Zamknij

Trasę Katowice- Bytom najszybciej pokonasz... na rowerze

Małgorzata Himmel 14:16, 17.08.2025 Aktualizacja: 14:17, 17.08.2025
Skomentuj Damian Wieczorek i Justyna Kurzuńska z Katowic dojechali na rowerach w 45 minut Damian Wieczorek i Justyna Kurzuńska z Katowic dojechali na rowerach w 45 minut

Sprawdziliśmy: w obecnej sytuacji liczącą 17 kilometrów trasę z bytomskiego Rynku do centrum Katowic najszybciej można pokonać na... rowerze. W godzinach szczytu zajmie to 45 minut. O 25 minut krócej, niż autem i aż o połowę mniej, niż tramwajem. Pociąg mógłby gwarantować jeszcze lepsze wyniki, ale musimy dostać się do Chorzowa Batorego, więc to żadne udogodnienie.

Choć wakacje jeszcze trwają i drogowy koszmar tak naprawdę zacznie się wraz z pierwszym szkolnym dzwonkiem, to już teraz kierowcy i pasażerowie podróżujący między Katowicami. a Bytomiem klną na czym świat stoi. Bo zaledwie wspomniane 17 kilometrów, które można byłoby w normalnych warunkach pokonać w pół godziny, "robimy" teraz w co najmniej dwa razy dłuższym czasie. Tracimy czas, nerwy i pieniądze. A co gorsza, sytuacja szybko się nie poprawi.

Było źle, jest gorzej

Kto był niezadowolony jeszcze kilka lat temu, że musi dojeżdżać ze stolicy województwa do naszego miasta, ten teraz przeżywa gehennę. Kiedy trwał remont skrzyżowania przed estakadą w Chorzowie, czas dojazdu znacznie się wydłużał. Każdy jednak liczył na to, że już lada dzień wszystko ruszy do przodu, bo remont się zakończy. Tymczasem okazało się, że estakada jest w tak złym stanie technicznym, że trzeba ją wyłączyć z użytkowania.

Kierowcy muszą zdać się na własne pomysły lub skorzystać z wytyczonych objazdów. Najczęściej jeżdżą przez Świętochłowice lub Rudę Śląską, ewentualnie przez Siemianowice. Czas przejazdu samochodem z Bytomia do Katowic w godzinach szczytu to około 80 min. To też koszty: na parkowanie w centrum (jeśli uda się nam znaleźć akurat wolny parking) za kilka godzin zapłacimy 54 zł. Kiedy dodamy do tego cenę paliwa, robi się drogo. Inni przesiedli się na komunikację miejską. Tramwaj kosztuje 14 zł w dwie strony i nie martwimy się o parkowanie. Niestety, to podróż dla koneserów. Trzeba liczyć ponad 90 minut na pokonanie trasy.

Autobusem czy raczej pociągiem?

Dobrym rozwiązaniem wydaje się pociąg. Jednak z Katowic nie uda się nam tak łatwo dostać. Jedyny sensowny przystanek, z którego szybko dojedziemy do Bytomia jest w Chorzowie Batorym. Tam też trzeba dojechać. Z Rynku zajmie nam to co najmniej 20 min, do tego pociąg, który jedzie kolejne 20 min. Bilet kosztuje 8 zł. Wszystko wygląda świetnie, ale gdzie zostawić auto przy dworcu w Chorzowie? Nie ma tam parkingu na miarę centrum przesiadkowego, więc może być z tym kłopot. Z kolei jechać autobusem do Batorego i czekać na pociąg, to już wyższa szkoła jazdy i tylko dla tych, którzy czasu nie liczą.

Autobus to kolejny sposób na transport z Katowic do Bytomia. Tutaj jednak nawet eksperci od komunikacji radzą unikać tego rozwiązania, bo spędzimy w tej trasie co najmniej godzinę.

Na rowerze!

Czy są dobre rozwiązania? Kto ma siłę, ten może wsiąść na rower. Bo ten sposób jest najskuteczniejszy, by najszybciej dotrzeć do celu. Przy zwykłym tempie dojedziemy z Rynku w Katowicach do tego w Bytomiu w 45 minut. A ile endorfin nam się przy tym wydzieli! Nie to, co podczas stania w korku, kiedy dopada nas stres, bo czas mija, a sznur samochodów tkwi w miejscu.

- Przyjechałem do Bytomia na rowerze z Katowic. To przyjemna podróż, przez Park Śląski, potem Żabie Doły i Rozbark. Mam dobrą kondycję, więc sprawiło mi to przyjemność. Niestety nie każdy ma takie możliwości. Poza tym do pracy raczej nikt nie przyjedzie spocony w kasku, więc rekreacyjnie jak najbardziej, ale na co dzień to chyba średni pomysł - komentuje Damian Wieczorek z Katowic.

 Dobrze będzie za pięć lat

Czy w najbliższym czasie coś się zmieni? Najwcześniej od grudnia pociągi z Chorzowa do Bytomia będą jeździły co pół godziny, więc komunikacja ma być sprawniejsza. Prawdziwy postęp będzie jednak dopiero... za 5 lat.

 Większe zmiany w transporcie na terenie aglomeracji planowane są w okolicach 2030 roku, kiedy zakończy się rozbudowa katowickiego węzła kolejowego, więc będziemy musieli jeszcze poczekać na usprawnienia kolejne lata. Tymczasem trzeba uzbroić się w cierpliwość albo... kupić rower.

Pociągiem najszybciej

– Najlepszą opcją na transport z Bytomia do Katowic jest zdecydowanie pociąg. Pomimo przesiadki w Chorzowie Batorym związanej z przebudową stacji w Katowicach, czas podróży wynosi około 30 minut -  tłumaczy Marcin Domański zastępca dyrektora Komunikacji i Transportu Metropolii. - To znacznie krócej, niż wynosi rozkładowy czas przejazdu autobusu M3. W pociągach Kolei Śląskich obowiązują Metrobilety miesięczne i Metrobilet 24h uprawniające także do przejazdów tramwajem i autobusem. Posiadając je można również skorzystać z jednej godziny dziennie bezpłatnych przejazdów Metrorowerem. Ułatwi to na pewno dojazd do wszystkich trzech stacji kolejowych w Bytomiu: na Stroszku, w Karbiu i w centrum. Na razie pociągi od strony Katowic kursują co godzinę. Od grudnia planowane jest jednak zwiększenie ich częstotliwości do co pół godziny. W przyszłości podstawą przemieszczania się po GZM będzie kolej, pociągi z Bytomia do Katowic będą jeździły co 15 minut, a czas podróży skróci się do około 20 minut.

 

(Małgorzata Himmel)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%