Stwory naszych parków

​Śródmieście. Przystrzyżone trawniki i zadbane drzewa, a także tłumy ludzi spacerujących w pogodne dni, to obraz naszych parków. Ale po zmroku i nad ranem miejsca te opanowują dzicy mieszkańcy.

  • Wydanie: ZB_21_17
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 1249 razy

Najwięcej dzikich zwierząt można spotkać w parkach znajdujących się na obrzeżach miasta. W parku Mickiewicza położonym nieopodal ulicy Chorzowskiej wcześnie rano grasują stada dzików. Nierzadkimi gośćmi są również lisy.

Bardzo podobnie jest w Fazańcu w Szombierkach. Tam dziki wyrządzają spore szkody. Niestety, zostały one „zaproszone” przez okolicznych mieszkańców. Kilka lat temu pojawiło się tak jedno takie zwierzę. Mieszkańcy z sympatii zaczęli je dokarmiać. Po pewnym czasie dzik nagle zniknął, by po kilku tygodniach wrócić z całym stadem.

Od lat w Parku Miejskim im. Kachla odbywa się liczenie ptaków. Jest ich tam kilkadziesiąt gatunków. Na co dzień nikt nie widzi np. dzięciołów, jednak powszechne są gołębie, wróble i sikory. Jak twierdzą przyrodnicy ciągu dnia życie parkowej fauny toczy się w koronach drzew. Powszechne są również wiewiórki. Gryzonie te przez lata były nieobecne w naszym zieleńcu, jednak kilka lat temu ponownie tam zagościły.

Doktor Roland Dobosz, z Działu Przyrody Muzeum Górnośląskiego jest zdania, iż fauna naszych parków zmienia się od lat w sposób dynamiczny. – Pojawiają się gatunki kojarzone z polami i dzikimi ostępami. Można spotkać pozornie pospolitego zająca. Jest to jednak gatunek stroniący od ludzi. Kiedyś rzadkością wbrew swojej nazwy była kuna domowa. Obecnie jest do gatunek powszechny – mówi Dobosz.

W parkach ze zbiorniki wodnymi też można spotkać sporą ilość fauny. Kiedy kilka lat temu w parku im Kachla urządzono oczko wodne i wodospad przy Górze Miłości, natychmiast pojawiły się tak dzikie kaczki. Po rekonstrukcji brzegów obu tamtejszych stawów nad brzegami pojawili się wędkarze łowiący okazałe karasie i liny. Zbiornik przy ulicy Olimpijskiej jest miejscem zimowania łabędzi i kaczek.

Nietypowym miejscem, gdzie można spotkać dzikie zwierzęta jest tył cmentarza ewangelickiego. Od strony ulicy Kwiatowej pojawiają się rano zające i sarny oraz zaskrońce.

Ocena: 5,00
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy