Patroni do wymiany

​Kogo usuną? Do września przyszłego roku Rada Miejska musi podjąć decyzję w sprawie zmiany nazw ulic i placów kojarzących się z ustrojem komunistycznym. Tak nakazuje ustawa „dekomunizacyjna”. 

  • Wydanie: ZB_16_44
  • Data:
  • Autor: Edytor
  • Artykuł był oglądany 3926 razy

Ustawa nakłada obowiązek zmiany nazw kojarzących się z ustrojem komunistycznym lub z jego propagowaniem. Dotyczy to wszystkich miejsc znajdujących się w tzw. przestrzeni publicznej. Muszą więc zniknąć kontrowersyjni patroni ulic, placów, gmachów, pomniki itp. Jeżeli rada miasta do września przyszłego roku tego nie uczyni, to zrobi to za nią wojewoda, po uprzednim zapytaniu skierowanym do Instytutu Pamięci Narodowej. Historycy IPN-u będą musieli jednoznacznie wypowiedzieć się, czy dana osoba lub nazwa źle się kojarzy, a to już nie wydaje się takie proste, czego przykładem dla Ślązaków jest nr 1 na naszej liście, czyli Jerzy Ziętek.

Wydawało się, że na początku lat 90., kiedy to z Bytomia poznikali patroni hołubieni w minionej epoce, problem mamy za sobą. Nie ma już np. ulicy Bieruta, Róży Luksemburg, Dzierżyńskiego, Nowotki, Lumumby, placu Thaelmanna, PKWN. Zniknął wraz z pomnikiem i nazwą szkoły generał Świerczewski. W tym roku sejm uznał jednak, ze nadal patronują nam okryte niesławą osoby lub instytucje i należy to zmienić. W Bytomiu są to generał Jerzy Ziętek, patron osiedla, Władysław Broniewski, Konrad Piecuch i Zygmunt Rostkowski. Decyzję w sprawie dawnego burmistrza Radzionkowa i wojewody śląskiego, poety o lewicowych przekonaniach, a także zamordowanego w Rokitnicy przez bojówki SA działacza komunistycznego i czwartego bohatera do usunięcia, członka  ZMW „Wici” oraz KPP i późniejszego więźnia obozów hitlerowskich, będą musieli podjąć radni.

Na razie nie ma propozycji co do „zmienników” dotychczasowych patronów, o ile oczywiście dojdzie do ich usunięcia. W Bytomiu nie są to jednak ostatnie pamiątki po minionej epoce i, o dziwo, kolejny raz uszły one jakoś uwadze weryfikatorów. Chodzi o ulicę Konstytucji w Karbiu. Nazwę tę nadano jej na pamiątkę konstytucji lipcowej lub tzw. stalinowskiej z 1952 roku. Skoro na początku lat 90. zlikwidowano nazwę ulicy Wolności, uznając, jak wtedy mówili złośliwi, iż była to wolność niesłuszna, to obecnie kierując się taką logiką powinno się zmienić nazwę ulicy Konstytucji w Karbiu i Bobrku. Tak naprawdę w przypadku ul. Wolności vel Piłsudskiego sprawa była prostsza i pozbawiona podtekstów politycznych.

Kwestią otwartą pozostaje nadal również Pomnik Wolności przy ulicy Piłsudskiego. Kilka lat temu wzbudził on kontrowersje z uwagi na widniejący na nim sierp i młot. Doniesienie do prokuratury złożył wtedy w tej sprawie dzisiejszy sekretarz miasta Krzysztof Przybylski. Symbole reżimu komunistycznego w końcu zamurowano. Sam pomnik uwiecznia jednak żołnierzy Armii Czerwonej.   Od lat przedstawiciele wszystkich możliwych opcji składają pod tym pomnikiem kwiaty z okazji różnych rocznic.

Dlatego też dyskusja nad obecnymi patronami kwalifikującymi się do zmiany również rozgorzeje pomiędzy zwolennikami „Starego Jorga” o niewątpliwych zasługach dla regionu (budowa „Spodka”, Parku Kultury, sanatorium w Reptach), poety Broniewskiego, będącego legionistą, kawalerem krzyża Virtuti Militari, nękanego przez NKWD, który w końcu odmówił Bierutowi napisania nowych słów do hymnu polskiego, Konrada Piecucha, młodego lewicowca zabitego przez faszystów. Za „Jorgiem” stoją murem radzionkowianie i mieszkańcy Stroszka, a w Bobrku nikt nie chce zmiany nazwy ul. Piecucha.

Pocieszające jest, iż ewentualne zmiany nie wymuszą na mieszkańcach wyrabiania dokumentów. Nadal będą obowiązywały m.in. dowody osobiste ze starymi nazwami ulic do czasu wygaśnięcia ich ważności. Natomiast dokumenty urzędowe zostaną wymienione bez opłat.

Ocena: 5,00
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

  • Alojzy Poloczek
    W Bytomiu nie ma również ulicy Kopernika Sienkiewicza, Lompy i wielu,wielu innych które były, ale przepadły by ustąpić miejsca wszelkiej maści Woźniakom, Kasperkom etc. HAŃBA!!!!!!!!
  • Georg
    Na szczęście nie ma w Bytomiu nazw ulic i placów kojarzących się z osobami pokroju Wałęsów czy Bartoszewskich. Nie będzie zamieszania ulicznego-placowego.

Partnerzy