Zamknij

Włamali się do kościoła, sprofanowali Przenajświętszy Sakrament

18:35, 30.04.2024
Skomentuj

Bulwersującym zdarzeniem wierni z parafii w Szombierkach żyją od samego rana. - Jak zwykle przyszłam na mszę świętą odprawianą o godzinie ósmej - opowiada nam 72-letnia kobieta. - Po wejściu do kościoła od razu spostrzegłam, że coś jest nie tak. Drzwi tabernakulum były otwarte na oścież, a przecież ksiądz je otwiera jedynie, kiedy wyjmuje Najświętszy Sakrament, na posadzce zobaczyłam też sporo tynku. Z kolei wielka skarbonka była cała pokiereszowana, jakby ktoś chciał ją oderwać od ściany i rozwalić jakimś ostrym narzędziem. Sama ściana też została uszkodzona. Potem dowiedziałam się, co się wydarzyło To niepojęte.

 Jak powiedziała nam p.o. oficera prasowego bytomskiej policji, sierż. sztab. Paulina Gnietko w nocy z 29 na 30 kwietnia nieustaleni dotąd sprawcy włamali się do szombierskiej świątyni. - W tej sprawie prowadzone standardowe czynności, dochodzenie jest w toku - usłyszeliśmy. 

Złodziej na drabinie

Policja na razie nie podaje żadnych szczegółów zdarzenia. Nie wiadomo w jaki sposób sprawca lub też sprawcy dostali się do wnętrza, nie wiemy co dokładnie skradli. Nie sposób też skontaktować się z posługującymi w parafii NSPJ księżmi. Wiemy natomiast na pewno, że przestępcy ukradli monitor, na którym podczas mszy i nabożeństw wyświetlane są teksty religijnych pieśni.

By sięgnąć po zawieszone wysoko urządzenie, złodziej wdrapał się na metalową drabinę stojącą zazwyczaj w zakrystii i wykorzystywaną przez kościelnego do zapalania świec na wieńcu adwentowym, czy też paschału.  

Najprawdopodobniej też przestępcy dobrali się do tabernakulum, w którym w złotych naczyniach liturgicznych takich jak puszki i kielichy przechowuje się hostie. - Podczas mszy zobaczyłam, że ksiądz rozdaje komunię z dużego, używanego jedynie podczas świąt kielicha. Nie było natomiast tych mniejszych, służących księżom na co dzień - mówi szombierska parafianka. Wyniesiono poza tym relikwiarz św. Faustyny umieszczony pod obrazem Jezusa Miłosiernego.

 Modlitwa za świętokradców

Uciekając z naczyniami liturgicznymi złodzieje przed na chórze oraz przed świątynią celowo rozsypali lub też po prostu zgubili hostie. Rano z pietyzmem wyzbierali je księża. - To świętokradztwo, Najświętszy Sakrament sprofanowano. Trudno pojąć, jak ktoś mógł się czegoś tak okropnego dopuścić - komentowali autentycznie przejęci wierni.

Kończąc poranną mszę świętą odprawiający ją kapłan poprosił jej uczestników, by wspólnie pomodlić się za świętokradców. Planowane jest też nabożeństwo ekspiacyjne, w którym udział weźmie biskup. Ma ono być wynagrodzeniem za ciężki grzech.

(Tomasz Nowak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

IsiaIsia

0 0

Z ludźmi coraz bardziej dzieje się coś niedobrego. To nie rokuje ludzkości dobrej przyszłości.39detc

18:58, 30.04.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JanJan

0 0

Skutek nagonki medialnej i prymitywnego antyklerykalizmu

00:23, 01.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KazikKazik

0 0

A gdzie ta słynna tolerancja środowisk lewackich ?

00:52, 06.05.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%