Kończy się era policjantów z radarami w krzakach. Teraz piratów drogowych śledzą drony. Tylko w 2025 roku przeprowadzono 63 akcje z ich udziałem, podczas których zarejestrowano aż 750 wykroczeń.
Nowoczesna technologia umożliwia skuteczniejszy nadzór nad ruchem drogowym oraz szybkie reagowanie na wykroczenia, które bezpośrednio zagrażają bezpieczeństwu uczestników ruchu – szczególnie pieszych. Drony pozwalają m.in. na rejestrowanie niebezpiecznych zachowań na drogach ekspresowych i autostradach, takich jak tzw. „wyścigi słoni”, czyli niepotrzebne wyprzedzanie się pojazdów ciężarowych. Najczęściej jednak wykorzystywane są do obserwacji rejonów przejść dla pieszych, gdzie dochodzi do licznych i niebezpiecznych wykroczeń.
– Do szczególnie groźnych naruszeń przepisów należy omijanie pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu oraz wyprzedzanie bezpośrednio przed lub na przejściu dla pieszych. Takie zachowania są surowo karane – mandat karny w wysokości 1500 zł oraz 15 punktów. Podczas ostatnich lotów nad Katowicami kilkunastu kierowców zostało ukaranych właśnie za tego rodzaju wykroczenia – tłumaczą policjanci.
Co istotne, tego typu przewinienia znajdują się na liście naruszeń szczególnie niebezpiecznych objętych tzw. recydywą. Oznacza to, że w przypadku powtórzenia wykroczenia w ciągu dwóch lat mandat wzrasta do 3 000 zł. Sprawa może również trafić do sądu, gdzie maksymalna kara wynosi nawet 30 000 zł.
Drogówka apeluje do wszystkich kierujących o ostrożność, rozwagę i przestrzeganie przepisów – szczególnie w rejonie przejść dla pieszych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz