Zamknij

Minimalna porażka Polonii powracającej do hokejowej elity

Tomasz Nowak Tomasz Nowak 23:26, 12.09.2025 Aktualizacja: 23:27, 12.09.2025
Skomentuj Polonia dała z siebie wszystko Polonia dała z siebie wszystko

12 września 2025 roku przejdzie do historii hokejowej Polonii Bytom i nie tylko jej. Tego dnia po 6 latach przerwy sześciokrotny mistrz Polski wrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej. Na inaugurację niebiesko-czerwoni minimalnie ulegli u siebie wicemistrzom kraju, GKS Katowice 1:2. Kibice powodów do narzekań jednak nie mieli, bo niesieni ich dopingiem zawodnicy dali z siebie wszystko.    

Mecz, pierwszy odbywający się w ramach THL na nowym bytomskim Lodowisku im. Braci Nikodemowiczów, miał piękną oprawę. Widownia była wypełniona po brzegi, a kibiców i hokeistów swymi przemówieniami przywitali prezydent naszego miasta Mariusz Wołosz oraz legendarny trener bytomskiej ekipy, Tadeusz Nikodemowicz. 

   Co do wyniku można było mieć uzasadnione obawy. Polonia to drużyna dopiero budowana, nie do końca jeszcze zgrana i będąca beniaminkiem. Tymczasem katowiczanie pół roku temu zdobyli srebrne medale THL i są finalistami Pucharu Kontynentalnego. Zresztą co tu dużo mówić - w niedawnym sparingu Polonia bezdyskusyjnie uległa GKS aż 1:13.

Wstyd się nie powtórzył

To spotkanie wspominano podczas zorganizowanego w miniony wtorek w parku miejskim spotkania graczy niebiesko-czerwonych z kibicami. - Przegraliśmy wyraźnie i jest nam wstyd przed fanami za to, jak się zaprezentowaliśmy.To się nie może powtórzyć - deklarował jeden z hokeistów. I rzeczywiście w pojedynku ligowym tamta sytuacja się absolutnie nie powtórzyła. Bytomianie byli równorzędnym przeciwnikiem dla wicemistrzów i naprawdę niewiele brakowało, by doprowadzili do dogrywki. 

   W pierwszej tercji na prowadzenie GKS wyprowadził Anderson, który zakończył akcję swego zespołu przeprowadzoną w podwójnej przewadze. Na więcej gościom nie pozwolił świetnie broniący przez cały czas bytomski bramkarz, Ukrainiec Diachenko. Tercja druga ku ogromnej radości fanów Polonii przyniosła wyrównanie.

Blisko remisu

Gola - pierwszego po powrocie do TLH - dla naszych strzelił reprezentant Kazachstanu Andrei Buyalsky, który pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam. Cztery lata temu ten zawodnik został wybrany przez Colorado Avalanche w trzeciej rundzie draftu NHL. W najlepszej lidze świata Buyalsky nie zagrał, ale na naszym lodowisku początek ma bardzo dobry.

Wynik spotkania ustalono w trzeciej tercji, a zrobił to Jean Dupuy. Miejscowi ambitnie próbowali doprowadzić do remisu, ale bramkarz Katowic, Eliasson spisywał się znakomicie. Polonia przegrała na inaugurację, ale zagrała ambitnie i dobrze. 

Teraz Jastrzębie

  W niedzielę, 14 września naszych czeka wyjazdowy mecz w czeskiej Karwinie. Rywalizować tam będą z JKH GKS Jastrzębie, które ze względu na gruntowną przebudowę lodowiska domowe mecze rozgrywa w Czechach.  W Bytomiu poloniści zaprezentują się ponownie  21 września, a ich rywalem będzie  z KH Energa Toruń.   

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%