Ostatnie w tym roku mecze wyjazdowe naszych piłkarskich czwartoligowców nie zakończyły się dla nich dobrze. Zarówno Szombierki Bytom, jak i Ruch Radzionków nie dały rady rywalom.
Zieloni spotkali się w Bełku z tamtejszym Decorem. Walczyli, strzelili nawet trzy gole, choć po czerwonej kartce grali w osłabieniu, ale i tak ulegli, bo miejscowi trafiali do ich bramki cztery razy. Z kolei Ruch Radzionków przegrał na wyjeździe z Kuźnią Ustroń 0:2. Jeśli chodzi o spotkania na boiskach rywali, to Cidry miały koszmarną jesień: 1 zwycięstwo, 1 remis i aż 6 porażek. Można się załamać, ale trzeba zapomnieć i starać się o to, by punkty zdobyć za tydzień na własnym obiekcie. Szombierek też to zresztą dotyczy.
Występująca na zapleczu ekstraklasy Polonia Bytom szykuje się do niezwykle ciężkiego spotkania wyjazdowego we Wrocławiu. W niedzielę, 9 listopada zmierzy się tam ze Śląskiem. To pierwszy od 15 lat mecz tych zespołów. Trzy poprzednie zakończyły się bezbramkowym remisem. Cz ktoś teraz wziąłby takie rozstrzygnięcie w ciemno?
W klasie okręgowej rezerwy Polonii Bytom 1:4 uległy w Strzybnicy Unii. W A klasie Czarni Sucha Góra 4:1 pokonali w Brzozowicach-Kamieniu Andaluzję, derbowe spotkanie Nadziei Bytom i Rodła Górniki skończyło się remisem 2:2, a lider tabeli GKS Rozbark rozgromił w Orzechu Sokoła 7:1. W B klasie Rozbark II 3:2 ograł Tęczę Zendek, Nadzieja II Bytom 2:5 przegrała z Unią Świerklaniec, zaś Silesia II Miechowice uległa 1:2 LKS II Żyglin, a Tempo Stolarzowice 1:2 przegrało w Połomii z Iskrą.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz