Wiadukt nad Siemianowicką musi być przebudowany

Chorzów ma swoje problemy z estakadą, a my jak się niespodziewanie okazało swoje z wiaduktem nad ulicą Siemianowicką. Na już trzeba go zabezpieczyć i wesprzeć na tymczasowej podporze, a potem przebudować. Koszt inwestycji oszacowano na 33 miliony złotych. A kierowców czekają spore kłopoty.

Z początkiem tygodnia głośno się zrobiło o fatalnym stanie technicznym estakady wiszącej nad chorzowskim Rynkiem. Specjaliści uznali, że w każdej chwili obiekt może runąć i zalecili jego całkowite wyłączenie z użytku. To spowodowało gigantyczne problemy komunikacyjne, a dojazd z naszego miasta do Chorzowa i Katowic stał się horrorem. 

Teraz okazuje się, że i my mamy podobny kłopot. Chodzi o wiadukt nad ulicą Siemianowicką w ciągu drogi krajowej nr 911, czyli alei Jana Pawła II. Dokładnie tej, którą jedziemy w stronę Chorzowa i tej, która wiedzie przez zagrożoną i zamkniętą chorzowską estakadę. Jak informuje bytomski Ratusz: "Miejski Zarząd Dróg i Mostów podjął działania zmierzające do wzmocnienia konstrukcji wiaduktu w oparciu o wyniki ekspertyzy technicznej obiektu oraz o przeglądy kontrolne. Wiadukt znajduje się w niedostatecznym stanie technicznym, dlatego MZDiM zleca budowę podpory po wschodniej stronie wiaduktu".

Stan się pogarsza

Sprawa jest poważna i jednoznaczna: - Wykonanie podpory jest konieczne, aby zachować nośność wiaduktu i umożliwić dalszy ruch pociągów pod nim – tłumaczy Michał Bieda, zastępca prezydenta Bytomia. - Stan wiaduktu się pogarsza, dlatego MZDiM ogłosił postępowanie na jego podparcie. 

Stało się to pod koniec maja. Firma, która wygra przetarg ma wykonać klatki podpierające, unieść przęsła wiaduktu na siłownikach i podeprzeć je na stalowych profilach. Poza tym jej zadaniem będzie uzupełnienie rur spustowych systemu odwodnienia. To działanie tymczasowe. Jednocześnie musimy przygotować dokumentację projektową i zabrać się za kompleksową przebudowę mającej kilkadziesiąt lat konstrukcji. 

Monitorują na bieżąco

- Stale weryfikujemy stan techniczny obiektów mostowych na terenie Bytomia. Kiedy trzeba, remontujemy je, głównie aplikując po środki zewnętrzne, ponieważ koszty tych prac są bardzo wysokie – tłumaczy Michał Bieda. Ze względu na stan techniczny wiaduktu na al. Jana Pawła II przebudowa obiektu jest konieczna. Według szacunków, MZDiM na ten cel będzie potrzebował około 33 mln zł. Pozyskaliśmy już pół miliona złotych z Górnośląsko Zagłębiowskiej Metropolii na wykonanie dokumentacji projektowej. 

Dodaje też: - Realizacja projektu wraz z niezbędnymi uzgodnieniami może potrwać rok. Na razie MZDiM na bieżąco monitoruje stan techniczny wiaduktu. Swoje zalecenia  w tej kwestii wydał też Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

 Czego mamy się zatem spodziewać? "W najbliższych tygodniach, kierowcy muszą przygotować się na zmianę organizacji ruchu na DW911" - zapowiada bytomski Ratusz. Mówi się o tym, że na czas prac droga zostanie zwężona do jednego pasa, a okresowo także całkowicie zamknięta. No dobrze, ale przecież po tym, co się stało w Chorzowie przez Siemianowicką pod wiaduktem jeździmy teraz z naszego miasta do Katowic przez Siemianowice. Czyżbyśmy zatem mieli jednocześnie stracić aż dwie możliwości dotarcia do stolicy województwa? Ta perspektywa brzmi przerażająco. 

 Modernizacja za modernizacją

W ostatnich miesiącach wiele wiaduktów znajdujących się na terenie Bytomia i Radzionkowa przeszło kompleksową modernizację. W kilku przypadkach prace jeszcze trwają. Wiele z tych inwestycji to efekt gigantycznej przebudowy biegnącej przez te obydwa miasta linii kolejowej nr 131. Dzięki temu mamy całkowicie nowy, oddzielający centrum Bytomia od Zamłynia  (roboty są w trakcie) wiadukt u zbiegu ulic Zabrzańskiej, Łagiewnickiej, Miarki, Jagiellońskiej i placu Wolskiego. Odnowiono poza tym wiadukty kolejowe nad ul. Strzelców Bytomskich, Chorzowską, a także Dojazd. Z kolei w Radzionkowie remontu i przede wszystkim poszerzenia doczekał się wiadukt w ciągu ulicy Zejera, którym z centrum można dotrzeć na Księżą Górę. Cały czas w przebudowie jest wiadukt rozdzielający Radzionków od Rojcy. Stary obiekt wyburzono, trwa budowa nowego. Dodatkowo w Bytomiu, już zupełnie poza tym, co się dzieje na linii nr 131 zrewitalizowano konstrukcję na granicy Bobrka i Szombierek oraz wiadukt tramwajowy wiszący nad ul. Kolejową i Wrocławską.