Zamknij

Nasza Verona cenna przyrodniczo

18:14, 30.01.2022
Skomentuj

Kopalnia Verona była jednym z wielu nowoczesnych zakładów przemysłowych należących do Karola Goduli. On zaś w wieku XIX należał do najbogatszych ludzi w Europie. W roku 1852 roku wydobycie w Veronie sięgało niemal 6 tysięcy ton rocznie. Ten wynik wypracowywała załoga złożona z zaledwie 174 osób, co stawiało ją na ósmym miejscu pod względem wielkości ze wszystkich kopalń galmanowych Górnego Śląska. Kopalnia przewstała działać w 1886, a należące do niej urządzenia przekazano kopalni cynku Vorsehungsgrube (Opatrzność) znajdującej się w sąsiednich Górnikach.

12 filiżanek

Stolarzowicki zakład miał wielkie znaczenie. Dobitnie potwierdza to fakt, że Verona Gallmei widnieje na jednej z dwunastu filiżanek porcelanowego serwisu do herbaty, który abiturienci tarnogórskiej Szkoły Górniczej w 1844 roku podarowali założycielowi szkoły Rudolfowi von Carnallowi. Obecnie serwis znajduje się w zbiorach Bergbau Museum w Bochum.

Dziś po kopalni została na pierwszy rzut oka niczym nie wyróżniająca się polana schowana w stolarzowickim lesie. To pozory, bo w istocie wśród zieleni kryją się kopce, wydmy, dawne zbiorniki oraz wyrobiska, które przypominają o przeszłości. Terenem zainteresowali się ostatnio specjaliści z Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego. Przeprowadzone przez nich badania wykazały, że obszar ten z wielu powodów jest cenny pod względem przyrodniczym. I dlatego też należy go otoczyć ochroną. – Kopalnia Verona leży w ścisłym centrum dobra wpisanego na listę UNESCO w niewielkiej odległości od Rezerwatu Segiet. Przez 100 lat byliśmy największym ośrodkiem wydobywczym rud cynkowych na świecie, a kopalnia Verona w pierwszej połowie XIX wieku była w dziesiątce największych kopalni cynkowych – mówi Zbigniew Pawlak, prezes Stowarzyszenia Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, inicjator otoczenia ochroną terenów po Veronie. 

Na przekór toksynom

Naukowcy odkryli coś jeszcze: zbadali oni panujące w obrębie kompleksu warunki siedliskowe i uznali je za  niekorzystne czy wręcz toksyczne. – Tymczasem występująca tu dość bogata szata roślinna wydaje się przeczyć składowi podłoża charakteryzującego się wysokimi stężeniami metali ciężkich. Stąd zachodzące tu procesy rozwoju i trwania roślin w tych warunkach są bardzo interesujące i rzucają światło na zakres i możliwości tolerancji roślin na toksyczność podłoża – mówi dr hab. Adam Rostański, botanik, kierownik Pracowni Dokumentacji Botanicznej i Herbarium Uniwersytetu Śląskiego związany z Wydziałem Biologii i Ochrony Środowiska, Katedry Botaniki i Ochrony Przyrody Uniwersytetu Śląskiego. Do roślin, które były w stanie znieść trudne warunki i przetrwać w tym środowisku należą m.in.: kostrzewa owcza, rzeżusznik Hallera i bniec czerwony. Istotnymi składnikami flory tego siedliska są także: lepnica rozdęta, rzeżusznik piaskowy, fiołek trójbarwny czy jaskier ostry.

Zgodę na otoczenie terenu ochroną prawną w stosownej uchwale wyrazili nasi radni. Objęcie ochroną sprawia, że w Stolarzowicach powstał tak zwany użytek ekologiczny. W efekcie ochronie prawnej podlegają specyficzna, poprzemysłowa rzeźba terenu, a także ślady historycznej działalności górniczej i przetwórczej rud cynkowo-ołowiowych. Pod ochroną jest poza tym różnorodność biologiczna tego miejsca.

Niepowtarzalna wartość

Co przesądza o wyjątkowości obszaru? Występują tam nie tylko rzadkie gatunki roślin ściśle związane z niegdysiejszą działalnością wydobywczą rud cynkowo-ołowiowych. Poza tym zachowała się specyficzna, poprzemysłowa rzeźba terenu, co także stanowi o jego unikalnym charakterze i historycznej wartości dla regionu. – Do objętych ochroną Miechowickiej Ostoi Leśnej, Żabich Dołów, Suchogórskiego Labiryntu Skalnego czy Rezerwatu Segiet dołącza kolejny niezwykły teren, o którym dzięki pracy naukowców wiemy już dużo więcej. To nie tylko przykład siły natury, która po latach działalności człowieka zdołała się zregenerować, ale też miejsce, które warto chronić ze względu na jego niepowtarzalną wartość historyczną – mówi prezydent Mariusz Wołosz

 

(Edytor)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%