Grypa to nie przelewki

Gorączka, bóle mięśni i kaszel nie zawsze oznaczają, że dopadł nas wirus grypy, jednak przy stwierdzeniu takich objawów lepiej udać się do lekarza. Na razie w większości bytomskich i radzionkowskich przychodni nie ma większych kolejek.

  • Wydanie: zb6
  • Data:
  • Autor: Edytor
Autor zdjęcia: Wikipedia

Doktor Małgorzata Nowak-Suszek z poradni Sigma-Bi przyjmuje codziennie około 50 pacjentów. Z objawami grypowo-przeziębieniowymi zgłasza się zaledwie od 10 do 15 pacjentów. Znacznie gorzej było w przeszły weekend w punkcie nocnej i świątecznej opieki medycznej przy Alei Legionów. Tam 80 procent chorych miało objawy silnego przeziębienia lub grypy.

Nie ignoruj objawów

Niektórzy byli w naprawdę ciężkim stanie, co wskazywało na kilkudniowe odwlekanie wizyty u lekarza. - Wbrew opiniom, że obok grypy problemem sezonu jest COVID-19, tego drugiego wirusowego zakażenia jest teraz zdecydowanie mniej. Nie ma porównania z ostatnimi dwoma latami pandemii - mówi doktor Nowak-Suszek. Jak podkreślam od lat, grypa jest również bardzo niebezpieczna i może prowadzić do poważnych powikłań. Niedawno zgłosił się do nas pacjent z ropnym zapaleniem migdałków. Jak stwierdził, zignorował objawy grypy. 

Co najgorsze, lekarze twierdzą, że nie ma skutecznego leku na grypę.

Na pewno pomoże natomiast spędzenie kilku dni w łóżku i zażywanie witamin. Co prawda jest na rynku dostępny lek blokujący rozwój wirusów w organizmie, w pierwszej fazie choroby, ale konieczna jest wcześniejsza konsultacja lekarska. - Jestem zwolenniczką działań zapobiegawczych, a jednym z nich jest szczepienie przeciwko grypie.Każdego dnia zalecam je przynajmniej ośmiu osobom. Nie brakuje więc chętnych i warto zaszczepić się nawet teraz. Na to nigdy nie jest bowiem za późno. Z moich informacji wynika, że szczepić się można nawet w niektórych aptekach - radzi doktor Nowak-Suszek.

Bądź odpowiedzialny

 Zdaniem pani doktor ważne jest noszenie maseczek w miejscach publicznych. Dotyczy to nie tylko osób zagrypionych, ale również zdrowych. Natomiast chorzy powinni zachować się odpowiedzialnie w stosunku do innych. Problem nie dotyczy wyłącznie placówek służby zdrowia, ale również placówek handlowych i innych miejsc użyteczności publicznej. Najlepiej jednak jest ograniczać wizyty w takich miejscach.

Ocena:
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy