Oto szczyt bezmyślności. Mężczyzna, który był poszukiwany listem gończym i ukrywał się przed policjantami, wpadł, bo...przechodził na czerwonym.
Brawa dla tego pana. Nie dość, że popełnił przestępstwo, to jeszcze nie stawił się do więzienia, aby odbyć karę. Sąd Rejonowy w Chorzowie wydał za nim list gończy. Bandzior myślał, że jest bardzo cwany, a wpadł, bo policjanci zatrzymali go na pasach. Za przechodzenie na czerwonym świetle miał tylko dostać mandat, a pojechał prosto do celi. 28-latek trafił do więzienia, gdzie spędzi najbliższe 2 lata.
Policja apeluje o ostrożność, szczególnie do niechronionych uczestników ruchu drogowego! Pieszy przechodząc przez jezdnię, ma obowiązek zachować szczególną ostrożność oraz stosować się do sygnalizatora. To kwestia bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu drogowego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz