Na budowie praca wre

​Nowocześnie i wygodnie. W imponującym tempie przebiega rozpoczęta w sierpniu minionego roku budowa nowej siedziby bytomskiej straży pożarnej u zbiegu ulicy Łużyckiej i Piłkarskiej. Jeżeli nie nastąpią żadne nieprzewidziane przeszkody inwestycja zostanie oddana „pod klucz” w 3 kwartale przyszłego roku.

  • Wydanie: ZB_19_16
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 1894 razy

Na internetowej stronie bytomskiej Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej można śledzić postęp prac. Kierownictwo jednostki na bieżąco umieszcza tam bowiem kolejne fotografie prezentując, jak krajobraz zmienia się z dnia na dzień. Trudno uwierzyć, ale bytomscy strażacy czekali na wybudowanie nowego obiektu ponad 36 lat.

Jako dowód komendant bytomskiej PSP brygadier Mirosław Synowiec pokazuje księgę pamiątkową z 1983 roku i wklejony do niej wycinek z Życia Bytomskiego z sierpnia 1983 roku. Można tam przeczytać o postępującej budowie nowej siedziby straży przy dzisiejszej ulicy Racjonalizatorów w Miechowicach.

W zasadzie można powiedzieć, że pod względem inwestycyjnym jesteśmy po 36 latach w tym samym punkcie. Wtedy budynki również posiadały drugą kondygnację i zanosiło się na rychłe zakończenie prac. Stało się jednak inaczej. Szkody górnicze spowodowały, że budynek będący na tym samym poziomie co droga zapadł się wraz z okolicznym terenem do tego stopnia, że na poziomie jezdni znajdował się dach. To wszystko znamy dziś jedynie z opowiadań starszych kolegów – mówi brygadier Synowiec.

Trudno uwierzyć, ale w kolejnych latach powstały nowe koncepcje przeniesienia straży z przestarzałego budynku przy ulicy Strażackiej. Mówiono o wybudowaniu jednostki na polach w pobliżu dzisiejszego centrum handlowego M-1 przy ulicy Strzelców Bytomskich, a w 2010 roku wytypowano pod inwestycję terenów w okolicach ulicy Hutniczej.

Tym razem inwestycja przebiega bez przeszkód i na jej dalszą część są zabezpieczone środki. Na placu budowy stoją już wielkie hale, w których znajdzie się miejsce na obszerny garaż, na wyższych kondygnacjach ulokowane zostaną stanowiska dowodzenia i biura. Nie zabraknie również magazynów, części sanitarnej, pralni, a nawet sali gimnastycznej, w której będzie można prowadzić testy sprawnościowe i zajmować się rekreacją.

W ostatnim czasie główny budynek został zadaszony, a tuż przed świętami, kiedy plac odwiedził komendant Synowiec oraz dowódca Jednostki ratowniczo Gaśniczej brygadier Krzysztof Giel, montowano tam już stolarkę okienną. Obaj oficerowie żartując pokazywali już miejsca, w którym staną ich biurka.

Nie ma chyba u nas strażaka, który nie cieszyłby się z rosnącej w oczach nowej siedziby. Obecnie warunki mamy bardzo trudne, a najwięcej na ten temat mogą chyba powiedzieć kierowcy naszych samochodów. Największe z nich wjeżdżają do garażu z poskładanymi lusterkami. Sama siedziba wymaga również kapitalnego remontu i po prostu nie jest w stanie sprostać współczesnym standardom – tłumaczy brygadier Mirosław Synowiec.

Inwestycja ma zostać zakończona w trzecim kwartale przyszłego roku, natomiast przeprowadzka zajmie kilka miesięcy. Co stanie się z wymagającym remontu zabytkowym obiektem przy strażackiej? Tego na razie nie wiadomo.

Ocena: 5,00
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Jan
    Wreszcie to "marzenie" jest spełniane!

Partnerzy