Lodowisko przy stadionie?

Nieważne, gdzie powstanie nowy obiekt dla hokeja, ważne kiedy powstanie! Z końcem zeszłego roku przedstawiliśmy koncepcję modernizacji „stodoły” przy Pułaskiego. Jej autora gościł w zeszłym tygodniu w Ratuszu prezydent miasta i zaskoczył propozycją lokalizacji lodowiska przy Olimpijskiej.

  • Wydanie: ZB 9
  • Data:
  • Artykuł był oglądany 6833 razy

Poprzedni dyrektor OSiR Adam Fras powiedział wprost: „Ekspertyza jednoznacznie potwierdziła fatalną kondycję hali, w konsekwencji uznała jej remont za niecelowy.” Powiedzmy szczerze, że w momentach gwałtownych zmian w pogodzie, strach przebywać w „stodole” przy Pułaskiego. Maciej Strączek z katowickiej Pracowni Architektonicznej „Proxe”, twórca zaprezentowanej przez nas przed miesiącami koncepcji programowo-przestrzennej modernizacji lodowiska, dodał wówczas, że zaplecze hali nie spełnia podstawowych wymogów oraz widownia wydaje się wprost pozastandardowa. Obiekt wyłączony został z organizacji imprez masowych. Na czym traci TMH Polonia. Przez otwory w zabudowie wiatr i gołębie hulają nad lodowiskiem. Zimą gospodarze obiektu na bieżąco usuwają z dachu nawet najcieńszą warstwę śnieg. 

Przyjmując dotychczasową lokalizację lodowiska lub pozyskanie sąsiedniego placu, przez który do dziś nie wiadomo, czy przebiegać będzie obwodnica Bytomia, do rozwiązania problemu należało podejść na trzy sposoby. W zależności od inwencji miejskich decydentów oraz dostępnych środków własnych gminy i funduszy do pozyskania z zewnątrz. Można było tylko zbudować nowy dach na lodowiskiem i wyremontować istniejące pomieszczenia socjalne; ewentualnie zburzyć halę, pozostawiając samą taflę z infrastrukturą techniczną i przykryć ją zadaszeniem z wkomponowanym zapleczem; albo postawić zupełnie nowy obiekt. Poprzednie władze magistrackie oraz Ośrodka Sportu i Rekreacji zaproponowały pozostawienie istniejącej tafli lodowej z bandami, wyburzenie ziemnych trybun, zbudowanie nad nimi nowej hali z zapleczem socjalnym oraz widownią na 1500 miejsc. Wizję obiektu po takiej modernizacji przedstawiliśmy w gazecie 29 października zeszłego roku. 

Tymczasem po przyspieszonych wyborach samorządowych nowe kierownictwo Ratusza i TMH Polonia uznało dotychczasowy pomysł za niewystarczający dla potrzeb miasta i sportu. Między innymi nie spodobała się ilość miejsc na widowni oraz konstrukcja projektowanego dachu hali. Ostatecznie jednak szefostwo gminy doszło do wniosku, że tańsze i korzystniejsze pod względem marketingowym będzie zbudowanie lodowiska w nowym miejscu, tak aby jego zaplecze socjalne służyło także sportowcom innej dyscypliny. Zapewne wzięło po uwagę również spore koszty wyłączenie obecnego lodowiska na kilka miesięcy na czas remontu, a co za tym idzie, konieczność wynajmowania obiektów do trenowania i gry wielu zespołów UKS MOSM i TMH Polonia. Inwestycja w innym miejscu pozwoli na korzystanie ze „stodoły” do oddania do użytku nowego obiektu. 

Wybór padł na Olimpijską, o czym powiadomił nas prezydent miasta Damian Bartyla, zapraszając na swoje spotkanie z architektem Maciejem Strączkiem. Według optymistycznej wersji wydarzeń, procedury poprzedzające inwestycję miałyby rozpocząć się już w kwietniu. Natomiast roboty ruszyć po wakacjach i finiszować w przyszłym roku. Oddajmy głos Damianowi Bartyli: – Fatalny stan techniczny obiektu przy ul. Pułaskiego obliguje władze miasta do podjęcia jak najszybszej decyzji w sprawie budowy nowego lodowiska. Ostatnio pojawił się całkiem interesujący pomysł, aby stworzyć przy ul. Olimpijskiej kompleks obiektów sportowych. Zbudować tam lodowisko, będące zarazem zapleczem socjalnym dla piłkarzy. Mam na myśli szatnie, gabinety odnowy, siłownię, sanitariaty. Chcemy, żeby prace rozpoczęły się w tym roku i zakończyły przed rozpoczęciem hokejowego sezonu 2014-2015. Niedługo taki plan przedstawimy radnym. Gdyby udało się wygenerować dodatkowe środki, to przy okazji mogłaby też powstać nowa trybuna stadionu od strony dzisiejszego zegara boiskowego, wkomponowana w konstrukcję zaplecza hali lodowiska. Jeżeli chodzi o finansowanie inwestycji, uważam że 30 procent środków można pozyskać z funduszy Totalizatora Sportowego, którymi dysponuje Ministerstwo Sportu i Turystyki. W tej sprawie toczą się już rozmowy z resortem. Kolejną część pieniędzy na przedsięwzięcie przy Olimpijskiej można uzyskać ze szkód górniczych. Resztę środków stanowiłby wkład własny gminy.

Oprowadzany przez nas po ewentualnym placu budowy przy Olimpijskiej Maciej Strączek odpowiedział na pytanie, co myśli o otrzymanej propozycji: – Do propozycji pewnie jeszcze daleka droga. Na razie cieszą zdecydowane ruchy w Ratuszu. Interesujący wydaje się pomysł prezydenta, aby połączyć zaplecza socjalne lodowiska i stadionu. Więcej będę mógł powiedzieć po zapoznaniu się z wcześniej opracowanymi koncepcjami budowy stadionu. Na zamierzenia przy ul. Olimpijskiej trzeba będzie spojrzeć kompleksowo, bez względu na czas ich całkowitej realizacji. Albo opracować na nowo koncepcję stadionu, czy nawet całego ośrodka sportowego wraz z lodowiskiem, albo oprzeć się na istniejących koncepcjach i powiązać je z nowo projektowanym lodowiskiem. Do tematu wrócimy w miarę rozwoju wydarzeń i konkretyzowania się pomysłu na inwestycję.  

 
Ocena: 4,20
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Marek
    Nareszcie rozsądny pomysł. Jeśli wydać pieniądze to tak żeby służyły jednocześnie więcej niż jednej dyscyplinie. To połączenie obu sekcji Polonii Bytom może położyć podwaliny pod rozsądną politykę odbudowy obu dyscyplin!!!. Życzmy powodzenia dobrym pomysłom!!!.

Partnerzy