Mistrzostwa w narciarstwie wodnym za wyciągiem w kategorii open rozgrywano na terenie sosnowieckiego ośrodka sportów wodnych Wake Zone Stawiki. Co ciekawe najlepsi zawodnicy z 10 krajów zjechali tam już po raz drugi. Pierwszy raz stało się to 3 lata temu, ale wtedy naszym nie poszło tak dobrze i nie udało się im ani razu stanąć na podium. Teraz było diametralnie inaczej, a największy w tym udział narciarzy wodnych z naszego miasta.
Reprezentanci Polski potwierdzili, że zaliczają się do ścisłej światowej czołówki. Pierwszy medal dla biało-czerwonych wywalczyła już pierwszego dnia imprezy drużyna. Zgodnie z regulaminem do klasyfikacji drużynowej wliczane są najlepsze wyniki indywidualne uzyskiwane w eliminacjach wszystkich trzech konkurencji: skokach, jeździe figurowej i slalomie.
Srebro i brąz Siedlarskiego
Dla naszej ekipy punktowali: Ewa Bartoszewska (KS Zefir Bytom), Zuzanna Polkowska (MOS Augustów), Dawid Kazek (KS Zefir Bytom), Bartosz Pieczonka (KS Zefir Bytom), Jakub Siedlarski (KS Zefir Bytom) i Erwin Zawadzki (MOS Augustów). Polskę wyprzedzili tylko Niemcy i Słowacy, a jak widać bytomianie stanowili trzon brązowej drużyny.
Drugiego dnia rywalizowano już indywidualnie. Świetne ślizgi zaliczyli przedstawiciele Zefira Ewa Bartoszewska i Jakub Siedlarski, którzy zapewnili sobie srebrne medale w jeździe figurowej. Na tym nie koniec. W finale slalomu mężczyzn ponownie świetnie zaprezentował się Siedlarski. 23-letni zawodnik do swojego indywidualnego dorobku dołożył kolejny krążek. Tym razem brązowy.
Kolejne dwa finały sosnowieckich mistrzostw świat także były bardzo udane dla biało-czerwonych. Najpierw Zuzanna Polkowska sięgnęła po brązowy medal w skokach kobiet, a kilkadziesiąt minut później Mistrzem Świata w skokach mężczyzn został Erwin Zawadzki.
Doczekał niezwykłego dnia
Ostatnia dobra wiadomość dotarła do polskiej ekipy już po zakończeniu rywalizacji na wodzie. W trójkombinacji, czyli klasyfikacji dla najwszechstronniejszych zawodników, gdzie liczone są indywidualne osiągnięcie z wszystkich trzech konkurencji (jazdy figurowej, slalomu i skoków) brązowy medal zdobył Jakub Siedlarski.
Bytomski zawodnik nie kryl satysfakcji: - Po czternastu latach ciężkich treningów i startów w zawodach wreszcie doczekałem się tak niezwykłego dnia. Moje indywidualne medale mistrzostw świata to spełnienie marzeń. Te wyniki, szczególnie tytuł wicemistrza globu w mojej koronnej konkurencji, czyli jeździe figurowej, jeszcze bardziej mnie motywują. Chce się nadal rozwijać, chcę pobijać swoje personalne rekordy. Super, że dołożyłem się także do medalu drużynowego dla Polski. Zresztą nasza narodowa reprezentacja zrobiła tu w Sosnowcu znakomity wynik. Naprawdę mamy powody do dumy – komentował zawodnik.
Młodzi też powalczą
To nie koniec wielkich sportowych emocji w Sosnowcu. Już za dwa dni w tym samym miejscu, czyli ośrodku Wake Zone Stawiki, rozpoczną się mistrzostwa Europy juniorów w narciarstwie wodnym za wyciągiem.
- Tak naprawdę nie jesteśmy jeszcze na półmetku wrześniowych zawodów mistrzowskich w Sosnowcu. Ruszamy teraz z mistrzostwami Europy juniorów za poprzedni rok, a potem mamy zaledwie dzień przerwy i rozpoczniemy mistrzostwa Starego Kontynentu za obecny rok. W obu imprezach zobaczymy reprezentantów Polski. Nasza młodzież też jest dobrze przygotowana. Myślę, że może powalczyć nawet o medalowy wynik dwucyfrowy dla Polski – ocenia Wiesław Kurnik, prezes honorowy Polskiego Związku Motorowodnego i Narciarstwa Wodnego, który jest także prezesem KS Zefir Bytom.
Komentarze