3:5 przegrała hokejowa Polonia Bytom z GKS Katowice na swoim lodowisku. Porażka po raz kolejny była skutkiem podjęcia ryzyka i wycofania bramkarza, by zrobić przewagę na tafli. Znowu się nie udało, ale kiedyś na pewno to przyniesie skutek.
17 grudnia w 28. kolejce Tauron Hokej Ligi niebiesko-czerwoni podejmowali wicemistrza Polski i jednocześnie wicelidera tabeli. Nasi jak zwykle walczyli do upadłego i gonili wynik, emocji było mnóstwo, ale ku rozpaczy kompletu publiczności komplet punktów zdobyli goście.
Pierwsza tercja na remis 1:1. Bramkę dla podopiecznych trenera Andreia Gusova wbił Fin Miro Lehtimaki, a stało się to po błyskawicznie wyprowadzonej kontrze. GKS wyrównał, ale w 23. min nasi kibice ponownie oszaleli z radości, bo na 2:1 strzelił Mikołaj Kociszewski, który precyzyjnym uderzeniem zaskoczył bramkarza Katowic.
Fatalna minuta
Ale to były jedynie miłe złego początki, bo de facto druga odsłona należała do gości. W ciągu jednej fatalnej, 36. minuty przyjezdni strzeliła dwa gole. Najpierw zamieszanie pod bramką wykorzystał Mateusz Michalski, a chwilę później trafił stary hokejowy wyjadacz Grzegorz Pasiut.
W tym momencie katowiczanie prowadzili 4:2, a w naszej bramce zamiast Bogdana Diachenki stanął młody Tobiasz Jaworski. Szaleńczo dopingowani przez kibiców bytomianie złapali kontakt i za sprawą Andreia Buyalskiego doprowadzili do stanu 3:4.
Bramkarz zjeżdża
W ostatniej minucie trener Gusov po raz kolejny zdecydował się na ryzykowny, ale przecież jedyny możliwy w tej sytuacji i dający nadzieję na doprowadzenie do dogrywki manewr i kazał zjechać bramkarzowi do boksu. Nasi grali w przewadze, lecz zamiast strzelić stracili gola, bo zawodnik GKS przejął krążek i posłał go do pustej bramki. Taki scenariusz przerobiliśmy któryś raz z rzędu. Szkoda, to boli, ale w końcu się przecież musi udać.
Przypomnijmy, że dwa ostatnie mecze ligowe w tym roku również odbędą się na Lodowisku im. Braci Nikodemowiczów. W piątek, 19 grudnia rywalem Polonii będzie JKH, a w niedzielę, 21 grudnia Unia Oświęcim. Obydwa spotkania rozpoczną się o godz. 18.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz