Charakterystyczny, znany nam wszystkim budynek ma bardzo ciekawą i przede wszystkim bogatą historię. W latach 1910-1919 swą siedzibę miało w nim wiele prężnie działających organizacji polskich, między innymi Towarzystwo Gimnastyczne Sokół, ZHP, a także Chór Halka. Z kolei podczas powstań śląskich przysięgę składali tam walczący bojownicy. Nic więc dziwnego, że wewnątrz panował stale nieopisany gwar i ruch niczym w ulu. I tak też narodziła się nazwa gmachu.
W ostatnich latach UL stracił gospodarza i mocno podupadł. Było wprawdzie kilka pomysłów na jego zagospodarowanie, ale z żadnego nic nie wyszło. Przed kompletnym zniszczeniem budynek ocalili harcerze. Pozyskali oni środki unijne i postanowili zmodernizować gmach, a potem urządzić w nim swą siedzibę. Plan niewątpliwie ambitny, ale po pięciu latach remontu mimo wielu przeciwności okazuje się, że realistyczny. Prace dobiegają końca, już za trzy miesiące UL znowu zapełni się gwarem. – Po przejęciu budynku okazało się, że jego stan jest znacznie gorszy niż się spodziewano – mówi Bożena Mientus, Komendant Hufca ZHP Bytom. – Podczas prac remontowanych musieliśmy wymienić cały strop, a wielokrotnie przemurowywane wewnętrzne ściany potrzebowały wzmocnienia. Udało nam się jednak pozyskać dodatkowe 200 tys. zł, a wykonawcy – zmieścić w harmonogramie prac, dzięki czemu roboty budowlane są już na finiszu. W sumie przedsięwzięcie pochłonie 1 mln 682 tys. zł, z czego dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej wyniesie 1 mln 407 tys. zł.
Podczas remontu starano się maksymalnie wiernie odtworzyć poszczególne fragmenty obiektu. Nie było to proste, ponieważ nie zachowało się zbyt wiele fotografii z przeszłości. Jedną z nich, przedstawiającą elementy dekoracyjne okien odnaleziono w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej.
UL ma 300 metrów kwadratowych powierzchni. Zgodnie z planem ZHP stworzyło sobie w środku dwie sale wykładowe oraz kilka małych pomieszczeń, które będą służyły działalności hufca oraz prowadzonego przez niego Bytomskiego Centrum Aktywności Społecznej. Placówka ta ma udzielać dzieciom pomocy w nauce języków obcych. Poza tym Centrum skupi się na realizacji projektów integrujących oraz aktywizujących starsze i młodsze pokolenia.
Do załatwienia jest jeszcze jedna istotna sprawa. Harcerze zastanawiają się, jak zagospodarować plac przed gmachem. Według jednej z propozycji mogłaby tam stanąć wystawa plenerowa opowiadająca o tym, czym UL był w przeszłości, a także przedstawiająca dzieje bytomskiego ZHP.
Komentarze