Takich, wyjętych z filmów sensacyjnych lub filmików na YouTube, scen jeszcze w Karbiu nie oglądano. We wtorkowy wieczór na ulicach i chodnikach tej dzielnicy doszło do policyjnego pościgu za dwójką nastolatków na skuterach.
Cała akcja zaczęła się na ulicy Falistej. Wywiadowcy z bytomskiej komendy zauważyli tam dwóch młodych mężczyzn poruszających się na skuterach. Żaden mnie miał wymaganego przepisami kasku ochronnego, a do tego obaj poruszali się ze zbyt dużą jak na warunki prędkością.
Funkcjonariusze od razu zareagowali i postanowili zatrzymać kierujących do kontroli. Ci jednak ku ich zaskoczeniu całkowicie zignorowali wezwania oraz sygnały świetlne i dźwiękowe. Nie tylko nie zatrzymali się, ale jeszcze bardziej dodając gazu rzucili do szybkiej ucieczki. Byli zdesperowani lub też postanowili się zabawić, bo wjechali na chodnik, a później uciekali ulicami Konstytucji oraz Celną. Na szczęście nie potrącili żadnego z pieszych i nie spowodowali wypadku.
Ale naszych stróżów prawa nie oszukali i im nie zwiali. Po krótkim pościgu wpadli w ręce mundurowych. Okazało się że kierującymi byli 17 i 15-latek z Bytomia. Obaj nie posiadali wymaganych przepisami dokumentów. Za ucieczkę i popełnioną w jej trakcie serię wykroczeń grożą im teraz naprawdę surowe konsekwencje. 17-latek odpowie jak dorosły, natomiast o losie młodszego z nieodpowiedzialnych rajdowców zadecyduje sąd rodzinny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz