Doczekaliśmy się. Po latach obaw o przyszłość zabytkowego Szybu Krystyna, a w zasadzie strachu, że został on skazany na zapomnienie mamy świetne informacje. Nowy właściciel obiektu uzyskał pozwolenie na budowę i konserwację. A to oznacza, że imponująca budowla nie tylko przetrwa, ale też zyska nowe funkcje.
Zbudowana w latach 1870-1877 charakterystyczna ceglana wieża dawnej kopalni Hohenzollern, a potem Szombierki jest jedną z nielicznych pamiątek po tym przez ponad 130 lat fedrującym węgiel zakładzie. To obiekt nietypowy, mamy w Europie tylko jeden podobny. Bez cienia przesady zatem można powiedzieć, że to unikatowy architektoniczny skarb, o który powinniśmy walczyć i zabiegać.
Przez wiele lat wydawało się to kompletnie niemożliwe. Opustoszała, pozbawiona sporej części wyposażenia Krystyna stała i niszczała. Z czasem usunięto ją ze Śląskiego Szlaku Zabytków Techniki, choć przecież była i cały czas powinna być jednym z jego najcenniejszych elementów.
Lata wielkiego niepokoju
Poprzedni właściciel nie mógł znaleźć ani pomysłu, ani tym bardziej pieniędzy na zapewnienie zabytkowi lepszej przyszłości, a my niepokoiliśmy się raz za razem doniesieniami o bezkarnie plądrujących go złodziejach i wandalach. Zabezpieczenie szybu też było bowiem fatalne, o czym konserwatora zabytków informowały między innymi władze naszego miasta.
Na szczęście los w końcu uśmiechnął się do Krystyny i daj jej nadzieję, tak jak nieodległej, równie cennej EC Szombierki. Ceglaną wieżę w roku 2023 kupiła firma Multi Polymers. Od razu też pozyskała ona do współpracy słynną bytomską pracownię architektoniczną Medusa Group prowadzoną przez Przemo Łukasika. Co najważniejsze właściciel zapewnił finansowanie, a do tego pozyskał wynoszące 15,5 miliona złotych unijne dofinansowanie na kompleksową rewitalizację obiektu.
Medusa Group pojawiła się w tej historii nieprzypadkowo. Wszak to Łukasik wraz z grupą miłośników postindustrialnych budowli zorganizował kilka lat temu happening mający zwrócić uwagę na marniejącą i zapomnianą przez decydentów Krystynę. Na jej szczycie umieszczono światło i nadajnik emitujący sygnał dzwonu, a w zasadzie bijącego serca. Bez wątpienia ta głośna akcja wiele pomogła i dziś zabytek ma ogromną szansę na wskrzeszenie.
Wreszcie mogą działać
W minionym tygodniu pojawiły się wielce optymistyczne informacje. Firma Multi Polymers uzyskała ostateczną decyzję o pozwoleniu na budowę, a także decyzję o pozwoleniu na prowadzenie robót budowlanych i prac konserwatorskich przy Krystynie. Może zatem przystąpić do dalszych działań, zgodnych z ambitnymi i bardzo interesującymi planami architektów opracowanymi pod wodzą Przemo Łukasika: - Otrzymaliśmy już od pracowni architektonicznej Medusa Group do zaopiniowania wstępne projekty techniczne i wykonawcze – tłumaczy Daniel Draguła, z działu technicznej obsługi obiektów i zarządzania projektami firmy Multi Polymers.
Jego zdaniem po przekazaniu ostatecznych wersji projektów przyjdzie czas na zgłoszenie rozpoczęcia robót. Co warte podkreślenia właściciel doskonale się do tego momentu przygotował. Zanim na teren budowy wjedzie ciężki sprzęt odpowiednio zabezpieczył bowiem cały teren. Obiekt ogrodzono, oświetlono, oznakowano i objęto monitoringiem, co przegna złodziei i wandali.
Specjaliści poczynili przygotowania
Obecnie wokół szybu trwają odwierty geologiczne. To na ich podstawie później wykonane zostaną niezbędne ekspertyzy geotechniczne. Na miejscu poza tym obecni są też specjaliści z katowickiego Głównego Instytutu Górnictwa, którzy prowadzą nadzór nad zasypanym szybem.
Zaplanowany w szczegółach remont poprowadzą specjalistyczne firmy zajmujące się nie tylko tematyką ogólnobudowlaną i mające spore doświadczenie w tego typu przedsięwzięciach, ale także te specjalizujące się w zabezpieczaniu konstrukcji, rozbiórkach oraz zaawansowanych technologiach antykorozyjnych. W efekcie powstanie wygodna przestrzeń dla najemców, sala konferencyjna, taras oraz infrastruktura towarzysząca. Użyte materiały i środki estetyczne będą nawiązywać do pierwotnych rozwiązań industrialnych.
Co tam powstanie?
Koncepcję zagospodarowania Szybu Krystyna opracowała Medusa Group, a pracował nad nią cały sztab architektów: Przemo Łukasik, Łukasza Zagała, Piotr Dzidek, Bartosz Jankowiak, Grzegorz Komraus, Piotr Kurzbauer, Dawid Sulima, Radosław Radziecki, Krzysztof Dębowski, Marek Bojda, Sylwia Wawrzyczek, Konrad Karczewicz, Adrianna Skorupka i Seweryn Wróblewski. - Szyb Krystyna od lat obecny jest w krajobrazie Bytomia. Mijały go konflikty, zmieniały się wokół okoliczności ustrojowe, polityczne i ekonomiczne. On stał i stoi nadal. Ogołocony i nie w pełni kompletny, stale stawia czoła wyzwaniom, jakie pisze mu współczesna historia – mówi Przemo Łukasik. Nowe przestrzenie zostaną zrealizowane w oparciu o konstrukcję szkieletową. Wszystko po to, by w w przyszłości w łatwy sposób rozbudować budynek o kolejne etapy wskazane w koncepcji projektowej. - Planujemy oszklić wieżę szybową, uszczelnić i uzupełnić brakujące, wyszczerbione fragmenty ceglanej elewacji, tak aby nie pogłębiała się destrukcja tej śląskiej dominanty. U jej podstawy, niejako w jej wnętrzu, stanąć ma nieduży obiekt usługowy, który zaszczepić ma w niej nowe życie. Zagospodarowanie terenu wokoło, uporządkuje przestrzeń i sprzyjać będzie nowym aktywnościom – tłumaczy Przemo Łukasik.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Tomasz Nowak [email protected]