Opera Śląska pokazała dzieciom magiczny świat

Czy można poznać operę - jako gatunek muzyczny - w sposób lekki, łatwy i przyjemny? Oczywiście, że tak! Udowodniła to Opera Śląska.

Z okazji św. Mikołaja w bytomskim teatrze odbyły się kolejne spektakle widowiska zatytułowanego "Magiczny świat Opery Śląskiej". To przedstawienie edukacyjne, którego prowadzącą i zarazem autorką scenariusza jest Paulina Wojdyga - znana w całej Polsce nauczycielka wychowania przedszkolnego i edukatorka, która wiedzę o kulturze rozpowszechnia w przystępnej formie za pośrednictwem Instagrama i innych mediów społecznościowych.

"Magiczny świat Opery Śląskiej" to przedsięwzięcie adresowane do najmłodszych - dzieci w wieku od 4 do 12 lat. Dlatego orkiestra siedzi na scenie, a nie w kanale, czyli w orkiestronie. Dzięki temu młoda publiczność może zobaczyć jak wyglądają instrumenty i "podglądać" dyrygenta. Poznaje również podstawowe operowe pojęcia - na przykład czym się różnią poszczególne głosy. Występuje również chór dziecięcy Opery Śląskiej - rówieśnicy są więc na widowni i na scenie.

Oczywiście nie mogło obejść się bez śpiewania, czyli operowych arii. Wybrano te, które znają nawet ludzie nie chodzący do teatru operowego. Na przykład arię torreadora z "Carmen". Po niej solista chciał symbolicznie "przybić piątkę" z którymś z widzów z pierwszego rzędu. Do "przybijania piątki" rzuciła się publiczność z kilku pierwszych rzędów.

Czasami można skrzywdzić dziecko - biorąc je w szkole podstawowej wraz z klasą na spektakl śpiewany po włosku, z którego niewiele zrozumie, za to wyniesie z niego przeświadczenie, że opera to nic fajnego. Ten program edukacyjny z pewnością zapobiegnie takim potencjalnym krzywdom. Na realizację widowiska Opera Śląska uzyskała środki z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Warto dodać, że podobne przedsięwzięcia już w bytomskiej Operze prowadzono. W 2002 roku odbyła się tutaj premiera spektaklu "Kiedy gruba baba śpiewa, czyli opera z przymrużeniem oka", w którym w role konferansjerów wcielili się: Krystyna Jankowiak-Markwica i niezapomniany Jacenty Jędrusik. Teraz do idei wrócono - w innej, równie przystępnej formie. Dzięki temu najmłodsi mogą poznawać magiczny świat teatru operowego w sposób nie tylko bezbolesny, ale również przyjemny.