Podróżujący samolotami od lat narzekali na restrykcyjne limity dotyczące płynów w bagażu podręcznym. Teraz nadchodzi przełom – Unia Europejska znosi dotychczasowe ograniczenia.
Komisja Europejska przyjęła regulacje, które pozwolą przewozić w bagażu podręcznym znacznie większe ilości płynów niż dotychczas. Limit 100 ml, obowiązujący od blisko dwóch dekad, ma zostać zniesiony – docelowo podróżni będą mogli zabrać nawet do dwóch litrów napojów, kosmetyków czy innych płynów.
Warunek jest jeden – lotnisko musi korzystać z nowoczesnych skanerów CT. To urządzenia umożliwiające dokładniejszą kontrolę zawartości bagażu bez konieczności wyjmowania kosmetyków czy elektroniki podczas kontroli bezpieczeństwa.
Zmiany będą wprowadzane stopniowo. Każde lotnisko indywidualnie zdecyduje, kiedy wprowadzi nowe zasady – zależeć to będzie od stanu infrastruktury i dostępności technologii.
W Polsce skanery CT działają już m.in. w Lublinie i Poznaniu, a ich montaż rozpoczął się także w Krakowie. W innych europejskich krajach funkcjonują one m.in. w Berlinie, Rzymie, Amsterdamie czy Mediolanie.
Na zniesienie limitu jako pierwsza zdecydowała się Wielka Brytania – nowe zasady obowiązują już na tamtejszych lotniskach, m.in. w Birmingham i Edynburgu. Podobne rozwiązania funkcjonują również w Stanach Zjednoczonych, co zwiększyło presję na Unię Europejską, by ujednolicić przepisy w Europie.
Nowe przepisy Unii Europejskiej nie zaczną obowiązywać natychmiast – potrzebna jest jeszcze zgoda Europejskiej Konferencji Lotnictwa Cywilnego. Według serwisu Fly4Free cały proces powinien zakończyć się w ciągu najbliższych tygodni, więc podróżni nie będą musieli długo czekać.
Jeśli ustalenia wejdą w życie, skończy się konieczność noszenia miniaturek kosmetyków i przelewania płynów do małych butelek. Dla wielu osób to koniec jednego z najbardziej kłopotliwych elementów podróżowania samolotem.
Źródło zdjęcia głównego: Obraz Rudy and Peter Skitterians z Pixabay
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz