Jak wynika z zawiadomienia złożonego do bytomskiej prokuratury, inicjatorzy akcji referendalnej mogli wykorzystywać dane mieszkańców miasta do składania wniosków o nadpłatę za wywóz odpadów.
Wnioski o zwrot nadpłaty
Skontaktowaliśmy się z pełnomocnikiem inicjatora referendum w Bytomiu. Był zaskoczony faktem, że w bytomskiej prokuraturze ruszyło postępowanie dotyczące możliwości bezprawnego przetwarzania danych osób, które składały podpisy pod inicjatywą.
Jak dodaje Kamiński, faktycznie podczas akcji referendalnej przekazywano mieszkańcom Bytomia wnioski o zwrot nadpłaty za śmieci, jednak osoby, które z nich korzystały, same miały składać dokumenty w Urzędzie Miejskim.
Zaniepokojeni mieszkańcy
Niezleżenie od tego, w trakcie akcji zbierania podpisów kontaktowali się z nami zaniepokojeni mieszkańcy miasta. Jeden z nich wypowiadał się na naszych łamach pod koniec czerwca.
Czy faktycznie mogło mieć to miejsce wykazać ma prokuratorskie śledztwo. O jego przebiegu będziemy na bieżąco informować. Przypomnijmy, inicjatorzy referendum, którego celem było odwołanie Rady Miasta i prezydenta Bytomia zbierali w tym roku dane bytomian dwukrotnie. Za każdym razem nie udało im się uzbierać wymaganej liczby podpisów.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu zyciebytomskie.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz