Szon Patrole, czyli samozwańcze grupy obrońców moralności

Wśród nastolatków coraz bardziej popularny jest nowy trend. To tzw. Szon Patrole, czyli grupki w odblaskowych kamizelkach sprawdzające, czy dziewczyny i młode kobiety są ubrane w przyzwoity sposób. Jeżeli nie, ich zdjęcia trafiają do sieci wraz z obraźliwymi komentarzami. Bytomska policja również zaangażowana jest w monitorowanie sieci, by wychwytywać niedozwolone zachowania.

Masz córkę w wieku szkolnym? Uważaj. Ona też może już jest ofiarą najnowszego trendu, który sprawia, że dziewczynki nie chcą chodzić do szkoły, wychodzić z domu i zamykają się w czterech ścianach domu. Chodzi o okrutną modę wśród nastolatków, którzy na cel wzięli sobie teraz ubiór rówieśnic.

Kupują jaskrawe kamizelki z napisem Szon Patrol, filmują nastolatki, a ich wizerunki publikują w mediach społecznościowych, Moda zaczęła się przed wakacjami jako niewinna zabawa. Wówczas uczestniczyły w niej osoby poniżej 13 roku życia. Pod koniec sierpnia wyświetlenia filmików miały już masowe zasięgi. Do patroli dołączyli chłopcy na progu dorosłości. Szon Patrole stały się narzędziem do hejtu i dyskryminacji nastolatek. Część z nich  jest pod opieką psychologów.

Strażnicy moralności

Skala zjawiska nasila się i w większości miast policja zaobserwowała już ten trend. Nad tym, co dzieje się w sieci zapanować się już niemal nie da, więc filmików i obraźliwych komentarzy przybywa z dnia na dzień. Kilka dni temu zasięg profilu Szon Patrolu wynosił aż 15 milionów. To oznacza, że taka liczba osób mogła zobaczyć dziewczynkę na filmiku, która według nowych piewców moralności była ubrana jak k....szon. Bo to właśnie od końcówki tego słowa pochodzi nazwa patroli. Część dzieciaków swoje filmiki kręci na głównych ulicach miast, inni w galeriach handlowych. Potem wrzucają je do sieci. Kto trafi na taki profil, obrzucany jest błotem.

Jak w Iranie i Arabii Saudyjskiej

Trend, który cieszy się taką popularnością w Polsce zaczyna przypominać zachowania, które są typowe dla krajów arabskich I to tylko tych, gdzie islam występuje w bardzo restrykcyjnej formie. Tam kobiety muszą być całkowicie zakryte i są zależne od mężczyzn. Jednak nawet w krajach arabskich występuję zmiana nastawienia. W Tunezji kobiety nie tylko nie mają obowiązku zakładać chust na twarze (przeciwnie, rząd wręcz zaleca, by tego nie robiły), mają prawo do rozwodów i samodzielnego decydowania o sobie. Co dzieje się zatem w Polsce?

Zemsta na dziewczynach?

– Wydaje mi się, że ten trend to zabawa internetowa, która wymknęła się spod kontroli. Rodzice myślą, że dzieci siedzą bezpiecznie na kanapie, a tak naprawdę ich życie toczy się w internecie - mówi socjolog, prof. UŚ dr. hab. Rafał Cekiera z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. - Tam są największe emocje i cały świat nastolatków. Pamiętajmy, że to chłopcy w tym wieku zaczynają się interesować sprawami seksu, często sięgają po filmy pornograficzne, które są mimo zakazów łatwo dostępne w sieci. Potem zaczynają fantazjować o dziewczynach i wydaje im się, że każda koleżanka, która odsłania więcej ciała robi to, by zachęcać chłopaków do takich działań. Jeżeli ich zaloty są odtrącone, robią wszystko, by upokorzyć dziewczynę. To karygodne i po prostu jest kolejnym narzędziem do znęcania się nad inną osobą. Uważam, że osoby, które zostały zaatakowane przez Szon Patrol, który przecież nie ma żadnej władzy nad nimi, powinny zgłaszać się na policję. Takie zachowania należy najszybciej ukrócić zanim dojdzie do tragedii. Nie każdy nastolatek ma na tyle silną psychikę, aby wytrzymać internetowy hejt.

Policja sprawdza profile internetowe

- Policjanci z Bytomia monitorują internet, profile w mediach społecznościowych, rozpytują o działalność Szon Patroli. Do tej pory nie mamy sygnałów od ofiar tych zachowań, więc jeszcze nie toczy się żadne oficjalne śledztwo. Ale pilnie obserwujemy, co się dzieje, bo to bardzo niebezpiecznie zjawisko- dodaje mł. asp. Paulina Gnietko z KMP w Bytomiu. 

Sprawdziliśmy, jak jest w bytomskich galeriach handlowych. – Na terenie naszego obiektu nie miały miejsca wizyty "patroli". Temat omawiałam w ubiegłym tygodniu z funkcjonariuszem policji, w rejonie której znajduje się CH Plejada – mówi Joanna Dudzińska, centre manager.

Pieniądze nie śmierdzą

Choć trend jest niebezpieczny, to na Na Szon Patrolach niektórzy już starają się zrobić interes. W sieci można bez problemu zamówić kamizelkę z wydrukowanym napisem. Koszt: 12 zł. Tymczasem koszty psychiczne ofiar tych patroli nie są możliwe do wyceny. Trauma po spotkaniu z chłopakami w kamizelkach i późniejszych komentarzach w internecie może już na zawsze złamać tym dziewczynkom życie.

CO TO JEST?

  Akcja Szon Patrol polega na wyszukiwaniu i piętnowaniu osób, które wedle jej inicjatorów ubierają się lub zachowują w sposób odbiegający od oczekiwań i norm. Nazwa szon pochodzi od wulgarnego kur.......szon. Najczęściej dotyczy to dziewcząt i młodych kobiet, które stają się obiektem kpin, wyśmiewania i hejtu. Specjaliści ostrzegają, że takie treści mogą prowadzić do poważnych problemów emocjonalnych. Publiczne ośmieszanie i fala hejtu wywołują lęk, presję i poczucie zagrożenia. Młodzi ludzie boją się, że sami trafią „na patrol”, co pogłębia atmosferę strachu w szkołach. Psychologowie przypominają, że skutki mogą być dramatyczne – od spadku poczucia własnej wartości, przez depresję, aż po próby samobójcze.  Upokorzenie i hejt - ofiary takich profili często muszą mierzyć się z falą wyśmiewania, a ich prywatne życie staje się treścią dla anonimowej publiczności. Presja i lęk - uczniowie boją się, że sami trafią na "patrol", przez co narasta atmosfera strachu i wzajemnej nieufności. Skutki psychiczne - wyśmiewanie w sieci może prowadzić do poważnych problemów emocjonalnych, depresji, a nawet prób samobójczych.

Konsekwencje prawne - publikowanie zdjęć bez zgody, nękanie czy zniesławianie mogą skutkować odpowiedzialnością karną i cywilną. 

Jeżeli jesteś ofiarą przemocy m.in. w Internecie, koniecznie zgłoś to na policję.