Czym jest upadłość konsumencka i jak można z niej skorzystać?

Nie każdy zdaje sobie sprawę, że w polskim prawodawstwie istnieje możliwość skorzystania z tzw. upadłości konsumenckiej. Daje ona dłużnikom szansę, aby wyjść na prostą i wyzerować swoje zobowiązania. A to szansa na nowe, lepsze życie, bez strachu przed listonoszem i komornikiem. Przeczytajcie, warto to wiedzieć!

  • Data:
  • Autor: Małgorzata Himmel

Adwokat Agnieszka Kwapień z Katowic tłumaczy krok po kroku, jak należy się przygotować do tej procedury.

 

Życie Bytomskie: Co to jest upadłość konsumencka:

Agnieszka Kwapień: Mówiąc najprościej upadłość konsumencka pozwala osobie fizycznej wyjść ze spirali zadłużenia. Przygotowana została po to, by dłużnik mógł poradzić sobie ze swoimi zobowiązaniami i wreszcie wyszedł z długów. Dotyczy tylko osób fizycznych, nie firm, choć warto wspomnieć, że jeśli ktoś kiedyś prowadził jednoosobową działalność gospodarczą, to nie dyskwalifikuje go to przed sądem. Zazwyczaj ta procedura jest najkorzystniejsza dla ofiar chwilówek. Czasem dochodzi się do takiego momentu, że nie ma najmniejszych szans, aby to ogromne zadłużenie spłacić. Wtedy warto postarać się o upadłość.

–  Jak wygląda procedura?

–  Podstawowym warunkiem jest dostęp do internetu, dlatego skorzystać z niej mogą tylko te osoby, które nie są wykluczone cyfrowo. Trzeba umieć korzystać z komputera i internetu. Oczywiście nie musi to być sprzęt dłużnika, ale bez tego nie ruszymy, bo wnioski można złożyć wyłącznie w taki sposób. Kolejny krok to zgromadzenie wszystkich dokumentów na temat naszych długów. Chodzi tu o wszystkie umowy zawarte z wierzycielami, tak abyśmy mogli wykazać kwoty i nazwy czy nazwiska osób czy firm, od których pożyczaliśmy pieniądze. Te dwie sprawy są zwykle największym problemem dla dłużnika, ale niestety są najważniejsze, by zacząć.

–  Co w sytuacji, kiedy nie mamy kompletu dokumentów i nie wiemy dokładnie ile i komu ani nawet kiedy trzeba zwrócić?

– Najlepiej jest wtedy zwrócić się do komornika, który prowadzi egzekucję naszych zobowiązań. On na pewno będzie miał dostęp do tych informacji. Koniecznie trzeba się do niego zgłosić i poprosić o pomoc w tym zakresie. 

 – Załóżmy, że mamy już do dyspozycji sprzęt oraz dokumenty. Co dalej?

– Musimy wejść na stronę Portalu Rejestrów Sądowych w zakładce Krajowy Rejestr Zadłużonych, należy założyć konto w systemie, następnie należy się zalogować, wypełnić wniosek i dodać załączniki. Należy dokładnie wypełnić wszystkie pola, bo inaczej system nas nie przepuści dalej. Trzeba też mieć możliwość, aby internetowo opłacić za wniosek. To kwota 30 złotych. Możemy poprosić o pomoc znajomego, aby zapłacił za nas ze swojego konta bankowego, jeśli nie mamy własnego albo nie ma na nim ani złotówki. Niestety, nie da się tego obejść. Dowód wpłaty zostanie załączony do wniosku. Kiedy uda się nam przesłać wniosek za pośrednictwem Portalu, wówczas musimy poczekać aż sąd rozpatrzy wniosek. Zwykle trwa to od 30 do 60 dni. Informację również otrzymamy tą samą drogą, przez Portal. Najważniejsze jest to, że kiedy procedura upadłościową ruszy, to sąd wyznaczy nam syndyka. To osoba, zwykle prawnik, która zajmuje się prawidłowym przebiegiem postępowania upadłościowego. 

– Jakie będą działania syndyka w naszej sprawie?

–  Jednym z punktów wniosku, który należało złożyć, był spis naszego majątku. Trzeba pamiętać, aby wpisać każdą rzecz, którą da się spieniężyć, nie tylko mieszkanie czy samochód, ale też telewizor, telefon komórkowy itp. Syndyk zajmie się tym, aby spieniężyć te przedmioty czy nieruchomości, a pieniądze w pierwszej kolejności trafią na konta wierzycieli. Pamiętajmy, że w sprawach własności mogą pojawić się problemy, np. współwłasność. Niestety współmałżonek czy dorosłe dziecko dłużnika nie ma wiele do powiedzenia i proces upadłościowy także ich może pozbawić auta czy nieruchomości, jeśli była to współwłasność.

– Czy sąd wyznacza plan spłaty naszego zadłużenia?

–  Tak, sąd wskazuje jaką kwotę i przez jaki czas będziemy mieli na uregulowanie swojego długu. Co do zasady dla większości dłużników sąd ustala plan spłaty zadłużenia na okres maksymalnie 3 lat. Jeśli sąd uzna, że niewypłacalność to wynik zaniedbań upadłego, to maksymalnie plan spłaty może trwać do 7 lat. Kwoty są czasem bardzo niskie, czasem spore. To zależy od możliwości finansowych dłużnika, jego wieku. Inaczej więc z pewnością będzie spłacał młody zdrowy mężczyzna niż schorowana staruszka. Sąd bierze też pod uwagę okoliczności zaciągniętego kredytu. Jeżeli ktoś np. brał pieniądze na bardzo drogie leki dla dziecka, to jest inaczej traktowany niż ten, kto brał kredyt na przyjemności i spłacał go kolejnym kredytem, choć z góry wiedział, że nie ma szansy na uregulowanie zobowiązań.

–  Jak często można skorzystać z upadłości konsumenckiej?

– Nie ma zasady, ale jeśli to nie jest pierwszy raz, na pewno nie będzie już tak łatwo jak wcześniej. Pamiętajmy, że w czasie procedury znika z czasem nasz dług. Ale historia kredytowa zostaje z nami nieco dłużej.

– Jeżeli ktoś ma wątpliwości czy starać się o upadłość konsumencka albo ma inne problemy finansowe, co powinien zrobić?

– W każdym mieście są punkty nieopłatnej pomocy prawnej (NPP). Dobrze zawsze iść i zapytać kogoś, kto może nam doradzić, pomóc, zanim stanie się coś złego. Wiadomo, że ludzie, którzy popadają w tarapaty często nie potrafi sami znaleźć wyjścia z sytuacji i mają w głowie nawet te ostateczne rozwiązania. Nie panikujmy, skorzystajmy z pomocy, jaką oferuje nam polskie prawo.

Zapisy na nieodpłatne porady prawne, nieodpłatne poradnictwo obywatelskie oraz nieodpłatne mediacje

 

https://www.bytom.pl/bip/informacje-urzedu/nieodplatna-pomoc-prawna

Ocena: 3,50
Liczba ocen: 4
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy