Jedna z szokujących transmisji, która do dziś krąży w sieci miała miejsce w Bytomiu. Kawiaq wraz z kolegami upił dziewczynę, którą następnie upokarzali podając jej alkohol w misce dla psa. Dziewczyna, która leżała na podłodze i wymiotowała mogła tę imprezę przepłacić życiem. Tym bardziej, że patostreamer z Żor wraz z kolegami, wyrzucili rozebraną do bielizny dziewczynę z mieszkania, pozostawiając ją na dworze, w temperaturze bliskiej zera.
Internauci zdążyli namierzyć i powiadomić właściciela mieszkania o tym, co robił Kawiaq w Bytomiu. Ten przegonił zwyrodnialców i wezwał do poszkodowanej dziewczyny pomoc. Policjanci, którzy pojawili się na miejscu w mieszkaniu zastali już jedynie właściciela. W sprawie ruszyło śledztwo.
Patostreamer wciąż bezkarny
Kolejna transmisja miała miejsce w jednym z hoteli we Wrocławiu, w minioną niedzielę. Tam Kawiaq wraz z kolegami pastwił się nad kolejną kobietą, która również mogła przepłacić życiem udział w imprezie.
Zwyrodnialcy z patostreamerem na czele uderzali ofiarę butelką po głowie. Na udostępnianej transmisji w sieci widać, że ma zakrwawioną twarz. Po tym zdarzeniu Michał F. (Kawiaq) wciąż jest bezkarny. Po tych incydentach oznajmił w sieci, że wyjeżdża na Malediwy. Jak wynika z informacji pozyskanych w sieci, jest w tej chwili w Egipcie.
Policjanci nie chcę udzielać szczegółowych informacji na temat prowadzonego śledztwa. Patostreamerzy tacy jak Kawiaq tylko na każdej tego typu transmisji na żywo zarabiają nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
0 0
Gdzie byli rodzice i gdzie jest kurator jesli tam byla dziwczyna w wieku 14 lat ktora pila itp
0 0
jeszcze raz gdzie kurator jesli tam byla dziewczyna w wieku 14 lat pila itp