Do przyjemności na pewno nie należy wizyta na naszym głównym dworcu przy placu Wolskiego. Tuż za jego brudną fasadą znajduje się hol ze ścianami, z których skuto tynk. Okienka kasowe są nieczynne, a jedynym śladem życia jest działający tam lombard i na piętrze sklep z odzieżą.
Zejście do peronów wymaga jeszcze większego hartu ducha. Odrapane i brudne ściany zdobią bazgroły namalowane sprayami. Wokół roztacza się mdlący odór moczu, a posadzkę „zdobią” mokre plamy.
Same perony już dawno mają czasy świetności za sobą i gołym okiem widać, że ruchliwa niegdyś bytomska stacja PKP dziś spadla do podrzędnej rangi. Perony są puste, nie licząc siedzącej na jednej z ławek pary. Zadaszenie opiera się na pordzewiałej, od dawna nieodnawianej konstrukcji. W podobnym stanie są niewielkie budki służące zapewne niegdyś za magazynki na sprzęt techniczny.
Jeszcze kilka lat temu z tyłu dworca od strony ulicy Zabrzańskiej odjeżdżała kolejka wąskotorowa. Pozostał po niej jedynie szyld w dworcowym holu. Kolorowe wagoniki podjeżdżają dziś z Karbia, bowiem znajdujące się w Bytomiu wiadukty grożą zawaleniem i zostały wyłączone z ruchu. W Karbiu dla odmiany już wiele lat temu zniknął parterowy budynek dworca kolejowego. Pozostał tam jedynie goły peron.
Na kupno biletu w kasie nie mają również co liczyć podróżni, którzy trafią na stację Bytom Północny. Tam jednak dworca nigdy nie było i znajduje się tam jedynie budynek obsługi technicznej torowiska.
Bobrek może poszczycić się ładnym zabytkowym budynkiem stacji PKP. Nadal działają tam firmy i obiekt z pewnością warty jest odrestaurowania. W latach świetności huty na stacji tej panował duży ruch.
Niewiele lepiej jest na razie w Radzionkowie, jednak być może już wkrótce coś się tam zmieni. Na stacji w Rojcy działają jedynie megafony, z których zapowiadane są przyjazdy pociągów. Stary budynek stacji jest bardzo zaniedbany, podobnie jak perony.
Ciekawa przyszłość czeka natomiast leciwy budynek stacji w Radzionkowie. 2 sierpnia władze tej gminy podpisały porozumienie z katowickim oddziałem IPN w sprawie utworzenia tam stałej ekspozycji „Deportacje Górnoślązaków do ZSRR w 1945 roku”.
Gmina otrzymała na ten cel środki unijne, za które wyremontowana zostanie elewacja budynku i sale. Natomiast o treść wystawy postarają się pracownicy IPN. Ekspozycja będzie miała charakter stały.
Komentarze