Hokeista reprezentacji Ukrainy Bohdan Diachenko, którego okrzyknięto najlepszym golkiperem ostatnich Mistrzostw Świata Dywizji IA będzie strzegł bramki Polonii Bytom podczas spotkań w THL. Konstruowanie naszej ekipy wciąż trwa.
Co chwilę mamy dla państwa informacje o tym, jak postępuje budowa drużyny niebiesko-czerwonych, która po 6 latach przerwy dzięki dzikiej karcie wraca na najwyższy poziom rozgrywkowy w Polsce. Trzeba przyznać, że dzieje się bardzo dużo, raz za razem słyszymy o zakontraktowaniu nowego gracza.
Z początkiem tygodnia wybuchła bomba. Okazało się bowiem, że sztab szkoleniowy prowadzący Polonię z trenerem Andriejem Gusovem na czele porozumiał się z Bohdanem Diaczenką. To bardzo dobry nabytek, będziemy mieli świetnego bramkarza w THL. O Ukraińcu zrobiło się głośno niedawno, bo błyszczał podczas toczonych w Rumunii mistrzostw świata zaplecza hokejowej elity. Bronił tam ze skutecznością przekraczającą 96 procent, puszczając mniej niż jednego gola na spotkanie.
Reprezentacja Polski może mieć zatem satysfakcję, bo wbiliśmy mu jedną bramkę, czyli powyżej średniej. Niestety, koledzy Diachenki pokonali naszego golkipera aż czterokrotnie, więc jednak nie ma o czym mówić. On zaś zatrzymał Włochów, zachowując czyste konto i walnie przyczyniając się do sensacyjnej wygranej Ukrainy z Italią. Do pełni szczęścia zabrakło mu jedynie awansu.
Doświadczenie i refleks
Diachenko ma 27 lat i urodził się w Charkowie. Swoją karierę rozpoczął w rodzimej lidze, broniąc barw między innymi HC Donbas oraz Sokoła Kijów. Od lat jest filarem reprezentacji narodowej, z którą w 2024 roku wywalczył awans do Dywizji IA. - Jego doświadczenie, refleks i mentalność zwycięzcy to ogromne wzmocnienie dla naszej defensywy. Czas na nowe wyzwania i wielkie emocje na lodzie przy ulicy Pułaskiego - tak w mediach społecznościowych bytomskiego klubu skomentowano przyjście do niego Diachenki.
Lista pozyskanych w ostatnich dniach hokeistów jest znacznie dłuższa. Nowy kontrakt podpisał Mikołaj Kociszewski, który dla dla Polonii grał w MHL, a z Bytomiem jest związany od dawna. W 34 meczach sezonu 24/25 zdobył aż 27 goli i zaliczył 17 asyst. Na lodowisku im. Braci Nikodemowiczów nadal oglądać będziemy także Kiryla Yastrabau. Ten zdolny i bramkostrzelny napastnik był królem strzelców sezonu 24/25. W 33 meczach zdobył 71 punktów (37 goli + 34 asysty). Yastrabau ma na koncie występy w takich ekipach, jak chociażby MKS Cracovia, gdzie sezon 2023/2024 zakończył z 70 punktami (35 goli + 35 asyst) w zaledwie 23 meczach.
Bracia nadchodzą
Są też inne nowe twarze poza Diachenką. Dołączyli do Polonii bracia Dawid i Jakub Musiołowie. Ten pierwszy to doświadczony, niezwykle twardy defensor, który ma na koncie ponad 400 meczów w PHL, dwa złote medale mistrzostw Polski i występy w seniorskiej reprezentacji. Wcześniej walczył na lodzie w takich klubach jak m.in GKS Katowice, STS Sanok czy Cracovia. Z kolei młodszy z braci, Jakub odpowiada przede wszystkim za strzelanie bramek i wychodzi mu to nieźle. W STS Sanok w trakcie 30 spotkań miał 6 punktów (5 goli + 1 asysta). Ostatnio leczył kontuzję.
Nowy, ale nie do końca w bytomskim zespole jest Arkadiusz Karasiński. 21-letni, dynamiczny napastnik wraca do naszego miasta. W sezonie 22/23 sięgnął z Polonią po Mistrzostwo Polski Juniorów, ostatnio grał dla sosnowieckiego Zagłębia.
Równolegle kompletowany jest też sztab wspierający trenera Gusova. Pozostanie w nim trener przygotowania merytorycznego, a zarazem fizjoterapeuta Jakub Mróz. Współpracował on z Polonią już w poprzednim sezonie, dając się poznać jako profesjonalista z ogromnym zaangażowaniem i pasją.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz