Nowy system kaucyjny ma ruszyć niebawem, ale według przedstawicieli branży handlowej – projekt wymaga pilnych doprecyzowań. Organizacje zrzeszające sieci sklepów apelują o działania, zanim w sklepach zapanuje chaos.
Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji skierowała oficjalny apel do premiera Donalda Tuska, wskazując szereg niejasności i niedopracowanych elementów w ustawie o systemie kaucyjnym. Organizacja, która reprezentuje największe sieci handlowe w kraju, ostrzega, że brak korekt może doprowadzić do poważnych problemów dla konsumentów, sklepów i producentów.
Nowy system ma służyć ochronie środowiska, zwiększeniu poziomu recyklingu i ograniczeniu odpadów. Zasadnicza idea zbierania opakowań i zwrotu kaucji jest popierana przez sieci handlowe. Problem polega jednak na tym, że – jak podkreśla POHiD – obecna wersja przepisów zawiera wiele luk i niespójności, które mogą utrudnić codzienne funkcjonowanie sklepów i zdezorientować klientów.
Wśród najpoważniejszych zastrzeżeń sieci handlowych znalazł się m.in. brak realnego okresu przejściowego. Zezwolenia dla operatorów systemu pojawiły się dopiero w czerwcu, a sklepy – zwłaszcza większe – mają obowiązek podpisać umowy z każdym z nich, co oznacza czasochłonną integrację z różnymi systemami IT i podwyższone ryzyko związane z bezpieczeństwem danych.
Niejasne są też zasady dotyczące rozliczania kaucji i bonów zwrotu. Przedsiębiorcy nie wiedzą, jakie będą zasady księgowania zwrotów, jaka będzie ważność bonów i jak wyglądać ma definicja sprzedaży w tym kontekście. Wątpliwości budzi również fakt, że do systemu mają zostać włączone także sklepy, które na co dzień nie zajmują się sprzedażą napojów – takie jak apteki czy sklepy AGD. To może skłonić te punkty do rezygnacji z oferowania takich produktów.
Zastrzeżenia budzi również pomysł włączenia butelek wielorazowych do systemu obowiązkowego – mimo że obecnie funkcjonuje on dobrowolnie i skutecznie. Sklepy wskazują, że automaty nie są przystosowane do rozpoznawania takich opakowań, a brak możliwości segregacji automatycznej będzie generować dodatkowe koszty.
Sieci handlowe proponują także stworzenie centralnych punktów zbiórki np. w galeriach handlowych, co pozwoliłoby odciążyć mniejsze sklepy. POHiD zwraca też uwagę na ryzyko kar za niedostosowanie się do przepisów – mimo że wielu sklepom nie dano wystarczająco dużo czasu na przygotowania. Apeluje, by w pierwszym okresie stosować raczej pouczenia niż sankcje finansowe.
Wciąż nie wiadomo, jak operatorzy będą podchodzić do odbioru zniszczonych opakowań lub tych, których automat nie przyjmie. Z kolei w przypadku szkła nie ma jasnej informacji, czy sklepy mogą je oddawać w skrzynkach, co ma znaczenie dla logistyki.
Na koniec pozostaje jeszcze kwestia zgodności systemu kaucyjnego z Krajowym Systemem e-Faktur. Brak jednolitego modelu rozliczeń może prowadzić do błędów księgowych i utrudnić raportowanie.
Organizacja POHiD zaznacza, że wszystkie wskazane problemy mogą uderzyć nie tylko w przedsiębiorców, ale także w konsumentów i cały system gospodarki obiegu zamkniętego. Dlatego apeluje o szybkie doprecyzowanie przepisów i wyraża gotowość do współpracy z rządem w celu dopracowania rozwiązań.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz