Sukces nie zważa na wiek

Tenis. Na kortach Górnika toczył się 19. Międzynarodowy Turniej Seniorów Czarne Diamenty. Natomiast zawodnicy bytomskiego klubu walczyli w kraju i za granicą o punkty do rankingu.

  • Wydanie: ZB 35
  • Data:

Ponad 90 tenisistów uczestniczyło w odbywającym się od 18 do 21 sierpnia turnieju Czarne Diamenty. Oprócz krajan do zawodów stanęli przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Rosji, Włoch, Luksemburga, Australii i Kanady. Rozegrano mecze singlowe, deblowe kobiet i mężczyzn oraz miksty w kilku kategoriach wiekowych. W poszczególnych grupach zwyciężyli: gra pojedyncza – mężczyźni powyżej 35 lat Maciej Bando, powyżej 40 lat Radosław Dzieło, powyżej 45 lat Maciej Urys, powyżej 50 lat Paweł Holwek, powyżej 55 lat Bogusław Rogowski, powyżej 60 lat Władysław Króliczak, powyżej 65 lat Kazimierz Listek, powyżej 70 lat Aleksander Denca, kobiety powyżej 35 lat Anna Wicha, powyżej 55 lat Teresa Stochel, gra podwójna – mężczyźni powyżej 35 lat Maciej Bando, Artur Otremba, powyżej 50 lat Krzysztof Gladys, Adam Sakwerda, powyżej 65 lat Kazimierz Listek, Roman Mrozek, kobiet powyżej 35 lat Beata Mnichowska, Anna Wicha, gra mieszana – powyżej 35 lat Ewa Sakwerda, Dariusz Dziubiński, powyżej 50 lat Grażyna Sobczyk, Bogusław Rogowski. Górnik Bytom zapowiedział podjęcie starań, aby przyszłoroczny jubileuszowy 20. Międzynarodowy Turnieju Seniorów Czarne Diamenty został zaliczony do wyższej, 3. kategorii ITF.

Tymczasem równolegle z Czarnymi Diamentami toczyła się międzynarodowa rywalizacja młodzieży oraz profesjonalistów. 14-letnia tenisistka Górnika Sonia Grzywocz uczestniczyła w belgijskim Maaseik Junior Open do 18 lat. Sonia z powodzeniem przebrnęła kwalifikacje. Pokonała w kolejności: Niemkę Luise Charlotte von Agris 6:3, 6:0, Holenderkę Annabelle Hageman 6:2, 6:3 oraz przedstawicielkę Niemiec Annę Milenę Behrendt 6:3, 6:1. Natomiast w turnieju głównym zwyciężyła Francuzkę Marine Normand 6:4, 6:2. W drugiej rundzie uległa rozstawionej z numerem 8 Niemce Lisie Ponomar 2:6, 1:6.

W poznańskim futuresie Talex Open miłą niespodziankę sprawił przedstawiciel Górnika Mateusz Kowalczyk. Podczas pierwszej rundy singla pokonał nr 2 turnieju Michała Przysiężnego 6:2, 6:4. Następnie „Kowal” po ciężkim boju uległ Chilijczykowi Laslo Urrutii Fuentesowi 2:6, 6:4, 6:7(4). Wreszcie turniejowy sukces zanotował klubowy kolega Mateusza Grzegorz Panfil, rozstawiony z numerem 6. Najpierw wygrał z występującym z „dziką kartą” Mikołajem Jędruszczakiem 7:5, 6:4. Zwyciężył też Andreja Kapasia 6:4, 6:1. W ćwierćfinale Grzegorz trafił na Fuentesa, pokonując go 6:2, 6:4. Z kolei w ½ finału wygrał z Belgiem Arthurem de Greefem 6:4, 7:5. W finale spotkał się z numerem 1 turnieju Czechem Dusanem Lojdą. Ich mecz skończył się po wydrukowaniu naszej gazety. Pierwsi na liście deblistów Tomasz Bednarek z Mateuszem Kowalczykiem zaczęli zawody od ciężko wywalczonego triumfu nad parą Aleksander Łazow Bułgaria, Laslo Urrutia Fuentes 2:6, 6:3, 13:11. W ¼ finału pokonali duet Arkadiusz Kocyła, Mikołaj Szmyrgała 6:1, 6:3. Potem rozprawili się z Artiomem Smirnowem Ukraina i Andriejem Wasilewskim Białoruś 6:3, 2:6, 10:6. W finale przegrali z Marcinem Gawronem i Andrejem Kapasiem 7:6(3), 2:6, 7:10.

Ocena: 5,00
Liczba ocen: 0
Oceń ten wpis

Komentarze

Nikt jeszcze nie komentował tego artykułu, dodaj pierwszy komentarz.

Partnerzy