowe twarze". Pan Panek i inni już objawieni kandydaci na prezydenta uznający się obecnie za tak zwanych "nowych ludzi" uważają, że nie odpowiadają za to, co obecnie dzieje się w Bytomiu. A przepraszam bardzo co zrobił np. Pan Panek jak był naczelnikiem ochrony środowiska, a potem ZASTĘPCĄ PREZYDENTA aby nie doprowadzić do tego, że Bytom stał się śmietnikiem Europy??? Nową twarzą ma prawo nazwać się tylko ta osoba, która NIGDY nie pełniła w Bytomiu żadnej funkcji publicznej. I na taką osobę czekam!
  • Roch Kowalski
    "Ludzie potrzebują kogoś nowego" (sic!). To Andrzej Panek o sobie komentujący jakiś tam sondaż zrobiony dla wiadomo kogo za wiadomo ile. Jak na samorządowca z taką i taką długą przeszłością, to miodzio bezczelności.

    Już się dałem nabrać na te socjotechniczne sztuczki byłego pracownika i naczelnika ekologii, wiceprezydenta, prawej ręki Damiana B.

    Śmiechu warte.

Partnerzy