Czechowicki Bytom kocha grę na perkusji

Perkusista i mechanik samochodowy Krystian Bytom opowiada o swoich przebojach z niecodziennym nazwiskiem.

Krystian Bytom ma 60 lat i mieszka obecnie w Czechowicach-Dziedzicach. To ciekawa postać, niezwykła jak jego nazwisko. Osób z takim nazwiskiem jest w Polsce niewiele. Czy nazywać się tak jak miasto to coś fajnego?

- Jak to jest mieć na nazwisko dokładnie tak jak miasto? Nie Bytomski ale właśnie Bytom?

- To rzadkie nazwisko, ale nosi je od dawien dawna moja rodzina, więc dla mnie nie ma w tym niczego niezwykłego. Prawdą jest, że nie jest popularne, ale najważniejsze że nie jest obraźliwe. Swoją drogą nazwiska takie jak miasta w sumie często się spotyka: jest polityk Kalisz, dziennikarz, który ma na nazwisko Moskwa. To jak mam wybierać, wolę nasz dobry śląski Bytom.

- Czy Krystian Bytom mieszka w Bytomiu?

– Nie, jestem Ślązakiem, ale przemieszczam się po tym regionie. Urodziłem się 60 lat temu w Mikołowie, potem długie lata mieszkałem w Czerwionce-Leszczynach koło Rybnika. Kiedy zakochałem się i ożeniłem, przeniosłem się w tereny mojej ukochanej, do Czechowic. Tutaj mieszkam, pracuję, tworzę i wychowuję dzieci. Ale gdybym kiedyś przenosił się do Bytomia, to już współczuję wszystkim listonoszom.

- Dlaczego?

- No proszę to sobie wyobrazić: już teraz, mimo że mieszkam w Czechowicach, kiedy przychodzi listonosz, to zwykle się dziwi. No bo gdzie jest nazwisko? Krystian, imię: jest. ulica: jest. Miasto: Bytom jest. To dlaczego list przychodzi do Czechowic? Gdyby na kopercie był Bytom jako nazwisko i drugi Bytom jako miasto, to chyba wszyscy by dostali kręćka.

- Czy z takim nazwiskiem ma pan dużo różnych zabawnych sytuacji?

– Tak, ciężko tu wiele przytoczyć, ale pamiętam, jak kiedyś w przychodni moje nazwisko tak zaciekawiło lekarza, że przy mnie sprawdził, ile osób w Polsce ma takie samo. Wtedy wyszukiwarka wskazała 152 osoby. To niewielki procent i daleko mi do Nowaków czy Kowalskich. Kiedyś na cmentarzu w Orzeszu widziałem nagrobki z innymi Bytomiami. Ale mój ojciec twierdzi, że to nie nasza rodzina. Trochę dziwne, bo nazwisko jednak takie samo...

- Nazwisko ma pan niepopularne, ale za to w świecie muzycznym jest pan znaną postacią.

- Jestem perkusistą, jako młody chłopak zakochałem się w ciężkiej muzyce metalowej i w tym instrumencie. W takich gatunkach perkusja to podstawa, nadaje rytm całości, jest jak silnik w aucie. Jako dziecko uczyłem się grać na perkusji w szkole muzycznej w Katowicach. Choć do Rybnika było mi bliżej, to niestety akurat na tym instrumencie w tamtych czasach nie było możliwości nauki. Nie ukończyłem jednak tej szkoły i teraz tego żałuję. Bylem tak zajęty graniem w kapelach, że zwyczajnie nie wystarczało mi czasu. Nadal staram się grać, ale już mało koncertuję. Kiedyś, z moim zespołem Dragon, byliśmy obecni na scenach regularnie. Spotykaliśmy się - jeśli mamy rozmawiać też o Bytomiu - na przykład z pochodzącym z tego miasta Romanem Kostrzewskim z zespołu Kat. Graliśmy wspólne koncerty. To były świetne czasy. Teraz, choć sam nie miałem czasu, aby ukończyć szkołę muzyczną, sam uczę. Zabawne, bo teraz ja daję prywatne lekcje gry na bębnach. Mam wielu zdolnych uczniów, nie wszyscy są wytrwali, ale daje mi to mnóstwo radości i satysfakcji. Mam też sklep z instrumentami i płytami winylowymi.To mój sposób na życie. 

- Z wykształcenia nie jest pan muzykiem...

- Nie. Jestem... mechanikiem samochodowym. Naprawię każde auto z dawnych czasów, bo teraz to jest praca dla elektronika, nie dla mechanika. Moją pasją są "japończyki". Uważam, że to świetne samochody, rzadko się psują i skradły moje serce. Nie żyję z tego, ale jeśli trzeba, to radzę sobie nie tylko z perkusją, ale też z gaźnikiem.

- Ma pan dzieci, więc jest szansa, że nazwisko Bytom przetrwa

- Tak, mam dwie córki i syna. Z dziewczynami to nigdy nie wiadomo: wyjdzie za maż i po nazwisku. Ale syn na pewno zostanie Bytomem i to mnie cieszy

- Czy dzieci kontynuują Pana pasję muzyczną?

- Ech, niestety nie. Najmłodsza kocha kajaki i pływa zawodowo w klubie sportowym. Syn lubi muzykę, ale słucha hip-hopu. Najstarsza to już trzydziestoletnia kobieta, więc zajmuje się innymi sprawami, nie poszła w moje ślady i nie została perkusistką.

  132

tyle osób mieszkających w Polsce według źródeł nosi nazwisko Bytom. Może ono mieć związek z miastem Bytom, a jego forma dopełniaczowa "Bytoma" jest poprawna dla nazwiska męskiego. Nazwisko to jest wśród 4 procent najrzadszych nazwisk w Polsce. Nazwisko Bytom może wywodzić się od nazwy miasta Bytom, które z kolei mogło powstać od imienia Bytom, będącego skrótem od imienia złożonego na Byto-. Bytom to miasto na Górnym Śląsku, znane również z historii, która obejmuje okres przynależności do Prus. Informacji o nazwiskach, w tym o nazwisku Bytom, można szukać na stronie dane.gov.pl, gdzie znajdują się dane z rejestru PESEL.