To już przesądzone. Jak podała Interia Sport trener piłkarzy Polonii Bytom Łukasz Tomczyk przechodzi do Rakowa Częstochowa. Niedzielny mecz niebiesko-czerwonych z Chrobrym Głogów będzie najprawdopodobniej pożegnalnym.
Tomczyk zasiadł na ławce bytomskiego klubu we wrześniu roku 2023 po tym, jak zwolniono Adama Burka, którego był on asystentem. Władze występującej wówczas w Betclic 2. Lidze Polonii twierdziły, że to rozwiązanie tymczasowe i zaczęły się rozglądać za innym szkoleniowcem. Ale szybko ten plan porzuciły, bo Tomczyk miał świetne efekty. Już w pierwszym roku pracy niebiesko-czerwoni otarli się o awans do Betclic 1. Ligi. W kolejnym sezonie drużyna już nie miała sobie równych, wygrała ligę i zapewniła sobie automatyczny awans. Co więcej mogla się pochwalić imponującą serią dwunastu zwycięstw z rzędu.
Chwalony i pożądany
Jakby tego było mało na zapleczu ekstraklasy podopieczni trenera Tomczyka też spisują się znakomicie i są powszechnie nazywani rewelacją rozgrywek. Trudno się dziwić takiej ocenie. Bytomianie zajmują trzecią lokatę, seryjnie wygrywają i są postrachem dla wszystkich, a fachowcy chwalą naszych za ofensywną grę i dużą liczbę strzelonych goli. Zresztą co tu dużo mówić: gdyby liga skończyła się teraz, Polonia walczyłaby w barażach o ekstraklasę.
O tym, że Tomczyk może zmienić klub i wejść na wyższy poziom mówiło się od dawna. Teraz wszystko jest już jasne. Łukasz Tomczyk lada moment zostanie trenerem Rakowa Częstochowa. Zastąpi tam Marka Papszuna, który ma się przenieść do fatalnie się prezentującej, ale mającej aspiracje Legii Warszawa.
Kto teraz?
Klub spod Jasnej Góry wykupi trenera bytomian za 150 tysięcy złotych. W ekstraklasie Tomczyk zadebiutuje na wiosnę. A w najbliższą niedzielę po raz ostatni poprowadzi Polonię. Kto przyjdzie na Piłkarską za niego? Tego nie wiadomo, klub musi zabrać się za poszukiwania kandydata. Tomczyka łatwo zastąpić nie będzie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz