Zamknij

Grafficiarze wyżywali się artystycznie na murze przy Skarpie

13:30, 03.10.2023
Skomentuj

Graffiti Jam, czyli spotkania streetartowców to w naszym mieście nic nowego. W przeszłości skrzykiwali się oni między innymi po to, żeby kolorowymi, często bardzo oryginalnymi malunkami ozdobić szare i nijakie dotąd przejście podziemne pod dworcem kolejowym, a także upiększali elewacje budynków mieszczących przedszkola i żłobek.Dawali z siebie wszystko, choć trzeba przyznać, że w zamian nie zawsze zyskiwali aprobatę mieszkańców. Nie brakuje bowiem przeciwników pokrywania murów graffiti.

Namalowali taniec i ruch

W zeszłym roku natomiast w ten sposób pomalowano ścianę sąsiadującego z Centrum Sportów Siłowych i Wspinaczkowych Skarpa Bytom budynku Pokoi Gościnnych Bytomskiego Teatru Tańca i Ruchu Rozbark. Powstał na niej efektowny mural przedstawiający artystyczną wariację właśnie na temat tańca i ruchu.

W trakcie tego typu przedsięwzięć grafficiarze popuszczają wodzę fantazji i wyżywają się artystycznie, Nie ma ograniczeń, jest tylko czysta twórczość. - Graffiti Jam jest imprezą, która zrzesza artystów sztuki ulicznej. To okazja do tego, aby wymienić się doświadczeniami związanymi ze wspólną pasją, zainspirować się, a także zachęcić innych do wyrażania siebie za pomocą tzw. street artu. Chcieliśmy zagospodarować sporą przestrzeń na murze obok parkingu przy zewnętrznej strefie OCR. Postanowiliśmy zorganizować Graffiti Jam z zaprzyjaźnionym artystą i połączyć imprezę z atrakcjami dla najmłodszych - mówi Anna Piec, menedżerka Skarpy Bytom.

Franek Mysza w akcji

Tym razem uliczni artyści z całego Śląska zajęli się 120-metrowym betonowym płotem stojącym od strony ulicy Kilara. Spontaniczność była jak zwykle w cenie, ale całość nadzorował twórca działający pod pseudonimem Dean One Art.

W pracach wzięło udział łącznie 15 doświadczonych grafficiarzy, w tym m.in. Franek Mysza, CubeOne czy Mole, który specjalnie przyjechał z Krakowa.

Każdy z nich ozdobił przydzieloną sobie przestrzeń przelewając na nią autorską pracę w charakterystycznym dla siebie stylu. Na murze pojawiły się m.in. znane postaci z kreskówek, a także piękne wzory i kształty. Szanse pospreyowania dano też najmłodszym, którzy tworzyli na specjalnie dla nich przeznaczonej ścianie.

(Tomasz Nowak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%