O sprawie poinformowała sama parafia. - Ze względu na wydaną w stosunku do parafii decyzję administracyjną, od jutra tj. 15 lipca nie możemy korzystać z kościelnych dzwonów. Porządek nabożeństw pozostaje jednak baz zmian - podano w czasie ogłoszeń parafialnych w niedzielę 14 lipca.
- 4 Miechowickie dzwony nie mogą być używane, gdyż przeszkadzały 2 mieszkańcom. „Serce Jezusa” „Święty Jan”, „Święta Maryja” i „Święty Michał” - komuś na Miechowicach przeszkadzały dzwony kościoła parafii Bożego Ciała (do której od dziecka należałem). Wydano decyzję administracyjną i od wczoraj nie można ich używać jak dawniej - napisał aktywny w mediach społecznościowych bytomianin Sławomir Alenowicz.
Decyzję wydał prezydent Gliwic. Dlaczego on? Najkrócej mówiąc: żeby prezydent Bytomia nie był sędzią w sprawie, która dotyczy przestrzeni jego miasta. - Ze względu na fakt, że emitowany hałas oddziałuje na tereny stanowiące własność Gminy Bytom, aby zachować bezstronność w postępowaniu, Gmina złożyła wniosek do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Katowicach o wyłączenie organu - gminy Bytom ze sprawy - wyjaśniła nam Małgorzata Węgiel-Wnuk, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Bytomiu.
- Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu i miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, dopuszczalny poziom hałasu w tym rejonie wynosi 55dB w dzień i 45 dB w nocy. Badania pomiaru hałasu wskazały przekroczenia emisji hałasu do środowiska. Wyniki pomiarów wynosiły: 53,6 dB i 63,6 dB, czyli w jednym punkcie pomiarowym dopuszczalny poziom hałasu został przekroczony o 8,6 dB - mówi Małgorzata Wnuk-Węgiel.
Zgodnie z tą decyzją "na terenach zabudowy mieszkaniowo-usługowej sąsiadujących z terenem Parafii dopuszczalne poziomy hałasu: 55dB w dzień (w godz. 6-22) i 45 dB w nocy".
Niewykluczone jednak, że parafia znajdzie sposób, aby dzwony wydawały dźwięk o nieco mniejszym poziomie hałasu. Norma została bowiem przekroczona minimalnie. Podobna sytuacja miała już miejsce w Bytomiu kilka miesięcy temu. W lutym podobną skargę złożono na bicie dzwonów kościoła mariackiego przy Rynku. Tamtejszy proboszcz wyciszył je, czyli zmniejszył poziom hałasu.
Tyle, że skargi wyglądają na zorganizowaną akcję, bo podobna skarga wpłynęła wobec parafii Wniebowstąpienia Pańskiego w Szombierkach. Tam także komuś przeszkadza dźwięk dzwonów.
0 0
Skoro są dopuszczalne normy chałasu to dzwony kościelne muszą się do nich dostosować. Kościół nie może stać ponad prawem. Zwłaszcza, że są osoby, które pracują w sobotę na nocną zmianę i też po pracy chcą się wyspać.
0 0
Jacek, ty najpierw przyswój sobie reguły ortografii.