W lecie zamieściliśmy na naszych łamach tekst zatytułowany "Rokoko. Plac, którego nie ma". Tekst ten można przeczytać TUTAJ.
Rozdział "Legenda placu Rokoko" znalazł się w książce "Sekrety Bytomia".
Przypomnijmy, że chodzi o obecny plac Wojska Polskiego. Jeszcze w latach 50. XX wieku był on miejscem postoju wędrownych cyrków i lunaparków.
W naszym tekście opublikowaliśmy fotografię wykonaną przez Romana Pietrzyka, opatrując ją informacją, że jest to jedyna znana fotografia placu Rokoko.
W grudniu odwiedziła redakcję "Życia Bytomskiego" nasza Czytelniczka pani Barbara Majchrzyk. Przyniosła plik interesujących fotografii, a wśród nich zdjęcia Placu Rokoko. - Mój dziadek Maksymilian Dzierżawa był właścicielem huśtawki - opowiada pani Barbara. - A mój tato, kiedy dorósł kupił karuzelę. Od wiosny do jesieni jeździli z nimi po różnych miastach Śląska.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz