„Stopki” powołano do życia jeszcze w latach 90.minionego wieku, a intencją pomysłodawców było zwiększenie bezpieczeństwa dzieci w pobliżu szkół położonych przy ruchliwych ulicach. Zadaniem kontrolerek lub sporadycznie kontrolerów ruchu drogowego było dyżurowanie przy placówkach od rana do ostatniej lekcji. W Bytomiu ustalono wtedy kilka takich miejsc.
Do dziś panie „stopki” przetrwały tylko w trzech miejscach: przy Szkołach Podstawowych nr 4 przy ul. Chrobrego, SP 5 przy alei Legionów i SP 16 przy ulicy Rataja w Bobrku. Obecnie kobiety zajmujące się zapewnieniem bezpieczeństwa dzieci zatrudnia bytomska oświata.
„Stopką” nie można jednak zostać, przychodząc prosto z ulicy. Wcześniej kandydatka musi przejść ośmiogodzinne szkolenie teoretyczno-praktyczne w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Katowicach. Egzaminatorami są policjanci z komendy wojewódzkiej. Kandydat otrzymuje certyfikat dający mu uprawnienia do wykonywania tego zawodu przez 5 lat, po czym dokument trzeba odnawiać.
Pani „stopka” nie zarabia zbyt wiele, a w zamian musi dyżurować przed szkolnym przejściem codziennie od godziny 7 rano do 15 i to bez względu na porę roku i pogodę. W Szkole Podstawowej nr 4 przy ulicy Chrobrego zatrudniają takich pracowników już od 16 lat i z pani pilnującej porządku przy przejściach zadowolone są dzieci i ich rodzice. Na charakterystyczną postać z wielkim lizakiem przestali się również denerwować kierowcy, którzy w pierwszych latach kontrolerkom nie szczędzili złośliwości.
Obecna pani „stopka” przy SP 4 jest już trzecią kolejną osobą na tym etacie. Pani Anna Nowak wykonuje swoje codzienne obowiązki od 9 lat. Otrzymała tam skierowanie z Urzędu Pracy i już została.
– Na swoją pracę nie mogę narzekać. Dzieciaki są dla manie bardzo miłe, a rodzice są zadowoleni, że zabezpieczam im drogę do szkoły i do domu. Przez lata poznałam już większość mieszkańców dzielnicy i bardzo często pozdrawiamy się, kiedy obok mnie przechodzą. Często machają do mnie również zaprzyjaźnieni kierowcy autobusów. Daje mi to poczucie tego, że moja praca jest potrzebna – mówi Anna Nowak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz