Ostoja Pokoju wczoraj i dziś

Ostoja Pokoju w Miechowicach to miejsce, które w niezwykły sposób łączy historię i współczesność opieki społecznej.

  • Data:
  • Autor: Marcin Hałaś
  • Artykuł był oglądany 560 razy
Autor zdjęcia: FB Ostoja Pokoju

Ośrodek Ostoja Pokoju w Miechowicach to dzieło życia Matki Ewy, czyli Ewy Waleski von Tiele-Winckler. Pochodząc z arcybogatego rodu śląskich magnatów przemysłowych - wybrała życie "służebnicy Pańskiej". Dom o nazwie Ostoja Pokoju powstał w 1890 roku, zaś Ewa założyła diakonat żeński, którego siostry prowadziły działalność opiekuńczą i dobroczynną nie tylko w Miechowicach, ale także na terenie całych ówczesnych Niemiec oraz w różnych krajach całego świata: od Skandynawii do Chin i Afryki.

Dziedzictwo Matki Ewy

Dzisiaj w sąsiedztwie kościoła ewangelicko-augsburskiego w Miechowicach znajdują się: grób Matki Ewy oraz parterowy drewniany domek, w którym Ewa mieszkała i który zachował historyczny wystrój. A kilkadziesiąt metrów dalej znajduje się współczesna Ostoja Pokoju, czyli Ewangelicki Dom Opieki Ostoja Pokoju Fundacji Diakonii im. Matki Ewy.

O ile Matka Ewa rozpoczynała od opieki nad osieroconymi dziećmi, o tyle współczesna placówka obejmuje opieką ludzi starszych, którzy z powodu chorób i niepełnosprawności nie mogą funkcjonować samodzielnie.

Dom Opieki Ostoja Pokoju prowadzony był przez parafię ewangelicko-augsburską w Bytomiu-Miechowicach. W 2020 roku zadanie to przejęła Fundacja Diakonii im. Matki Ewy. Obecnie w domu przebywa pod opieką 89 osób, z tego 65 kierowanych przez Gminę Bytom, która zawarła z Fundacją stosowną umowę. - Mamy bardzo dużo zapytań o wolne miejsca, niestety, nie dysponujemy takimi - mówi Magdalena Fornal, dyrektor Domu Opieki Ostoja Pokoju i jednocześnie prezes Fundacji.

Opieka wytchnieniowa

O 89 mieszkańców domu troszczy się prawie 50 pracowników. Są wśród nich opiekunki, fizjoterapeuci i specjaliści terapii zajęciowej. Fundacja Diakonii im. Matki Ewy prowadzi również w Bytomiu (i w Gliwicach) projekty z zakresu przeciwdziałania uzależnieniom i przemocy.

W tym roku Ostoja Pokoju jako jedyny dom pomocy w województwie śląskim rozpoczęła realizację programu tzw. opieki wytchnieniowej.

Chodzi o wsparcie i odciążenie ludzi, którzy we własnych domach opiekują się bliskimi wymagającymi całodniowej troski. Jedną z trzech form opieki wytchnieniowej jest dwutygodniowy pobyt osoby chorej, posiadającej znaczny stopień niepełnosprawności w Ostoi Pokoju. W tym czasie jej opiekunowie mogą np. wyjechać na urlop.

Ostoja Pokoju zapewnia mieszkańcom komfortową opiekę. Ale ma też kłopoty. Za miesięczny pobyt jednego podpopiecznego Fundacja otrzymuje 5627 złotych - to kwota ustalona zarządzeniem Prezydenta Miasta Bytomia ogłaszanym w Dzienniku Urzędowym Województwa Śląskiego. Tymczasem wszystko drożeje - począwszy od żywności aż do mediów. Rośnie też płaca minimalna. Dlatego Fundacja zabiega o darczyńców. Np. wiosną zwróciła się z apelem do okolicznych mieszkańców i działkowiczów, prosząc o sadzonki roślin i kwiatów do uatrakcyjnienia ogrodu Ostoi Pokoju. - Często zdarza się tak, że ktoś ma w ogrodzie już zbyt dużo roślin, a my chętnie przyjmowaliśmy "nadprogramowe" sadzonki - mówi Magdalena Fornal.

Ocena: 3,67
Liczba ocen: 3
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy