Na ile litrów benzyny cię stać?

Każdy z nas otrzymuje inne wynagrodzenie, ale ujmując rzecz statystycznie mieszkaniec Bytomia zarabia miesięcznie 4122 zł netto. To sprawia, że nasze miasto ex aequo z Jelenią Górą znalazło się na 32. miejscu zestawienia przygotowanego przez rankomat.pl. Stworzono go biorąc pod uwagę to, jaką ilość paliwa można kupić za średnią pensję mieszkańca danego miasta. My możemy pozwolić sobie na zakup 613 l benzyny, 581 l oleju napędowego albo 1308 l gazu LPG. Ze śląskich miast na prawach powiatu w najgorszej sytuacji są Świętochłowice, które uplasowały się aż 30 miejsc niżej w tabeli. Na tle mieszkańców Bytomia lepiej wypadają m.in. gliwiczanie (9. miejsce), katowiczanie (7. miejsce) oraz mieszkańcy Jastrzębia-Zdroju, którzy znaleźli się na pierwszym miejscu w tabeli. Kierowcy w Jastrzębiu-Zdroju zarabiają średnio aż o 2334 zł więcej od mieszkańców Bytomia. Tym samym mogą kupić kilkaset litrów paliwa więcej. Gliwiczanom starczy na 116 l więcej, zaś katowiczanom na  139  więcej. Jednocześnie my zatankujemy o 93 l więcej benzyny od ostatnich w zestawieniu mieszkańców Grudziądza.

Choć to niewielkie pocieszenie, to w Bytomiu OC jest tańsze w porównaniu np. do średniej ceny OC dla mieszkańców Katowic. W I półroczu 2022 roku za obowiązkowe ubezpieczenie komunikacyjne w tym mieście kierowcy płacili 500 zł. W stolicy woj. śląskiego średnia składka OC wynosiła 20 zł więcej.   – Poziom zarobków w danym regionie nie wpływa na cenę polisy. Dlatego w Jastrzębiu-Zdrój pomimo najwyższej średniej pensji płaci się za OC wyjątkowo mało, bo 491 zł. Wpływ na wycenę polisy mają dane kierowcy, takie jak wiek i jego historia szkód oraz wykroczeń, a także dane techniczne jego pojazdu. Statystyki wypadkowe z regionu, po którym będzie się poruszać auto, również są brane pod uwagę w analizie ryzyka wystąpienia szkody – komentuje Daniel Bartosiewicz, ekspert ds. ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl.