Ta impreza ma już swój klimat i wiernych uczestników, którzy brali udział we wszystkich edycjach. Jej renoma zatacza coraz szersze kręgi, bo coraz więcej biegaczy przyjeżdża do Bytomia z innych miast. Na przykład w tym roku stawili się w licznej reprezentacji członkowie Klubu Biegowego Odra Opole.

Dodatkowo na 5 km biegli również zawodnicy w oddzielnej kategorii: służby mundurowe. Na 5 km pierwsze miejsce zajął Franciszek Olejnik z katowickiego klubu Inżynieria Biegania. Drugi był bytomianin Krzysztof Budzisz, znany ze startów w biegach przeszkodowych. Jako szósta w kategorii open i zarazem jak pierwsza wśród kobiet przybiegła na metę Iza Wysłuch ze Skoczowa.

Z kolei na 10 km najszybsi byli: Adam Kukowka z Siemianowic Śląskich oraz - wśród kobiet - Aneta Suwaj z Jastrzębia Zdroju. Już po liście zwycięzców widać, że w Bytomiu stawili się biegacze z całego województwa śląskiego, choć oczywiście najwięcej wystartowało mieszkańców naszego miasta. Odbył się także bieg rekreacyjny alejkami Parku Miejskiego - bez pomiaru czasu oraz na krótszej trasie, liczącej 1963 metry. To dystans symboliczny - właśnie w roku 1963 w czasie obławy zastrzelono ostatniego żołnierza antykomunistycznego podziemia - sierżanta Józefa Franczaka, ps. Lalek.

Główną organizatorką imprezy była Katarzyna Szołtysik-Kaczmarek. Organizację Biegu wsparła Gmina Bytom oraz nasz Ośrodek Sportu i Rekreacji.

Biegli przewodniczący Rady Miejskiej Michał Staniszewski oraz zastępcy prezydenta: Michał Bieda i Adam Fras, który pokonał dystans 10 kilometrów. Zwycięzcy we wszystkich kategoriach odbierali medale z rąk prezydenta Bytomia Mariusza Wołosza.

A jako, iż impreza była poświęcona żołnierzom antysowieckiej partyzantki, to po biegu można się było posilić żołnierską grochówką. O pokrzepienie ciała zadbali członkowie Kompanii Bytom z kuchnią polową oraz ekipa z Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich.